Skocz do zawartości

Ds-156 - Odpowiedzi Po Angielsku


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ja opisze swoja przygode,staralem sie o wize turystyczna.

Bylem umowiony na rozmowe na 8 rano 28 kwietnia w Krakowie.Dojechalem o 7.00 do miasta i zaczely sie korki,to co sie dzieje n ulicach rano to koszmar.Dluzej sie stoi w korkach niz jedzie z mojego miasta do Krakowa,przeprawa przez miasto,nerwowka,czeste spojrzenia na zegarek,wrrrrrrrrrrrr. :).Przejazd kilku kilometrow zabral mi rowna godzine.

W koncu 8.05 jestem na ulicy Stolarskiej i juz z daleka widac radiowoz ktory caly cza stoi pod ambasada i spora grupe osob oczekujacych.Na miejscu jeden gosc sprawdza czy wnioski sa podpisane i prawidlowo wypelnione.Widzialem ze ludzie wnioski mieli wypelnione na rozne sposoby,wypisane na kompie,dlugopisem,po polsku lub angielsku lub w dwoch jezykach jednoczesnie.;-)Jezeli ktos mial blad wystarczylo zrobic poprawke dlugopisem(warto go miec),nie bylo wymagane ponowne drukowanie.Oni pomagaja i odpowiadaja jasno na pytania jak i co wpisac wiec nie trzeba bac sie zadawac pytan.Wniosek moze byc wydrukowany na jednej kartce lub dwoch osobnych.Zdjecie o wymiarach podanych we wniosku musi byc przyklejone.Czesc osob mialo nieprawidlowe zdjecia. Jednak nie ma problemu gdyz obok jest fotograf ktory robi dwie fotki za 35zl.Mozemy zabrac klej ze soba(np. w sztyfcie),lepiej przykleic na miejscu niz "drapac" i odklejac felerna fotke.

Jezeli mamy juz wszystko wypelnione pan nr 1 (tak go nazwijmy" sprawdza wniosek oraz wypelniony druk DHL (wypelniony dlugopisem lub na kompie),oraz kwit oplaty.Nie ma mozliwosci zaplacenia na miejscu!!!!!!

Nastepnie pan nr 2, zabiera wniosek,paszport oraz 3-ą strone wniosku (strona z kodem ...barkod nr...........) oraz otrzymujemy numerek i czekamy.Wchodzimy do srodka po kilka,kilkanascie osob. Pierwsza rzecz to przeswietlenie wszystiego co mamy.Telefony,mp3,gps,wszelkie urzadzenia elektroniczne nie moga byc wniesione do srodka,obok w kawiarni jest depozyt w ktorym zostawiamy swoje rzeczy.Czy jest platny,nie wiem.Po przejsciu przez bramki (jak na lotnisku) wchodzimy przez korytarz do budynku i udajemy sie na pierwsze pietro.

Odciski palcow

Pomieszczenie 5x5m kw. i kilka krzesel.Ludzi kilka razy wiecej wiec musimy sie na dluzsze stanie.Dwie panie w okienku wolaja kazdego po imieniu i nazwisku.Musimy przyszykowac druk z oplata (393zl),oraz mezczyzni druk ds-157.Formularz jest sprawdzany czy wszystko jest dobrze wpisane.Ja mialem blad ale dostalem dlugopis i szybko poprawilem zle zapisana rubryke.Nastepnie musimy polozyc 4 palce lewej reki (bez kciuka) na zielonym wyswietlaczu,potem prawa reka a na koncu kciuki.Swoje odciski widzimy w okienku na monitorze komputera.Jezeli komus pocą sie dlonie,,,,,,,,,,,spokojnie.Dostaniemy chusteczke aby wytrzec i wysuszyc opuszki;-)Myslalem ze biora odciski jak na komendzie i wyjde z czarnymi od tuszu palcami;-)))))

Nastepnie przechodzimy do nastepnego pomieszczenia(poczekalni),siadamy na krzeselku(lub podpieramy sciane) i wpatrujemy sie w wyswietlacz na ktorym wyswietli sie nasz numerek(ktory otrzymalismy od pana nr 2)oraz stanowisko (sa 4) do ktorego podejdziemy.

Rozmowa

Podchodzmy do okienka ktore jest podobne do stanowiska na poczcie.Stoimy( nie ma krzeselek) przed szyba,kladziemy dokumenty przy okienkuKonsul prosi nas o polozenie srodkowego (faka) palca na wyswietlaczu i potwierdzeniu swojego imienia i nazwiska.Nastepnie zapytal gdzie czym sie zajmuje,gdzie pracuje,do kogo jade (do kuzyki i ciotki),na jak dlugo(10 dni),czy mam zaproszenie( mialem ksero amerykanskiego paszportu kuzynki oraz pismo ze zaprasza mnie do siebie i zobowiazuje sie opiekowac mna podczas mojego pobytu,bede u niej mieszac,ble,ble,ble...),jakie jest pokrewienstwo(mamy,siostry corka),nazwisko panienskie kuzynki,po co bylem w Moskwie(turystycznie,drogo ale polecam),ile zarabiam i czy mam zaswiadczenie z pracy(szef napisal ze lubie podrozowac,pracuje u niego kilka lat i jestem mu bardzo potrzebny(jak zwykle klamal)).

Na koncu powiedzial ze dostaje wize na 3 lata,zyczyl milego pobytu oraz szczesliwego lotu i ze paszport wysla kurierem w ciagu 5 dni roboczych..;-)))))))))))))))

Wychodzimy z ambasady i cieszymy sie wiza.;-)

Podsumowanie (refleksje autora)

Moze to bylo kilka,kilkanascie pytan ale wiekszosc odpowiedzi konsul skrupulatnie notowal i wpisywal do kompa dlatego rozmowa trwa ok.15 minut.

Mialem nr 52 (szczesliwy dla mnie).Teoretycznie bylo wczesniej 51 osob i widzialem kilka ktore niedostaly wizy.

Duzo osob mialo akty notarialne,konsul mi powiedzial ze aby dostac wize musi sie dowiedziec czy jestesmy zwiazani z Polska i mamy do czego wrocic.Jezeli macie nieruchomosc,warto to miec.

Nie ubierac sie jak do slubu,w garnitur,miniówę i rzeczy ktore zakladamy do kosciola lub sobotnia potupaje. To nie ma znaczenia,konsula interesuja opowiedzi i dokumenty ktore mamy ze soba.Jest to urzednik jak kazdy inny,wydaje wize na podstawie papierow ktore otrzyma od nas a nie od tego czy spodoba sie nasz wyglad.

Mniej nerwow,nie idziemy do sądu,idziemy do kolejnego urzedu,tam nikt nie bije.;-)))

Powodzenia

  • Odpowiedzi 32
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Marcin777, dziękuję za tak obszerną wypowiedź. Trochę mnie dziwi, że tak długo cię konsul maglował. Jak czytam wypowiedzi tu i w innych miejscach to raczej rozmowa ogranicza się do 2-3 pytań i nie chcą oglądać żadnych dodatkowych papierków. Ale może jesteś młodym człowiekiem, pewnie jeszcze bez rodziny to może dlatego tak zostałeś potraktowany.

Ja będę szedł do ambasady w Warszawie.

Napisano

Witam. Córka była po wizę 5 dni temu. Cały formularz wypełniony po polski bez znaków (ś ć ź itd). Bez żadnych problemów. Pozdrawiam

Napisano

Duzo osob mialo akty notarialne,konsul mi powiedzial ze aby dostac wize musi sie dowiedziec czy jestesmy zwiazani z Polska i mamy do czego wrocic.Jezeli macie nieruchomosc,warto to miec.

tja na sama akt notarialny mozna dostac wize?cos widze ze malo byles w Ambasadzie,malo sie pytales ludzie

mozesz miec i 20 domow a wizy nie otrzymac ,,jesli tak by bylo to nie ma zadnego problemu aby miec samochod fajny,dom,ziemie ...jaki to problem kogos dopisac,zapisac cos mu ,,hehe zaden ...Potem by sie okazalo ze Polacy to majetny i bogaty Narod a tak nie jest na rozmowie i dobrze o tym wiedza w Ambasadzie,to ze mozna miec cos nie oznacza ze ma sie wize w kieszeni oraz to ze jak sie takie papiery pokaze bo sie moze byc poproszonym o nie lub tez nie.

Sam jestem przykladem ze nie mialem za duzo przy sobie dostalem wize i tak samo bylo z osobami ktore byly przedemna ,,prawie nikt nic nie pokazywal i dostawal wize

Nie ubierac sie jak do slubu,w garnitur,miniówę i rzeczy ktore zakladamy do kosciola lub sobotnia potupaje. To nie ma znaczenia,konsula interesuja opowiedzi i dokumenty ktore mamy ze soba.Jest to urzednik jak kazdy inny,wydaje wize na podstawie papierow ktore otrzyma od nas a nie od tego czy spodoba sie nasz wyglad.

nastepna sprawa ktora nijak sie ma z realnym zyciem i rozmowa...fakt nie nalezy przychodzic jakos ubranym jak frak czy tez wyzywajaco ...

no ale jesli ktos chce i dobrze sie bedzie czuc w garniturze to czemu ma nie przyjsc,,ubranie ma byc schludne i wazne aby dobrze sie czuc

wazne co jest ze jesli cos mamy,kims jestesmy to jak przyjedziemy ubrani?a no ladnie lub tez na tyle aby cos bylo widac ze mamy dobrze funkcjonujaca firme,niestety 1 rzut oka jest czasami tym waznym ogniwem aby dostac wize a nie wiele-duzo papierow ktore mamy ze soba.

jeszcze napisze na temat tych papierow ,,jesli te papiery maja pokazac ze cos mamy,ze wrocimy to dlaczego nadal jest 10% odmow ?jaki to problem zalatwic sobie papiery na dom,mieszkanie,,od dobrych lat 90-tych chodza sluchy ze jak sie bedzie cos mialo -pokazalo to ma sie wize w kieszeni no i w tych wlasnie latach bylo ponad 25% odmow wiec sama odpowiedz sie nasuwa,,co nie oznacza ze ma czlowiek taki nic nie miec ..Miec ale nie oznacza ze wiza bedzie jak zle wypadnie na rozmowie lub tez zle sie przedstawi ...

Bo tak naprawde to rozmowa sie liczy teraz niz jakis papierek ktory mozna sobie zrobic na kompie lub tez zalatwic od kogos ..

dobrze ze przedstawiles swoja historie i dobrze ze napisales ,,,a teraz poczytaj forum i zobaczysz jak jest czasami i jak bywa z wizami wydawanymi...

Miromat bo ile osob tyle bedziesz miec odpowiedz wiec ...ja tak samo bylem kiedys mlody-bez rodziny-domu-mieszkania-rozmowa nie trawala dluzej niz te 5-6 min a byl ktos kto byl pytany w tym czasie i 20 mina potem wyszedl z klotnia,,i duzo tez nie pokazalem a byly to czasy ze prawie kazdy mi mowil ze trzeba cos miec i pokazac ale po ludziach widzialem ze nie za wiele pokazywali a wize otrzymywali

nawet na tym forum sa takie osoby ze byly przepytywane dluzej jak i krocej a od czego to zalezy to juz nie wiem,,moze od Konsula,moze od tej osoby ktora sie stara o wize

Napisano

O, super opis, przynajmniej wiadomo co i jak bedzie wyglądac, bo tak się składa, ze 5 maja tez mnie to czeka ;D

Troche sie przestraszylem, ze az o tyle papierkow prosil, bo wiekszosc ludzi pisze, ze z reguly niczego nie chca, procz obowiazkowych druczkow i rozmowy.

Napisano

Noi i teraz sie zacznie na forum...tak wiedzialem ze wiele ludzi zamiast czytac forum bedzie myslec nad tym 1 postem

a po co takie robic to nie wiem..fakt jest to glos w dyskusji a teraz poczytajcie ludzi z Krakowa-Warszawy kto musial cos pokazac,,czy nie bylo tak ze bylo pytanie i odpowiedz a potem jest wiza juz tez nie

fakt ze 1 osoba moze tak pisac ,miec tak nie oznacza ze kazdy tak ma,,prawie w 99% nie beda potrzebne zadne papiery,jesli juz to legitymacja szkolna,studencka,moze indeks a jak pracujemy to ze robimy i tyle..

Berus a jak Ciebie i kogos nie poprosza o papiery to co wtedy ,wiza bedzie wydana czy tez nie?a jak bedziesz miec stos papierow jaki to jestes majetny,masz cos to wiza bedzie czy tez nie jak zle wypadniesz na rozmowie lub pokazesz ze to sa papiery tylko a nic nie masz,,sam sobie na to odpowiedz...

Napisano

Jasne sly6, masz racje, jesli zle sie wypadnie podczas rozmowy, to zaden papier nie pomoze. Ale zle mnie zrozumiales, chodzilo mi o to, ze nie wiadomo na kogo sie trafi w okienku. Jak widac jedna osoba przyzna wize lub nie tylko na podstawie rozmowy, a druga glownie na podstawie rozmowy ale w razie watpliwosci moze poprosic o dodatkowe papiery, jak np Marcina777

Napisano

podam Wam co jest teraz napisane na stronie www Ambasady i podobnie bylo kiedys tez:

Inne dokumenty

Wniosek wizowy oraz rozmowa z konsulem zostały tak pomyślane, by za ich pośrednictwem uzyskać wszelkie niezbędne informacje o osobie ubiegającej się o wizę. Możliwe jest przedstawienie dodatkowych dokumentów uzupełniających wniosek. Jednakże konsul może uznać zapoznanie się z nimi za zbyteczne, jeśli w jego przekonaniu nie wniosą one istotnych informacji dla rozpatrzenia sprawy.

http://polish.poland.usembassy.gov/visas/n...ments.html#inne

I teraz jak zobaczy Konsul ze cos nie gra to i pokazanie domu,mieszkania czy tez ziemi nic nie da ...

Berus oczywiscie ze masz racje ale z tego postu wynika ze pokazanie papierow cos daje i pokazanie tego Konsul podejmuje decyzje co nijak sie ma z realnym zyciem

fakt mozna byc poproszonym ale nawet jak sie pokaze to wiza moze nie byc wydana

Nie powinno sie dyskutowac nad refleksami i mysleniem autora no ale jesli tak bedziemy pisac ze nalezy miec duzoo bo wiza bedzie to ktos bedzie pisac ze mial duzo a wizy nie dostal i co wtedy?a no nalezy to miec na uwadze ze mozna miec cos a wyjsc z paszportem bez wizy...

Napisano

Cała filozofia rozmowy z konsulem i jego tok rozumowania jest bardzo prosta: Osoba jadąca do USA nie pozostanie nielegalnie i nie zamierza nielegalnie pracować. Łatwo sobie wyobrazić:

1. Masz dobrą pracę - dostajesz

2. Masz firmę prywatną - dostajesz

3. Masz do czego wracać - dostajesz

4. Nie masz pracy - nie

5. Nie masz perspektyw w kraju - nie

6. Ktoś z twoich bliskich jest nielegalnie - nie

7. Nie masz pieniędzy żeby się utrzymać przez planowany okres pobytu - nie

itd... itp ... itp ... itd ... ...

Jest to oczywiście bardzo duże uproszczenie, zaraz można znaleźć milion wyjątków i odstępstw, ale statystycznie jest to dla mnie oczywiste. Wszystkie papiery zaświadczenie i kwity mają utwierdzić konsula w przekonaniu, że wrócisz w terminie bez podejmowania pracy. Ot i cała filozofia uzyskania wizy.

Napisano

tak,to jest duze uproszczenie jak napisales :)

no ale co jest wazne to aby nie mowic i nie myslec ze jak ma sie kogos nielegalnie to sie wizy nie otrzyma-bo jest bledna droga,moze bedzie to trudne ale nie to ze nie mozliwe i czasami taka osoba moze szybciej wize otrzymac niz ten co ma prace ;)

to samo z osobami bezrobotnymi ,,czasami mozna wpisac w rubryke praca jako praca domowa-zajmowanie sie domem i juz to inaczej wyglada ;)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...