Skocz do zawartości

Przesiedziana Wiza Turystyczna A Ponowny Wjazd


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam, mam pytanie, osoba wyjechała ze stanów po 8 letnim przesiedzeniu WIZY TURYSTYCZNEJ, gdy wjechała do stanów było to przez 9/11 i miała 11 lat, teraz ma 19 lat.

Jeżeli otrzyma wizę, jaka jest szansa że nie zostanie cofnięta na lotnisku?

Warto zaryzykować?

Dziękuje

Napisano

Ale skoro przesiedziała wizę, to dlaczego nie ma zakazu?

I co taka osoba powinna okazac na granicy aby mieć największą szanse wjazdu? Albo co powiedziec?

Napisano

co do tego pobytu masz odpowiedz tutaj:

http://polish.poland.usembassy.gov/poland-pl/q20_2006.html

teraz nalezy aby sie spytac w Ambasadzie o pewne szczegoly tego jak ktos wyjechal majac te 18-19 lat ale wjechal i byl wiekszosc czasu w USA jako nieletni

a co ma pokazac i jak mowic?jedni nic nie mowia a inni znow maja formulke przygotowana i w miare trzymajaca sie tzw kupy ..

I teraz na kogo sie popadnie to nie wiadomo,,to troche tak ze jedni Ci wierza odrazu a inni nawet jak im pokazesz kim jestes maja jakies ale i na to trzeba zwroci uwage...

Napisano

Wydaje mie sie ze ja mam ciekawa ale i przyprawiajaca mnie o bezsennosc sytuacje i nie wiem za bradzo co robic. Opisze wszystko w skrocie. Okola 6 lat temu wyjechalam do Stanow na 10-letniej wizie turystycznej. Wyjazd spowodowany byl dosyc powazna operacja mojej mamy ( obywatelki USA ), dlatego dalam wymowienie z pracy, spakowalam walizki i wyjechalam, bez zamiaru podejmowania tam pracy, tylko z zamiarem poswiecienia mojego czasu mamie. Dodam iz moja mama w 2003 zlozyla petycje o przyznanie mi obywatelstwa, a ja nie mialam ( tu pisze szczerze jak na spowiedzi, zielonego pojecia o tym chorym wedlug mnie 10-letnim zakazie ). I stalo sie. Przesiedzialam tam ponad rok - przedluzylam pobyt raz i dostalam zgode na przedluzenie. Do prosby o przedluzenie dolaczona byla opinia lekarska. Nie pamietam jednak na jak dlugo to przedluzenie dostalam. Wrocilam w koncu do Polski, gdyz okres , w ktorym choroba moglaby miec reemisje minal, i podjelam prace. W tym roku NVC rozpoczelo rozpatrywanie mojej sprawy, a ja, pamietajcie, caly czas nieswiadoma tego zakazu, dosylalam im wszystkie dokumenty o jakie prosili jak najszybciej, gdyz chcialam, aby ten proces jak najszybciej sie skonczyl. Miesiac temu NVC poinformowalo mnie o zakonczeniu sprawy i terminie interview w ambasadzie. I wtedy, to jest moze nie do uwierzenia ale jednak prawdziwe, zupelnie przypadkiem dowiedzialam sie o 10-letnim zakazie. Przez miesiac schudlam ze stresu kilka kilogramow bo nie wiedzialam kompletnie co mam robic. Bylo za pozno aby wszystko odwolac, wiec pojechalam na rozmowe. I wize imigracyjna dostalam..............mam teraz pol roku na wyjazd, ktorego za bardzo nie chce, nie chce jednak tracic tego na co tyle lat sie czekalo. I MOJE PYTANIE, czy na lotnisku nie cofna mnie z powrotem do Polski pomimo, iz konsul przyznal mi wizę. Jezeli jest ktos kto bedzie mi w stanie odpowiedziec bede wdzieczna.

Pozdrawiam

Napisano

uma za duzo to nie napisalas w swojej sprawie bo raz,czy sie przyznalas,napisalas w papierach ile to czasu bylas w USA,kiedy wlecialas oraz wylecialas z USA bo moze ten czas minal,nastepna sprawa to ile czasu bylas w USA ,bo moglas dostac na 6 miesiecy pobyt-przedluzenie,byc nastepne do 6 miesiecy i moglas nie miec zakazu wjazdu ,bo ten zakaz wjazdu masz od 180 dni do 1 roku to na 3 lata a powyzej 1 roku masz 10 lat..

Masz racje ze moga Cie zawrocic z lotniska bo samo posiadanie wizy na pobyt staly to nic nie daje,dopiero urzednika na lotnisku powie-zgodzi sie na wjazd Twoj.

ps jak narazie nikogo nie spotkalem na tym swiecie ze jesli bym siedzial za dlugo u kogos to ten ktos bylby szczesliwy,zawsze jest jakies ale ...

Napisano

jesli tak to by wygladalo ze nie masz zakazu wjazdu ..

przypomnij sobie kiedy wyjechalas z USA po przedluzeniu pobytu a kiedy mialas rozmowe w Ambasadzie

bo moze wogole nie mialas zakazu lub tez ten zakaz sie skonczyl jak mialas rozmowe ;)

Napisano

Rozmowe mialam tydzien temu ;) , a przedluzenie, heh, kto by to pamietal.... Wiem, ze ta moja pisanina jest troche bez sensu, bo prawa nie zmienie, ale uwazam to za calkowicie nie fair i w pewnym sensie ponizajace, wszystkie te procedury, tak dlugie zakazy etc. nikomu krzywdy nie zrobilam, nic nie ukradlam, nie kombinuje poprzez jakies fikcyjne malzenstwa....nawet nie wiem czy chce tam mieszkac. Petycja byla zlozona ponad 7 lat temu i przez ten czas tyle rzeczy sie zmienilo, ze teraz wolalbym miec zwykla 10-letnia wize turystyczna ( stara wygasla w lutym ). Dobija mnie tez to ze, w gruncie rzeczy, moja przyszlosc, moze byc zdeterminowana przez humor jakiegos urzednika na granicy. Skoro on moze mnie nie wpuscic to po cholere jakies zgody i wydawanie wizy w ambasadzie. I jak sie tu nie dziwic ze Stany maja coraz mniej sympatykow, skoro tak postepuja.

Przepraszam za taki grobowy nastroj i WIELKIE DZIEKI za szybkie odpowiedzi i czytanie moich "wywnetrzen"

Napisano

tzn to ile moglas byc w USA?bo zalozmy ze bylas legalnie 1 rok ...a ile tam bylas?bo jak napisalem wyzej to moze byc roznie z tym zakazem

ta wiza i tak byla by nie aktualna ,,ona zostala nie aktualna jak zostalas o 1 dzien dluzej w USA nielegalnie,nawet jak nie masz zakazu wjazdu ..

ps nie wiem zkim masz doczynienie ale chcialbym spotkac choc raz kogos u kogo bym siedzial dluzej a potem ta osoba by nic nie miala do mnie jakbym chcial znow pojechac,....zawsze bedzie jakies ale lub tez ze nie ...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...