Piotrek85 Napisano 12 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2011 Przyszedl do mnie list z wezwaniem na interview (nareszcie), w zwiazku z czym mam (zwlaszcza moja zona wlasciwie, bo strasznie sie stresuje cos sie urzednikom na rozmowie nie spodoba i mnie odesla) pare ogolnych pytan do osob ktore juz przez ten proces przeszly. Jak takie interview wyglada z waszego doswiadczenia? Co trzeba ze soba zabrac dodatkowo (poza tym co juz jest na liscie ktora dostalem razem z wezwaniem)? Na jaki rodzaj pytan nalezaloby sie przygotowac? Slyszalem ze czasem rozdzielaja osoby aby zadac im oddzielne pytania i porownac odpowiedzi, ile jest w tym prawdy i jak czasto cos takiego sie zdarza? Z gory dziekuje za odpowiedzi. Piotr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sly6 Napisano 12 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2011 to jeszcze nic,moga Was znow zaprosic na rozmowe i wtedy podjac dezycje lub tez powiedziec po rozmowie prosze czekac na odpowiedz lub tez pieczatka w paszport i prosze czekac na GC.. a teraz czy masz sie czego obawiac,czegos sie bac..jak znasz zone a zona Ciebie? przyleciales na wizie turystycznej a wiec musisz uwazac aby nie wyszlo ze po to starales sie o wize,po to przyleciales aby wziasc slub i legalizowac pobyt bo ta wiza do tego nie sluzy. wpisz w szukaj rozmowa ,interview i Ci wyjdzie duzo watkow ,jak bylo na rozmowie,co pytali...milej lektury zycze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrek85 Napisano 18 Stycznia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 Dziekuje, poszukam, poczytam. Z zona znamy sie bardzo dobrze, w koncu bez tego slub raczej bylby naciagany (tak, wiem ze ludzie tak robia, to juz ich sprawa) Do stanow przyjechalem na wizie turystycznej, na zjazd grupy ktorej jestem czlonkiem. Tam z moja zona postanowilismy ze ciezko nam bedzie sie rozstac na kolejne niewiadomo ile i postanowilismy sie pobrac (calkowicie spontanicznie). Mamy pelne wsparcie naszych rodzin (jej rodzina wypelniala joint sponsor, moja ciagle wspiera nas finansowo bo bez pozwolenia o prace dla mnie ciezko), tylko obawiamy sie zlej woli urzednikow. Mam ciagle zachowane wszystkie dokumenty ktore skladalem po wize turystyczna, wlacznie z zaproszeniem i afidavit of support od organizatora zjazdu (zupelnie nie powiazanego rodzinnie z moja zona) i zamierzam je zabrac na rozmowe jakbym musial jakos udowadniac ze slub nie byl w planach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sly6 Napisano 18 Stycznia 2011 Zgłoś Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2011 to dobre macie te rodziny i zazdroszcze Wam tego ... A teraz co do dawnych dokumentow to jesli dali Ci wize,wpuscili Cie to chyba Cie sprawdzili a ze nie leciales na slub to musiales to pokazac wtedy a teraz musisz to w inny sposob pokazac jak np w odpowiedziach,ze slub byl spotaniczny,ze nie byl planowany oraz ze sie znacie na tyle z zona ze nie mozna na 1 rzut oka poznac ze slub jest na papiery a z milosci .. Jak narazie nie znam takiego przypadku aby kogos prosili i takie dokumenty jak chcesz zabrac co pokazywales po wize turystyczna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.