Skocz do zawartości

Case Complete


lukaszekkk

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 66
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

sly - myslalam o tym, ze przeciez moge sobie poczytac e-booka w komorce - jednak (z tego co piszecie) komoreczke zabieraja na czas pobytu w ambasadzie. Tak wiec zwykla ksiazka sie przyda :) usmiech zabieram na 100%, a stres zostawie na ulicy! lol

Napisano

WOW a no nie mozna ale jakbys tak poczytala forum to bys zobaczyla ze mozna u straznikow-ochorony zostawic telefon i dostajesz wtedy numerek,,wychodzac mozesz to odebrac ...

nie zapomnij wylaczyc komorki

  • 4 tygodnie później...
Napisano

spiesze z informacja jak to bylo w moim przypadku podczas interview w ambasadzie:

1. 14.06 - rano stawilam sie przy wejsciu do ambasady, ok. 15-20min wczesniej

- telefon komorkowy - mozna zostawic w tym malym budynku ochrony - prosza o wylaczenie komorki i zabieraja ja od nas dajac w zamian numerek. Prosza o danie paszportu i tego listu z zaproszeniem na stawienie sie na interview. Weryfikuja dane.

- sprawdzaja czy nie mamy jakiejs broni, itp.

- uwaga: przed wejsciem jest 1-2 pracownikow ambasady, ktorzy informuja jakie dokumenty nalezy przygotowac. Znajduja sie rowniez ludzie reklamujacy jakies chyba bilety lub jak uslyszalam 'mozecie Panstwo zostawic tak w bramie swoje komorki". Tak wiec na wszelki wypadek pamietajcie, ze komorki (wylaczone) mozna zostawic w tym budynku w ktorym jest wejscie na teren ambasady i nie trzeba nigdzie chodzic.

2. nastepnie przechodzimy do glownego budynku...jedne drzwi, drugie drzwi - widza, ze mam paszport/ zaproszenie i od razu mowia prosze na prawo i do okienka nr 10

3. sala na ktorej bedziemy czekac i na ktorej beda rozmowy:

- wchodze - przede mna kilkadziesiat krzeselek i 8 okienek (z czego jedno to kasa - do ktorej beda przychodzi ludzie rowniez z innej sali - tej od wiz turystycznych).

4. koperta z badaniami lekarskimi - oddajemy w okienku nr 10

- otrzymalam numerek oraz informacje, iz mam usiasc na sali i czekac na ponowne wezwanie

- na sali ok 30os.

5. odciski palcow

- na tablicy swietlnej pojawiaja sie kolejne numerki - ide ponownie do okienka nr 10 - tym razem pobieraja odciski palcow + informacja, iż dalej mam usiasc i czekac na rozmowe z konsulem

6. kolejne 30-50min. i pojawia sie moj numerek i moja rozmowa

- ponownie zeskanowano moje palce

- kilka podstawowych pytan - (np.: pogody, itp.) oraz ja dostalam informacje, ze jednak jeszcze jeden dokument potrzebuja (jakies kolejne zaswiadczenie od mojej mamy jako sponsora) i ze moge je doniesc kiedy bede chciala. Dostalam zaswiadczenie z informacja jaki dokument musze doniesc + informacja, ze mam po prostu przyjsc raz jeszcze kiedy bede mogla miedzy 8:00 - 10:00 rano.

- pytano mnie kiedy chce wyjechac do USA

7. na nastepny dzien (mama zrobila scan dokumentu i przeslala do mnie mailem)

- pedze do ambasady

- znajduje sie na tej samej sali co poprzednio + dostaje informacje, ze tym razem bedzie szybko, gdyz to tylko uzupelnienie dokumentow. Ponownie w okienku nr 10 otrzymuje numerek i czekam

- 20min. pozniej jestem juz przy okienku i podaje dokument + krotka rozmowa, ze w Arizonie to tak goraco, itp. :(

- po 5 min. dostaje informacje, ze paszport zostanie do mnie przeslany DHL-em w ciagu 5 dni + pozdrowienia i wszystkiego dobrego w USA :)

Dodatkowe Uwagi:

-Sly pytal, aby zwrocic uwage na to jakie osoby czekaly na sali - zdaje sie, ze 75-80% to sasiedzi zza wschodniej granicy

- dosyc sprawnie wszystko szlo

- pierwszego, jak i drugiego dnia pojawily sie osoby, ktore dosyc glosnio pokazywaly swoje niezadowolenie podczas rozmowy czy to przy oddawaniu badan lekarskich czy to podczas rozmowy z konsulem

- po 2 dniach kurier dostarczyl przesylke, w ktorej byl paszport + koperta (pewnie z plikiem moich dokumentow). Na kopercie jest informacja, aby jej nie otwierac, i ze moze ja otworzyc jedynie urzednik na lotnisku. Aha i ze nalezy koperte trzymac przy sobie a nie w bagazu glownym :)

Zdaje sie, ze to wszystko :P aha, warto zabrac ze soba ksiazke - mi sie przydala, spokojnie sobie ja czytalam i czas jakos lagodnie mijal ;)

Napisano
to gratuluje :(

to kiedy lecisz?

Prawdopodobnie miedzy wrzesniem a listopadem (czyzby pazdziernik :)

Teraz staram sie dowiedziec jak najwiecej na temat tego co jeszcze musze zrobic/przygotowac:

1. jak wyglada dalej procedura:

- na GC wiem, ze po prostu mam czekac az mi ja przesla na wskazany w USA adres (i ze moze to trawac kilka tygodni)

- SSN juz mam ale bez pozwolenia na prace - zapewne bede musiala odwiedzic SSN biuro i poprosic o wydanie karty z SSN (tym samym co mam) ale juz z pozwoleniem na prace

- rozumiem, ze pozwolenie na prace bedzie wraz z SSN?

2. Urzad Skarbowy (IRS)

- czy mam sie z nimi skontaktowac? czy dopiero jak rozpoczne prace?

3. sprawy w Polsce

- zastanawiam sie, czy nie trzeba sie skontaktowac z ZUS oraz Urzedem Skarbowym - aby pozolatwiac wszystko.

nie wiem czy cos jeszcze wypadlo mi z glowy.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...