Jump to content

wyczekiwanie na rozmowe...


Recommended Posts

Posted

nie spodziewalam sie ze bede musiala czekac az 4 tygodnie na rozmowe :). Dzwonilam przedwczoraj, masakra:(. Mialam nadzieje ze tak z dwa tygodnie, ojjjj niefajnie :)

Posted

ja do Krakowa(podlegam)... troche wsciekla jestem bo przez te cztery tygodnie to zaczne miec koszmary przez to wyczekiwanie...brrrrrrrrrrr

Pzdr, Aguska

Posted

Nie stresuj sie na zapas. Podejdz do tego na luzie. Dostaniesz to super, nie dostaniesz to wiecej czasu spedzisz z....... w Polsce, Europie. Musisz myslec pozytywnie i ukladac plany alternatywne - na wypadek gdybys wizy nie dostala. Lepiej przez te 4 tygodnie pozbieraj dowody na silna wiez z krajem - tzn ze masz do czego wracac. :wink:

Ja dzwonilam do konsulatu (Krakow) ok 14 marca a wyznaczyli mi termin na 4 kwietnia. Tez mialam duzo czasu na przygotowanie wszystkich "papierkow".Ale stwierdzilam ze nie mozna dac sie zwariowac, wiec ukladalam dwa rozne plany na wypadek gdybym wizy nie dostala i to wlasnie pomoglo podejsc mi do calej tej wizyty w konsulacie i rozmowy z konsulem na luzie. Dlatego dobrze ci radze luz, luz i jeszcze raz luz.

Pozdrawiam i zycze powodzenia. :)

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

×
×
  • Create New...