Po rozmowie z konsulem:)

[jumperek21]

Ludzie! Ambasad to nie pokaz mody! Normalne ubranie wystarczy, nie za ubiór sie dostaje wize!!!

[Mingan]

ogolne wrażenie jakie robimy wygląddem i zchowaniem napewno wpływa na decyzje konsula.

[Pati]

MAM WIZE !!!!!

Moja rozmowa z konsulem była bardzo zabawna....... hehehe

Tak w ogóle to pierwszy raz w życiu byłam w Ambasadzie po wize, stresik był ale nie taki wielki jak myślałam. Po wize jechałam 13 w piątek a to raczej dla mnie szczęśliwa data, poniewż w piątek 13 urodziłam się

Będąc juz w ambasadzie znalazłam jeszcze grosza na szczęście wieć stres trochę minął .... byłam u młodego, czarnego , przystojnego konsula w okienku nr 5 żartował sobie i trochę się pośmialiśmy i dostałam tą upragnioną WIZE !!! teraz jestem już spokojna bo wyruszam na podbój USA już 2 czerwca hehehe....

***Ci co jeszcze nie byli po wize, mam dla was małe wskazówki :***

- Trzeba się szeroko uśmiechać od ucha do ucha i nie dać po sobie poznać, że jest się zdenerwowanym ... trzeba się poprostu wyluzować (to naprawde pomaga- uwierzcie mi ).

- Ubrać się najlepiej na sportowo, na ciemno,żeby nie przykuwać zbytnio uwagi (ja miałam jeansy, bluze z kapturem i jeansową kurtkę), pamiętajcie ambasada to nie pokaz mody, odradzam gajerki i garsonki hehehe.

- Od razu jak podejdziecie do okienka dajcie tylko paszport i dokumenty wizowe, a potem jak poproszą o indeks lub legitymację studencką.

- Najważniejsze, to powiedźcie: dzień dobry Panu(-i) oni to lubią i jak sie masz widzą wtedy że się interesujesz jak im mija dzień i praca, w US doceniają to że się przejmujesz innymi.

Zyczę wszystkim tym co jeszcze nie byli po wizę wszystkiego dobrego i trzymam kciuki

[Babka Kiepska]

GRATULACJE

[bambule]

No ja dzis dostałem wize.. Nie bójcie sie niczego jest naprawde luźno jak jestescie studenty to nie ma problemu chyba ze jakieś komplikacje ciezkie typu rodzina w usa czy cos tak czy inaczej ja bylem obsrany ale nie ma czego sie bać ......NO DIGGITY