Husky Napisano 14 Marca 2010 Zgłoś Napisano 14 Marca 2010 Czytalem kilka razy juz o tym, ze wracajac z USA trzeba wypelnic kartke powrotna i oddac ja urzednikowi imigracyjnemu. Prawdopodobnie chodzi o jakies I-94 lub I-96 - nie znam dokladnego oznaczenia. Na tej podstawie on zaznacza, ze w terminie wylecialem z USA. I tu sie bajka zaczyna: 1. Bylem w USA w 2005 na 2 miesiace (B2 turystyczna) 2. Wyjechalem w terminie 3. Karteczki zadnej nie kojarze, na pewno nie znalazlem niczego do tej pory w paszporcie I garska pytan: 1. Czy na pewno az tak jest to wazne? Uczciwie- minelo 5 lat, _nie mam pojecia_ co wypelnialem i oddawalem w samolocie... 2. Czy da sie to jakos sprawdzic? Gdzies zadzwonic, wyslac pismo? Zglosic sie do konsultatu? Nie chcialbym miec niemilej niespodzianki przy ponownym wlocie... 3. Jakie sa konsekwencje jesli faktycznie mialem cos takiego wypelnic, a nie zrobilem tego ? Planuje powrot na F-1. Mozecie mi przyblizyc o co dokladniej chodzi z ta karteczka? Kiedy to sie wypelnia, komu oddaje, co wpisuje. Mowa o tej przy WYLOCIE z USA. Przy WLOCIE (w samolocie) dostalem, wypelnilem, oddalem - na 100 %. Ale w druga strone - nie mam pomyslu... Przy okazji jeszcze spytam -czy powinienem miec jakas pieczatke w paszporcie przy wylocie? Mam tylko pieczatke kiedy wlecialem (strona obok wizy), inne nie ma. Czy to jest w normalne?
mesio007 Napisano 14 Marca 2010 Zgłoś Napisano 14 Marca 2010 Pewno chodzi Ci o formularz I-94. To taka biala karteczka ktora wypelniasz przy wlocie do USA (i jak piszesz wypelniles) i jak wyjezdzasz to Ci ja odrywaja, a jak nie to masz sie upomniec zeby Ci ja oderwali, czyli nie masz jej miec w paszporcie, tak jest ok. Gdybys ja mial to bylby powod do zmartwienia, wiec wszystko jest ok.
gal Napisano 14 Marca 2010 Zgłoś Napisano 14 Marca 2010 Przy okazji jeszcze spytam -czy powinienem miec jakas pieczatke w paszporcie przy wylocie?Mam tylko pieczatke kiedy wlecialem (strona obok wizy), inne nie ma. Czy to jest w normalne? druk I 94 arrival/departure record to druk wpinany do paszportu w momencie jak wlatujesz do USA i odpinany jak wylatujesz. Jesli go nie masz to znaczy ze obsluga przy odprawie na lotnisku go odpiela i tym samym jest w twoim "record" odnotowany wylot. Nie ma sie czym martwic. Pieczatki nie musisz miec dowodem jest oddany I94
Husky Napisano 14 Marca 2010 Autor Zgłoś Napisano 14 Marca 2010 przepatrzylem dokladnie paszport, jest jedna zszywka na stronie z pieczatka (ADMITTED, CHI - bo Chicago) i nic przy niej nie ma, wiec pewnie tam byla ta karteczka. Mam nadzieje ze faktycznie nie ma sie o co obawiac Dziekuje za informacje
mariusz182 Napisano 13 Maja 2010 Zgłoś Napisano 13 Maja 2010 Witam wszystkich Ja mam pytanie z tej samej bajki chociaz moja sytuacja byla trochę inna. W 2005 bylem w usa, przedłużyłem nielegalnie pobyt o 6 miesiecy.(w 2005 wróciłem) Karteczke z paszportu usunołem sam W tym roku chciałbym wyjechac znowu. Czy z Waszego doświadczenia mam jakiekolwiek szanse, czy dostane wize w konsulacie a jezeli już tak to czy oda mi się przekroczyc granicę. Bardzo proszę o odpowiedź. Pozdrawiam wszystkich
sly6 Napisano 13 Maja 2010 Zgłoś Napisano 13 Maja 2010 od 6 miesiecy do 1 roku pobytu nielegalnego masz zakaz wjazdu na teren USA przez 3 lata i teraz jest 2010 wiec niby tego zakazu nie masz ale moze byc roznie jak w Ambasadzie lub tez granicy ,,jedni nie maja problemu a inni znow maja zalezy po co lecisz,co Cie teraz trzyma w Polsce,czy wiesz co zrobiles i tego nie zrobisz-wiele osob uwaza ze przekroczenie tego czasu to jest nic i uwaza ze nic sie nie stalo takiego a to jest najgorsze co moze Konsul zobaczyc po takiej osobie... a teraz to jest wazne : Przypominamy o konieczności udzielania zgodnych z prawdą odpowiedzi na pytania konsula dotyczące poprzednich pobytów w USA. Nieotrzymanie wizy jest mniej dotkliwe niż zatrzymanie lub aresztowanie i zawrócenie do Polski przez amerykańskich urzędników imigracyjnych po długim i kosztownym locie. • Zatajenie przed konsulem lub urzędnikiem imigracyjnym informacji o poprzednim przedłużonym pobycie uważane jest za świadome wprowadzenie w błąd i prowadzi do dożywotniej odmowy wydania wizy (dotyczy to również wiz imigracyjnych). http://polish.poland.usembassy.gov/poland-pl/consular.html
gosik102 Napisano 17 Maja 2011 Zgłoś Napisano 17 Maja 2011 Witajcie! Ja mam pytanie trochę podobne a trochę z innej beczki Również dotyczy I-94. Otóż ostatnio byłam w USA 31 lipca 2009, po raz siódmy. W tym roku planuję znowu wyjazd, we wrześniu. Ostatnio przeglądałam paszport, aby spawdzić jego ważność itp, i zauważyłam, że pod pieczątką wjazdu (31 JUL 2009) mam czarna pieczątkę B2 30 JAN 2009 Nie wiem, co było na I- 94, oddałam go dwa lata lemu, przy wylocie, w pażdzierniku. Czy to była data, do której musze opuścić USA? Byłoby to paradoksem, bo jak miałabym opuścić Stany w styczniu 2009, skoro przyleciałam dopiero w lipcu tego roku? BŁAGAM POMÓŻCIE!!! Co o tym sądzicie?
sly6 Napisano 17 Maja 2011 Zgłoś Napisano 17 Maja 2011 ktos przestawil date,jak dzien i miesiac a zapomnial o roku tzn zostalo 2009 a powinno byc 2010 oblicz sobie ile wyjdzie bo mi wychodzi 6 miesiecy do stycznia 2010 roku
gosik102 Napisano 17 Maja 2011 Zgłoś Napisano 17 Maja 2011 Dokładnie tak myslę, ale czy nie będzie problemów przy ponownym wjeździe? Co o tym myślisz? Nawet nie wiem, gdzie mogłabym uzyskać info na ten temat, dzwoniłam do ambasady, ale nic nie doradzą, tak jak myślałam. Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź. Naczytałam się na tym forum o zawracaniu do Polski i boję się Po prostu. Gosia
sly6 Napisano 17 Maja 2011 Zgłoś Napisano 17 Maja 2011 a pod jaki numer dzwonilas do Ambasady? hm tutaj moze cos powiedziec dobry prawnik .
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.