sly6 Napisano 17 Maja 2010 Zgłoś Napisano 17 Maja 2010 wow wez usmiech ze soba oraz cos moze do czytania jak sie bedzie przedluzac czas na rozmowe
wow Napisano 18 Maja 2010 Zgłoś Napisano 18 Maja 2010 sly - myslalam o tym, ze przeciez moge sobie poczytac e-booka w komorce - jednak (z tego co piszecie) komoreczke zabieraja na czas pobytu w ambasadzie. Tak wiec zwykla ksiazka sie przyda usmiech zabieram na 100%, a stres zostawie na ulicy! lol
sly6 Napisano 18 Maja 2010 Zgłoś Napisano 18 Maja 2010 mam do Ciebie pytanie,czy mozesz zobaczyc ile osob tam odeszla bez wizy i za co to moglo byc,dziekuje
wow Napisano 18 Maja 2010 Zgłoś Napisano 18 Maja 2010 Jesli bedzie taka mozliwosc to oczywiscie. Dam znac jak wroce z interview.
wow Napisano 24 Maja 2010 Zgłoś Napisano 24 Maja 2010 na stronie ambasady USA jest informacja, ze nie mozna wnosic telefonu komorkowego do ambasady (http://polish.poland.usembassy.gov/root/pd...na-maj-2010.pdf Czy jest mozliwosc pozostawienia telefonu na recepcji (budka straznikow przed budynkiem ambasady)? czy tez nie ma takiej mozliwosci?
sly6 Napisano 24 Maja 2010 Zgłoś Napisano 24 Maja 2010 WOW a no nie mozna ale jakbys tak poczytala forum to bys zobaczyla ze mozna u straznikow-ochorony zostawic telefon i dostajesz wtedy numerek,,wychodzac mozesz to odebrac ... nie zapomnij wylaczyc komorki
wow Napisano 21 Czerwca 2010 Zgłoś Napisano 21 Czerwca 2010 spiesze z informacja jak to bylo w moim przypadku podczas interview w ambasadzie: 1. 14.06 - rano stawilam sie przy wejsciu do ambasady, ok. 15-20min wczesniej - telefon komorkowy - mozna zostawic w tym malym budynku ochrony - prosza o wylaczenie komorki i zabieraja ja od nas dajac w zamian numerek. Prosza o danie paszportu i tego listu z zaproszeniem na stawienie sie na interview. Weryfikuja dane. - sprawdzaja czy nie mamy jakiejs broni, itp. - uwaga: przed wejsciem jest 1-2 pracownikow ambasady, ktorzy informuja jakie dokumenty nalezy przygotowac. Znajduja sie rowniez ludzie reklamujacy jakies chyba bilety lub jak uslyszalam 'mozecie Panstwo zostawic tak w bramie swoje komorki". Tak wiec na wszelki wypadek pamietajcie, ze komorki (wylaczone) mozna zostawic w tym budynku w ktorym jest wejscie na teren ambasady i nie trzeba nigdzie chodzic. 2. nastepnie przechodzimy do glownego budynku...jedne drzwi, drugie drzwi - widza, ze mam paszport/ zaproszenie i od razu mowia prosze na prawo i do okienka nr 10 3. sala na ktorej bedziemy czekac i na ktorej beda rozmowy: - wchodze - przede mna kilkadziesiat krzeselek i 8 okienek (z czego jedno to kasa - do ktorej beda przychodzi ludzie rowniez z innej sali - tej od wiz turystycznych). 4. koperta z badaniami lekarskimi - oddajemy w okienku nr 10 - otrzymalam numerek oraz informacje, iz mam usiasc na sali i czekac na ponowne wezwanie - na sali ok 30os. 5. odciski palcow - na tablicy swietlnej pojawiaja sie kolejne numerki - ide ponownie do okienka nr 10 - tym razem pobieraja odciski palcow + informacja, iż dalej mam usiasc i czekac na rozmowe z konsulem 6. kolejne 30-50min. i pojawia sie moj numerek i moja rozmowa - ponownie zeskanowano moje palce - kilka podstawowych pytan - (np.: pogody, itp.) oraz ja dostalam informacje, ze jednak jeszcze jeden dokument potrzebuja (jakies kolejne zaswiadczenie od mojej mamy jako sponsora) i ze moge je doniesc kiedy bede chciala. Dostalam zaswiadczenie z informacja jaki dokument musze doniesc + informacja, ze mam po prostu przyjsc raz jeszcze kiedy bede mogla miedzy 8:00 - 10:00 rano. - pytano mnie kiedy chce wyjechac do USA 7. na nastepny dzien (mama zrobila scan dokumentu i przeslala do mnie mailem) - pedze do ambasady - znajduje sie na tej samej sali co poprzednio + dostaje informacje, ze tym razem bedzie szybko, gdyz to tylko uzupelnienie dokumentow. Ponownie w okienku nr 10 otrzymuje numerek i czekam - 20min. pozniej jestem juz przy okienku i podaje dokument + krotka rozmowa, ze w Arizonie to tak goraco, itp. - po 5 min. dostaje informacje, ze paszport zostanie do mnie przeslany DHL-em w ciagu 5 dni + pozdrowienia i wszystkiego dobrego w USA Dodatkowe Uwagi: -Sly pytal, aby zwrocic uwage na to jakie osoby czekaly na sali - zdaje sie, ze 75-80% to sasiedzi zza wschodniej granicy - dosyc sprawnie wszystko szlo - pierwszego, jak i drugiego dnia pojawily sie osoby, ktore dosyc glosnio pokazywaly swoje niezadowolenie podczas rozmowy czy to przy oddawaniu badan lekarskich czy to podczas rozmowy z konsulem - po 2 dniach kurier dostarczyl przesylke, w ktorej byl paszport + koperta (pewnie z plikiem moich dokumentow). Na kopercie jest informacja, aby jej nie otwierac, i ze moze ja otworzyc jedynie urzednik na lotnisku. Aha i ze nalezy koperte trzymac przy sobie a nie w bagazu glownym Zdaje sie, ze to wszystko aha, warto zabrac ze soba ksiazke - mi sie przydala, spokojnie sobie ja czytalam i czas jakos lagodnie mijal
wow Napisano 22 Czerwca 2010 Zgłoś Napisano 22 Czerwca 2010 to gratuluje to kiedy lecisz? Prawdopodobnie miedzy wrzesniem a listopadem (czyzby pazdziernik Teraz staram sie dowiedziec jak najwiecej na temat tego co jeszcze musze zrobic/przygotowac: 1. jak wyglada dalej procedura: - na GC wiem, ze po prostu mam czekac az mi ja przesla na wskazany w USA adres (i ze moze to trawac kilka tygodni) - SSN juz mam ale bez pozwolenia na prace - zapewne bede musiala odwiedzic SSN biuro i poprosic o wydanie karty z SSN (tym samym co mam) ale juz z pozwoleniem na prace - rozumiem, ze pozwolenie na prace bedzie wraz z SSN? 2. Urzad Skarbowy (IRS) - czy mam sie z nimi skontaktowac? czy dopiero jak rozpoczne prace? 3. sprawy w Polsce - zastanawiam sie, czy nie trzeba sie skontaktowac z ZUS oraz Urzedem Skarbowym - aby pozolatwiac wszystko. nie wiem czy cos jeszcze wypadlo mi z glowy.
paprak Napisano 22 Czerwca 2010 Zgłoś Napisano 22 Czerwca 2010 wow dzieki za relacje i gratuluje Ja jutro jade
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.