moli Napisano 20 Grudnia 2010 Zgłoś Napisano 20 Grudnia 2010 Próbowałem znaleźć w internecie, niestety mi się nie udało Jeśli zły dział to proszę o przeniesienie Zastanawia mnie jak wygląda możliwość legalnej pracy w NYC na stanowisku programista (php/python) bez studiów ale z ciekawym cv z doświadczeniem zawodowym w dużych firmach ? Z tego co czytałem firmy raczej nie chcą sponsorować informatyków z europy, wolą np z chin ? Czy można podjąć taką pracę na jakąś wizę bez szukania sponsora ? Pozdrawiam
sly6 Napisano 20 Grudnia 2010 Zgłoś Napisano 20 Grudnia 2010 masz na mysli potencjalnego pracodawce a nie sponsora bez pracodawcy nie dostaniesz wizy pracowniczej.. http://polish.poland.usembassy.gov/visas/n...ployment.html#h
stook Napisano 23 Grudnia 2010 Zgłoś Napisano 23 Grudnia 2010 no ten brak studiów to może być przeszkodą przy ubieganiu się o H1-B, no i będąc Software Developer'em konkurujesz z Indiami Korporacje to ich czasem łykają prawie po stawkach z McDonalds'a. Bez kontaktu Face-to-face(sam kontakt też nic nie gwarantuje) to odradzam w ogóle pakować się w cokolwiek. Poszukaj sobie na necie opowieści różnych H1-Bowiczów, dali się wyrolować dłubiąc projekty po kilka miesięcy nie widząc cienia wypłaty z paszportem w sejfie.
mickwolf Napisano 2 Lutego 2011 Zgłoś Napisano 2 Lutego 2011 Bez studiow H1B nie zalatwisz. Minimalnie potrzeba stopnia licencjata/inzyniera. I tak jak pisal poprzednik, konkurujesz z glownie z "Indianami". Zarowno bedacymi w USA jak i outsource'owanych :-).
c4r0 Napisano 3 Lutego 2011 Zgłoś Napisano 3 Lutego 2011 I tak jak pisal poprzednik, konkurujesz z glownie z "Indianami". Zarowno bedacymi w USA jak i outsource'owanych :-).Po polsku to chyba z Hindusami. Ale to chyba prawda - w firmie gdzie pracuję (27 osó właśnie mają opening na "zdalnego" programistę i właśnie na hindusów się nastawiają.
mickwolf Napisano 3 Lutego 2011 Zgłoś Napisano 3 Lutego 2011 Po polsku to chyba z Hindusami.... Oczywiscie, dlatego tez napisalem to w cudzyslowiu. Mialo to wygladac humorystycznie, ale widocznie sie nie udalo :-)
c4r0 Napisano 3 Lutego 2011 Zgłoś Napisano 3 Lutego 2011 Może i się udało, tylko ja jestem taki trochę opóźniony w rozwoju pod wym względem Długo mi zajęło dojście do wniosku, że dla amerykanów "indianin" to nie to samo co indianin dla Polaka, i odwrotnie
sly6 Napisano 3 Lutego 2011 Zgłoś Napisano 3 Lutego 2011 dobrze ze sie dogadaliscie a sprawa jest taka jak w Kanadzie ze jedni sciagaja innych ze swoich znajomych,rodziny itd do takich firm ..
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.