Skocz do zawartości

Zielona Karta Dla Małżonka Posiadacza Gc


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

już niedługo mam zamiar starać się o obywatelstwo, bo mam zieloną kartę już dość długo. Zastanawiam się po prostu ile musiałby czekać mój mąż gdyby już złożył dokumenty o zieloną kartę. Wszyscy mi radzą, żeby składał dopiero jak będę mieć obywatelstwo, ale to znów potrwa a ja chciałabym mieć go ze sobą wcześniej. Zakładam, że moje obywatelstwo zajmie jakieś pół roku, potem jego zielona karta rok czy coś koło tego. Czy miał ktoś podobną sytuację:/ Chodzi mi o to ile może potrwać rozpatrzenie zielonej karty dla męża.

Dziękuję z góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 21
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

maz nie sklada papierow a Ty jako zona to raz ;)

a teraz wyobrazmy sobie ze nie dostajesz obywatelstwa to okres czekiwania moze wyniesc z 3-5 lat na GC na meza..a jak w tym czasie dostaniesz obywatelstwo wtedy nalezy przelozyc-przeniesc papiery do innej kategorii i tez ten czas sie przyspieszy ,bedzie isc droga dla osob ktore maja meza-zone z obywatelstwem ..Tylko aby w czasie tego przekladnia nic nie zginelo i aby obylo sie szybko..

ps a papiery beda skladane w USA czy tez w Polsce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lu2000 moze to trwac 3 miesiace,moze trwac 6 miesiecy lub tez o wiele dluzej

I tez zalezy gdzie ten maz-zona czekala-czekal,,co innego w USA a co innego zlozenie papierow w USA a maz -zona jest w Polsce,,co innego jak obywatel jest w Polsce i tutaj z zona-mezem czeka na papiery

tak wiec trudno jest napisac cos o czasie jesli sie nie zna szczegolow pewnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

dziękuję za pomoc:)

Fakt, nie wiem jakie są powody odmawiania obywatelstwa, ale w teorii mogę nie dostać. Wiem, że czasem mogą być kłopoty.

Mąż mieszka w Polsce i nie ma żadnej wizy. W kwietniu planujemy się przeprowadzić na stałe do USA, bo ja teraz jeżdżę tam i z powrotem:/ Tylko właśnie nie wiem jak go sprowadzić do Stanów.

Mamy taki pomysł, żeby póki co pojechałby na zwykłej wizie turystycznej, ale nie mam gwarancji, że celnik mu nie wbije w paszport np. 1 miesiąca albo 2:/ Poza tym, nie miałby pozwolenia na pracę.

Chyba jednak tak zrobimy, ja zrobię obywatelstwo bo nie widzę innej rady. A Wy?? Jak wszystko dobrze by się ułożyło to ja zrobię obywatelstwo w pół roku a on GC wtedy w kolejne pół. Takie są chyba realia np. na Chicago.

Jak macie jakieś pomysły to każdy się przyda!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowisz o wjezdzie a nie mowisz o dostaniu wizy ,,a tutaj moga byc wieksze problemy niz na granicy bo czasami takim osobom odmawiaja .Dobrze wiedza ze takie osoby jada na turystycznej-zostaja juz do legalizacji pobytu i jak Twoj maz zle wypadnie na rozmowie to wyjdzie bez wizy

Mozna by sprobowac z wiza studencka,wiza pracownicza moze byc wyszla ale o tym poczytasz na stronie Ambasady i forum

w 6 miesiecy GC z Polski to bylo by cos a tak bardziej nastaw sie na wiecej troche niz 6 miesiecy a jak cos zle bedzie z papierami to i dluzej,pamietaj tez ze prawo moze sie zmienic w przeciagu tych 6 miesiecy nim papiery zlozysz wiec warto byc na bierzaco z tym

Co do pobytu na turystycznej-studenckiej-pracowniczej to jakby sie tam dostal Twoj maz to musi utrzymac legalny status nim dostaniesz obywatelstwo bo jakbys nie dostala to on do dostania GC musi byc legalnie w USA

Mowisz ze tak latasz sobie a wiesz o tym ze teraz bardziej sie tym lotom przygladaja jak sie starasz o obywatelstwo,,chyba ze jestes w Polsce krotki okres czasu .

tez o tym poczytasz na forum-poczytaj posty Gucio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

dziękuję za pomoc:)

Fakt, nie wiem jakie są powody odmawiania obywatelstwa, ale w teorii mogę nie dostać. Wiem, że czasem mogą być kłopoty.

Mąż mieszka w Polsce i nie ma żadnej wizy. W kwietniu planujemy się przeprowadzić na stałe do USA, bo ja teraz jeżdżę tam i z powrotem:/ Tylko właśnie nie wiem jak go sprowadzić do Stanów.

Mamy taki pomysł, żeby póki co pojechałby na zwykłej wizie turystycznej, ale nie mam gwarancji, że celnik mu nie wbije w paszport np. 1 miesiąca albo 2:/ Poza tym, nie miałby pozwolenia na pracę.

Chyba jednak tak zrobimy, ja zrobię obywatelstwo bo nie widzę innej rady. A Wy?? Jak wszystko dobrze by się ułożyło to ja zrobię obywatelstwo w pół roku a on GC wtedy w kolejne pół. Takie są chyba realia np. na Chicago.

Jak macie jakieś pomysły to każdy się przyda!!

My poczekalismy do obywatelstwa meza i wtedy maz zlozyl petycje na mnie. Dokumenty wyslalismy w pazdzierniku 2009 a w czerwcu 2010 mam wyznaczona wizyte w konsulacie amerykanskim w warszawie. W miedzyczasie odwiedzalam meza na wizie turystycznej. Nie chcielismy skladac dokumentow gdy maz byl rezydentem wlasnie ze wzgledu na dluzszy termin. Te kilka miesiecy da sie wytrzymac, zwlaszcza, ze czlowiek juz wiele wytrzymal ;) Powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowisz o wjezdzie a nie mowisz o dostaniu wizy ,,a tutaj moga byc wieksze problemy niz na granicy bo czasami takim osobom odmawiaja .Dobrze wiedza ze takie osoby jada na turystycznej-zostaja juz do legalizacji pobytu i jak Twoj maz zle wypadnie na rozmowie to wyjdzie bez wizy

Mozna by sprobowac z wiza studencka,wiza pracownicza moze byc wyszla ale o tym poczytasz na stronie Ambasady i forum

w 6 miesiecy GC z Polski to bylo by cos a tak bardziej nastaw sie na wiecej troche niz 6 miesiecy a jak cos zle bedzie z papierami to i dluzej,pamietaj tez ze prawo moze sie zmienic w przeciagu tych 6 miesiecy nim papiery zlozysz wiec warto byc na bierzaco z tym

Co do pobytu na turystycznej-studenckiej-pracowniczej to jakby sie tam dostal Twoj maz to musi utrzymac legalny status nim dostaniesz obywatelstwo bo jakbys nie dostala to on do dostania GC musi byc legalnie w USA

Mowisz ze tak latasz sobie a wiesz o tym ze teraz bardziej sie tym lotom przygladaja jak sie starasz o obywatelstwo,,chyba ze jestes w Polsce krotki okres czasu .

tez o tym poczytasz na forum-poczytaj posty Gucio

Właśnie tak się zastanawiam nad tym moim podróżowaniem. Wiem, że oni zwracają na to uwagę strasznie przy obywatelstwie, ale z drugiej strony ciężko jest pamiętać dokładne daty, co do dnia, kiedy gdzie leciałam. Jak chcą, niech sprawdzą sobie sami;]

Faktem jest, że dużo byłam poza USA i zdaję sobie sprawę z tego, że moje szanse na obywatelstwo są może nawet znikome. Ale znam też przykład z Chicago, że ktoś dostał obywatelstwo bez problemu a też był dużo poza USA. Mam do Was pytania w związku z tym:

1)Może Wy wiecie, czy oni mają mój rekord kiedy WYJEŻDŻAŁAM z USA tylko na podstawie tego co powiedziałam celnikowi przy wjeździe. Kiedyś mi ktoś powiedział, że tylko w wyjątkowych przypadkach biorą wyciągi od linii lotniczych.

2) Czy jeśli sprawdzą dokładnie i moje loty nie będą się zgadzały z zadeklarowanymi w N-400 to co za to grozi:/?? Domyślam się, że brak obywatelstwa, zabranie zielonej karty, ale coś więcej??

Dziękuję z góry:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze poczytaj posty Gucio ,On tam pisze ze czegos sie nie mogli doszukac,policzyc i zgadnij co wyszlo dla niego...

Teraz zalezy kiedy ta osoba starala sie o to obywatelstwo ,jak kiedys to moglo tak byc ze mogla przejsc...

mozna sie oczywiscie podpierac tym ze ktos cos dostal,ktos cos mial ale tak zycie nie idzie ze kazdy tak ma i bedzie miec i jesli to rozumiesz to ok

moze sam Ci poszukam te posty o Gucio

poczytaj jego posty jak u niego bylo:

http://www.usa.info.pl/board/index.php?act...ult_type=topics

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...