knokkelmann1 Napisano 26 Grudnia 2010 Zgłoś Napisano 26 Grudnia 2010 Cześc. Parę miesięcy temu wróciłem z północnej Kanady i Alaski. Alaska mnie urzekła, super sprawa. Wynalazłem gdzie community college w tym stanie za 1600 usd za 12 kredytów (semestr) i ciekawy dośc kurs (robiłem w zblizonej branży w Polsce) - a mianowicie Undergraduate Certificate and Associate of Applied Science Degree in Industrial Technology with a concentration in Oil Spill Response Wszystko pięknie ale powiem szczerze po zrobieniu tego kursu chcialem zostac na alasce i pracowac w tym kierunku. Pytanie czy robienie tego cholerstwa ma sens, bo z tego co czytam na internecie, z wizą pracowniczą może być krucho. Myslicie ze jest MOZLIWE wbicie sie na miejscu do jakiegos pracodawcy i dostanie wizy? program collegu przewiduje mnostwo praktyk u potencjalnych pracowdawcow ale jak to wyglada w praktyce - nie mam zielonego pojecia. a ostatnia rzecza jest praca czy tez bujanie sie w usa na czarno. jezeli jest to bez sensu to chyba sobie od razu odpuscic bez zbednych ceregieli, mniej nerwow. jak sadzicie? dzieki i pozdrawiam
sly6 Napisano 26 Grudnia 2010 Zgłoś Napisano 26 Grudnia 2010 nie wiem u kogo bys pracowal i ten ktos by mial znajomego-dobrego adwokata bo takie cos jak praktyki sa realne a co do wizy pracowniczej to jak napisalem zalezy od adwokata dobrego
knokkelmann1 Napisano 27 Grudnia 2010 Autor Zgłoś Napisano 27 Grudnia 2010 ale adwokata to znaczy że co? że mógłby prawnie pokierować ubieganiem się o taką wizę, czy żeby wyciągnąć mnie z kłopotów? ha ha!
sly6 Napisano 27 Grudnia 2010 Zgłoś Napisano 27 Grudnia 2010 obie sprawy ale lepiej abys sie nie wpakowal w cos
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.