Green Card (pomysł Na Gc)

[sighton]

Mam nadzieję że za kilka albo więcej lat mógłbym stać się posiadaczem Green Card. Zaczne od tego że obywatelem stanów jest: syn siostry mojego dziadka. Brzmi to dosyć zawile, ale Można by najpierw załatwić green card dla mamy tego syna(obywatela USA) przecież to najbliższa rodzina i nie ma z tym problemu. Potem dla jej brata czyli mojego dziadka. To także rodzina. Później dla mojego taty i dla mnie na koniec. Mam jednak kilka pytań związanych z tym planem:

1.Ile czasu będzie trwać taki proces(zliczając wszystkich), byle by nie trwało więcej niż dziesięć lat bo ludzie wiecznie nie żyją jak sami wiecie

2. Ile by to wszystko kosztowało (zamierzałbym pokryć wszelkie koszty, bo przecież to ma być dla mnie)

3. Czy interview wygląda w ten sposób że konsul zadaje milion pytań czy to raczej formalność złożenie papierów itd.(bo jeśli tak to mój dziadek, ciocia i tata musieli by powiedzieć iż postanawiają tam zostać bo mają tam rodzinę itp.)

[..::albert::..]

Coś mi się wydaje że kolejności jest taka: SIOSTRA>RODZIC>BRAT a nie SIOSTRA>BRAT. więc chyba nie da rady. ale no nie jestem na sto procent pewien tu masz przykład http://www.usa.info.pl/board/Emigracja-t17475.html Z tego co wyczytałem to tylko obywatele USA mogą sponsorować rodzeństwo, a nie posiadacze Green Card

[sly6]

czas oczekiwania,zobacz sobie ile teraz czekaja ludzie w danych kategoriach wizowych :

http://travel.state.gov/visa/bulletin/bulletin_5212.html

dobrze zaznaczyl albert o obywatelstwie rodzenstwa ..wiec moze zacznij od studiowania stron rzadowych USA i wtedy zobaczysz czy takie cos Ci wyjdzie

co do oplat to jest 1 ale skad bys wzial sponsorow i wspolsponsorow aby takie cos wyszlo ?chyba ze macie dobrze sytuowana rodzine-przyjaciol ktorzy podpisza pewne papiery..

[FUGAZI]

1. Syn siostry dziadka może sponsorować matkę na GC, a ta swojego brata- czyli Twojego dziadka- ale dopiero kiedy sama stanie się obywatelką. Potem dziadek Twojego ojca a ojciec Ciebie. To są w sumie cztery etapy, każdy etap to- biorąc pod uwagę czas oczekiwania i różnorakie perypetie na jakie musisz napotkać przy tak złożonym przedsięwzięciu- jakieś 2-5 lat więc to może potrwać 10-20 lat.

2. Koszty to od -/+ 1000$ do ~$ (jezeli trzeba się będzie imać prawników) za etap.

3. Z tego co zrozumiałem część przyszłych "rezydentów" nie mieszka i nie ma zamiaru mieszkać w Stanach? Jeżeli tak, to faktycznie w pewnym momencie może pojawić się sporo pytań.

[sighton]

Tak to w sumie niezbyt fortunny pomysł, myśle że przedłużenie visy turystycznej i ślub z obywatelką(z miłości) byłby lepszym i jedynym w moim przypadku sposobem. Mój wujek(syn siostry mojego dziadka) zrobił tak tyle że on jeszcze się o azyl ubiegał bo to było dawno temu...

[sly6]

pod warunkiem ze taka wize przedluzysz bo teraz to nie jest to takie latwe i proste ,chyba ze bedziesz miec szczescie lub tez trafisz na kogos kto obnizy procent odmowy takiej ...

oraz nie wyjdzie na rozmowie ze przyleciales na wizie turystycznej po to aby wziasc slub i legalizowac tak pobyt,,kolejna sprawa to rozmowa w sprawie wizy -jak wyjdzie na rozmowie ze taki jest Twoj cel jak napisales to dostaniesz ale paszport bez wizy..to samo na granicy ze zostaniesz odeslany-bo starasz sie o wize oraz lecisz jako turysta

ps co do azylu to mozesz sobie takiego czegos posluchac i tyle..

[sighton]

W 100% się zagadzam sly6 ale mi raczej chodziło o nielegalne przedłużenie, sorry za złe wyrażenie bo faktycznie zle napisalem. Zastanawia mnie to jak Ci polacy i wogóle inni, którzy przedłużają wizy nielegalnie, radzą sobie w usa. Nie chodzi mi o to jak zarabiają bo to raczej wiem (na waciki starczy, albo i nie) natomiast gdzie oni mieszkają jeśli nikogo tam nie mają (przecież chyba nie na ulicy ?).

[sly6]

a jak mieszkaja i jak pracuja ludzie w Uk ktorzy sa nielegalnie,jak przyjechali itd

zasada bedzie podobna ze leci sie do kogos,ktos cos tam pomaga a reszta zalezy od Ciebie

dopuki prawo nie zakazuje wynajmowania mieszkan osobom nielegalnym-chociaz juz sa takie pomysly w nie ktorych miejscach to maja takie osoby gdzie spac -mieszkac

Mowisz o przedluzeniu pobytu nielegalnie ale mozesz tym sobie tak zamknac droge ze i slub z 1000 obywatelkami nic nie da .A prawo moze tak sie zmienic ze osoba ktora nie jest dlugo w USA -moze miec duze kolopoty-bez prawka i numeru SSN..teraz juz sa problemy z wyrobieniem prawka ..Tak wiec dobrze to przemysl

oczywiscie zrobisz jak bedziesz uwazal ale dopuki masz wiele drog otwartych to miej to na uwadze

a jak zle padniesz na prawnika to Ci duzo wmowi,kase wezmie i nic nie dostaniesz