dan245 Napisano 1 Maja 2010 Zgłoś Napisano 1 Maja 2010 Tak, się wydaje ale to by dużo ułatwiło, na przykład odwiedzanie swoje dziewczyny amerykanki, bez komplikacji z formalnościami, a co do "nie ma po co jechać może na wakacje", no nie wiem. Ja tam żyłem, robiłem na budowie przez ponad rok, i było super, nie ma takiego drugiego kraju. Jak tylko wezmę ślub który niedługo się szykuje i dostane GC ruszam do US army, żeby służyć krajowi który tak dużo oferuje, tam naprawdę jest dużo możliwości, człowiek wykształcony, znający język(nie jak paru szczęściarzy którzy dostali GC z loterii, i po 10 latach w US słowa po angielsku nie znają, wiem z własnego doświadczenia, poznałem paru na Jackowie w Chicago), naprawdę może coś osiagnac. Dla porównania zapraszam do Anglii, żeby zobaczyć jak się "miodnie" tu żyje.
sly6 Napisano 1 Maja 2010 Zgłoś Napisano 1 Maja 2010 dan mowisz ze to by duzo ulatwilo ale wiesz chyba o tym ze jakby cos bylo nie tak na granicy to taka osobe sie zawraca a wiec ktos nie stracilby 400 zl plus podroz a ponad 2 tys zl tylko aby zobaczyc lotnisko w USA,,zobacz co sie dzieje czasami na granicy w Kanadzie ze nie kazdy jest wpuszczany chociaz ma paszport ... jak to nie ma 2 takiego Panstwa>?kazde Panstwo jest inne i sie zapytaj Amerykanow dlaczego chca oddac obywatelstwo USA,dlaczego siedza w UK,Irlandii lub tez w Kanadzie jesli tak dobrze i fajnie jest w USA a bo kazdy szuka czegos innego i jesli dana osoba to znajduje to tam mieszka na jakis czas lub tez dluzej ... Bo np ja szukam dobrych osob,tzw spokoju i jak sadzisz czy takie cos znajde w USA?jak popadne na odpowiednie osoby to tak a jak nie to sie szuka dalej bo dla kogos praca i rozwoj zawodowy bedzie tym czego szuka a dla kogos innego np rodzina...I tak mozna by wymieniac ,wymieniac bez konca ... Wiec jesli w USA ktos cos znajduje to nie ma czego sie dziwic ze tam chce byc,,to tak jak sie wraca do dobrych znajomych,przyjaciol,rodziny z radoscia itp..gorzej jak tego sie nie doswiadczylo na swojej skorze lub tez sie duzo dostalo po du....ktos mi powie ze zagranica nie jest dla kazdego no dobra ale po co to pisac ze tam kazdy jest uczynny,dobry i pomoze jak tak do konca nie jest,,tak bywa ze sie dobrze popadnie ale nie zawsze tak jest...moze to trzeba miec szczescie??? czasami szybciej dostanie sie prace,podwyzke niz kogos od serca i milosci,,od takie zycie ...
adka0401 Napisano 3 Maja 2010 Autor Zgłoś Napisano 3 Maja 2010 adka a jak chcesz zobaczyc cale zycie>przez zycie z rodzina chlopaka i chlopakiem>polec sama.,sama sobie radz i wtedy zobaczysz co to zycie ..a co do wyjazdow turystycznych to racja ... kto powiedzial ze chce zobaczyc co to zycie ? Napisałam " to ci widzialam CALE ZYCIE w telewizje "
mathew75 Napisano 3 Maja 2010 Zgłoś Napisano 3 Maja 2010 A tak na marginesie to ciekawe: czy ruch bez wizowy (w przyszłości) obejmie osoby które kiedyś miały w konsulacie odmowy? Czy system rejestracji elektronicznej, mimo wszystko, "zmusi" takich podróżnych do wizyty w konsulacie? Czy ktoś z Was orientuje się może jak to działa dzisiaj u Czechów,Węgrów czy Słowaków?
gal Napisano 3 Maja 2010 Zgłoś Napisano 3 Maja 2010 odmowy nie ale ci ktorzy przesiedzieli kiedys w przeszlosci wize turystyczna lub jakakolwiek inna beda cofani z lotniska IMO nie beda mogli korzystac z tego przywileju odwiedzania US of A
sly6 Napisano 3 Maja 2010 Zgłoś Napisano 3 Maja 2010 odmowa ale za co?za klamstwa w ds-ach czy tez za male zwiazki z Polska napisze Ci jak kto jest z Kanada.,,jedna osoba z tego forum dostala odmowe wizy do Kanady za male zwiazki z Polska ale w ruchu bezwizowym ta osoba wjechala juz na teren Kanady ale za to osoby nie sa wpuszczane lub tez maja pod tzw gorke za klamstwa w papierach,za nielegalny pobyt Do tego jest taki system ze musisz przed wylotem sie zarejestrowac i On Ci powie czy mozesz leciec czy tez nie ,,fakt na lotnisku i tak urzednik wydaje zgode ale : https://esta.cbp.dhs.gov/esta/esta.html?_fl...C1-660074D31D2F no ale zobaczymy jak kto bedzie jak Polska bedzie w tym ruchu bezwizowym..
mathew75 Napisano 3 Maja 2010 Zgłoś Napisano 3 Maja 2010 Sly6, ale moje pytanie dotyczyło właśnie tego systemu elektronicznej rejestracji, czy w przypadku odmowy promesy w przeszłości ( związki z krajem itd...) system, w ruchu bezwizowym, nie wydaje (u naszych "lepszych" sąsiadów) zgody na wjazd i tym samym odsyła petenta do konsulatu. Wiem jak to wygląda w Kanadzie ale jestem ciekaw czy z USA wygląda to tak jak opisuje gal ? Przykład: jestem np. Czechem, trzy lata temu miałem standardową odmowe w konsulacie, kupuje bilet, rezerwuje hotel , wypełniam ESTA i dostaję "z automatu" odmowę wjazdu ,bo wcześniej miałem odmowe promesy?
gal Napisano 3 Maja 2010 Zgłoś Napisano 3 Maja 2010 Po pierwsze to zanim nie zarejestrujesz sie i nie wypelnisz wniosku online w ESTA nie kupujesz biletu ani nie rezerwujesz hotelu. ESTA to jest pierwszy krok tak jak obecnie konsulat USA
mathew75 Napisano 4 Maja 2010 Zgłoś Napisano 4 Maja 2010 Faktycznie, nie zauważyłem że dane o numerze lotu i miejscu pobytu są nieobowiązkowe.
sly6 Napisano 23 Czerwca 2010 Zgłoś Napisano 23 Czerwca 2010 Za tydzien przylatuje Pani Sekretarz Stanu do Polski i zobaczmy co teraz powie o wizach i czy wogole cos powie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.