airmouse Napisano 27 Października 2010 Zgłoś Napisano 27 Października 2010 a za pare tys zl miec doczynienie z Policja to .... Ale o jakim kraju mówisz ? Bo chyba nie o Polsce. W Polsce Policja nie jest od dochodzenia niespłaconych zobowiązań Wierzyciele mają do dyspozycji tylko i wyłącznie drogę postępowania cywilnego.
bigguy Napisano 28 Października 2010 Zgłoś Napisano 28 Października 2010 Wlasnie tu zyje jak trailer trash bo tak sobie za...lem ze nie moge nic miecZnam takich fachowcow nawet juz sie do mnie przymierzali ze tacy kumple pozycz kasy? a moze to ciebie znam? no jesli juz zdarzy mi sie pozyczyc kase od rodziny badz znajomych to zawsze im oddaje i nigdy nie oszukalbym. a ty dalej o tym .... trailer trash hehe
azrael Napisano 1 Listopada 2010 Zgłoś Napisano 1 Listopada 2010 Wszystko dzieje się w Nowym Jorku. Ostatnio przyszedł gruby list z banku. On nawet nie przeczytał leży zamknięty, miał już problemy w Polsce z długami prawie wszystko stracił, ale nie dostał po tyłku bezpośrednio bo był tu więc niczego się nie nauczył. Wiem, że to nie tylko karta kredytowa banku jest nie spłacana jeszcze karty jakiś sklepów. W każdym razie telefon za telefonem dzwoni listy za listem przychodzą zobaczymy jak sytuacja się rozwinie. Carty go zabiora do Komornika. Jeslli Komornik bedzie mu przeskadzal niech sobie zabierze swojego adwokata i prawdopodobnie wygra w sadzie i nic z tego dlugu nie bedzie musial placic. Dobrze robi ze znimi nie rozmawia bo jak by rozmawial to "Statue of Limitations" by sei zacelo od nowa. Komornik ma okreslony okres czasu zeby odzyskac dulg.
aneczka81 Napisano 3 Listopada 2010 Zgłoś Napisano 3 Listopada 2010 Azrael ma racje, ze nie powinno sie z nimi rozmawiac, bo kazda informacja staje przeciwko Tobie i przedluza "statue of limitation" ktore jesli ktos po 5-7 lat (zalezy od stanu) dalej bedzie Cie scigal za dlugiem to trzeba isc do sadu i udowodnic ze czas sadzenia przeterminowal i sprawa w sadzie odpada. Nie popieram takiego ignorowania swoich obowiazkow finansowych, ale jesli ktos wpadl w ciezka sytuacje to bankrupctwo to najlepsze wyjscie i NIE, nie mozna nazbierac mega dlugow zaraz przed ogloszeniem bankrupctwa bo sedzia moze odrzucic sprawe bo to od niego zalezy czy zatwierdza Twoje bankrupctwo. Ale zastanawiam sie czemu list przychodzi od department of finance?, pewny ze to karty kredytowe? bo oni takich srodkow nie uzywaja, jedynie ze winny jest IRS lub podobnej agencji rzadowej (child support itp) albo ktoras collection agency sobie takie oficjalne imie dala aby nastraszyc, bo sa takie przypadki, tak samo jak dzwonia ze sa z biura prawniczego a prawda taka ze to collection agency i tutaj lamia prawo
sylwek164 Napisano 15 Września 2013 Zgłoś Napisano 15 Września 2013 Witam Ja mam bardzo podobmy problem. 8 lat temu pozostawilem w USA niesplacone karty w sumie to ok 2500$ i wróciłem do Polski tu oczywiście żadnych problemów z tym nie miałem mam kredyt hipoteczny, karty itd. ale teraz zamierzam z powrotem pojechać do USA. Proszę doradźcie jak i gdzie mogę sprawdzić czy ktoś będzie odemnie chciał jakąś kasę i ile i czy co najważniejsze nie jestem karany bądź poszukiwany za wyłudzenie czy coś w tym rodzaju. Pozdrawiam
Partners Napisano 15 Września 2013 Zgłoś Napisano 15 Września 2013 w Polsce moze byc juz na liscie dluznikow a wtedy niech zapomni o kredycie,telefonie,telewizji kablowej czy tez necie ... tak czasami jest ze ludzie widzac ze nic sie nie dzieje ida dalej ta droga i robia jeszcze raz to samo,bo nic sie nie stalo to co ma sie teraz stac?czy to jest dobre to sie okaze jak nie teraz to pozniej a wtedy kto mu kase pozyczy ?koledzy-znajomi?a gdzie sa tacy dobrzy? W Polsce to akurat banki zakładają sprawę o wyłudzenie kredytu (a to przestepstwo) i sądowo jeśli nie zgodzi sie klient do naprawienia szkody grozi mu do 3 lat. Pzdr.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.