Skocz do zawartości

Do konsulatu po raz drugi.


Rekomendowane odpowiedzi

Martynka "siostrzyczka" byla dzis w ambasadzie na rozmowie w sprawie wizy turystycznej. Niestety,jej brat (starali sie razem)nie zabral indeksu, mial tylko zaswiadczenie z uczelni i pani konsul oddala im wnioski proszac o doniesienie indeksu i wyznaczyla rozmowe za tydzien.

Czy maja szanse na wize? Moim zdaniem tak. Po co kaze im powtornie wlec sie do Krakowa?

Nie wiedza teraz co robic, czy jest sens jechac ponownie cala noc?

Co sadzicie?

Pozdrawwiam

Wiola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja tez odnosze wrazenie, ze jest sens. nie powiedziala im "przykro mi..." - po prostu uwaza, ze sa na "dobrej drodze" i kazala im doniesc tylko ten jeden dokument potwierdzajacy, ze on rzeczywiscie studiuje i nie ma problemow z uczelnia...

tylko pytanie jest jedno - czy ona gdzies odnotowala, ze wszystko jest OK i tylko czekaja na pokazanie indeksu, czy jak oni tam znowu zajada to cala "procedura" przepytywania zacznie sie od nowa..... ?

na pewno sa tu osoby ktorym kiedys zabraklo jakiegos dokumentu i kazali doniesc... poczekajmy na ich wpis...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybciutko musze sprostowac...nie pani konsul, tylko jak sie okazalo, pani ktora sprawdza dokumenty. Ona pytala do kogo , poprosila o indeksy i wlasnie ona odeslala ich z niczym, zabierajac czesc formularza z kodem. Za tydzien maja sie pojawic i wejsc bez kolejki. Na pytanie dlaczego nie dzis? Odpowiedziala, ze moga wejsc i liczyc sie z natychmiastowa odmowa.

Teraz juz nie jest tak wesolo, nieprawdaz?

A moze to byla pani konsul? :? :?: Gdzies czytalam, ze gosc sprawdzal dokumenty a potem ten sam byl w okienku :? Moze tak jest w Krakowie?

Chyba juz nic nie wiem :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...