Internship 2011- Ktoś Aplikuje?

[razznar]

Czesc.

Dzwoniłem dziś do Fostera w strawie internshi trainee aby zapytac, czy będzie problem jeżeli ostatnie 2 lata mojego doświadczenia zawodowego to własna działalnosc gosp. ( na zasadzie współpracy z pewną instytucją finansową) okazało się, że to nie problem- bardzo mnie to uradowało. Poinformowano mnie jednak, że powinienem miec referencje z każdej pracy jaką dotychczas miałem ( jeżeli ktoś planuje wyjachac to sugeruję zbierac je od byłych pracodawców). Referencje podobno stanowią dowód doświadczenia zawodowego ( myślałem, że będzie potrzebne jakieś zaświadczenie o przepracowanej liczbie lat itd. a tu taka niespodzianka:) ) A więc tyle się dowiedziałem, może komuś się to przyda.

Jak tylko zdobędę dodatkowe informacje, umieszczę je tutaj.

Pozdrawiam

[razznar]

budownictwo, sprawdzalem jakies przykładowe oferty prac co mi przyslali z whynotusa i były moze ze 3,4 pozycje prac fizycznych,typowo budowlanych-dla mnie ok:)....ale to bylo do w&t

co do internshipa to nie orientuje sie, nie wiem jak jest, wiem jedynie ze trzeba miec caly plan praktyk, i troche tez poczytalem w necie na temat ogólnie budownictwa w usa - kryzys jest

moglbym w sumie pobroobowac sie dostac gdzies do jakiegos biura itp, ale to juz mega ciezko by bylo

Myślę, że odpowiednia determinacja wystarczy! Z tego co wiem absolwenci kierunków technicznych są mile widziani w USA. Poza tym kryzys kryzysem ale gospodarka nadal funkcjonuje ( nawet w kryzysie ewne firmy przeżywają boom!)

Powodzenia.

[adam2008]

hej

Jestem na etapie czytania CV czyli jeszcze nie ma planu wyjazdu poniewaz to dluga procedura a jezyk za slaby abym mogl aplikowac na ten program natomiast bede sledzil czy tobie uda sie wyjechac

[razznar]

Postaram się tu opisac całą naszą ( moją i mojej przyjaciółki) przygodę z PRÓBĄ wyjazdu na Internschip, niezależnie od tego czy zakończy się powodzeniem czy nie. Wydaje mi się, że najtrudniejszym będzie znalezienie pracy jednak i to jest pewnie do zrobienia. Obecnie jesteśmy na etapie zdobywania referencji od byłych pracodawców i pisania CV. Muszę się też zastanowic czy wyjechac z Fosterem czy moze samemu zwrócic się bezpośrednio do sponsora, tego jeszcze nie wiem. Czytałem tutaj na forum trochę o sytuacjach, w których pracodawcy do których wysyłają poszczególne biura pośrednictwa zwalniali osoby na internschipie po 2-3 m-cach od przyjazdu- nie wiem czy tak się nadal dzieje, trochę mnie to niepokoi.

[baqrad]

siema razznar, dawno nie czytałem forum widzę, że w końcu ktoś tak jak i ja ma w planach Intern w Stanach i myśli o tym poważnie... Ja, także kontaktowałem się z biurami pośredniczącymi w szukaniu praktyk w usa i powiem, że każdy z nich spławił mnie czymś w rodzaju "najlepiej znajdź sobie sam".

Nie mniej jednak w poniedziałek lecę na w&t, po kontrakcie czas wolny poświecę na szukanie jakiejś praktyki.

Dlatego też postaram się napisać na forum jak to wygląda od strony, bo szczerze mówiąc wątpię, że coś wskóram (chociaż think positive i tak dalej) i tak pewno po powrocie będę musiał skorzystać z jakiegoś pośrednika w Polsce, dlatego Ciebie też proszę o opisanie doświadczeń po kontakcie z rzeczonymi pośrednikami , pozdro

[razznar]

bagrad.

Na razie nic nie zamieszczam na na forum ponieważ jestem na etapie gromadzenia referencji od pracodawców,piszę też prace mgr - chce się obronic przed wyjazdem ( planuje wyjazd na trainee więc wykształcenie nie gra dużej roli). Jedak pod koniec tego miesiąca powinienem już ruszyc ostro z poszukiwaniami pracy. U mnie problem polega na tym, że chcę wyjechac ja i moja przyjaciółka - gdy dzwoniłem do fostera dowiedziałem się, że są raczej małe szanse na znalezienie praktyki przez ich biuro w tym samym rejonie i tak jak pisałeś Pani zasugerowała abym sam poszukał pracodawcy.

Jeżeli ty chcesz jechac sam to może zadzwon właśnie do fostera z tego co czytałem biuro zgarnia przyzwoite opinie a i oferty praktyk też jakieś tam mają. Jak tylko poczynię pierwsze kroki, czyli wyślę CV z referencjami do fostera opiszę swoje doświadczenia. Póki co sam się zastanawiam jak rozpocząc poszukiwanie pracy...dobrze wiedziec, że jest więcej zainteresowanych osob.

[baqrad]

hej,

ja właśnie wylądowałem w US, muszę tylko "odbębnić" kontrakt z W&T, później spróbuje ogarnąć jakoś Internship...mam nadzieje, że niedługo będę pisał o jakiś postępach w tej sprawie.

[lemon]

Hej!

Ja wybieram się na Internship do NYC. Jestem na etapie wysyłania maili do pracodawców. Planowałam jechać z Almaturem, ale widzę, że tu wspominacie Fostera. Trzeba by porównać ceny za pośrednictwo....Hmm. Swoją drogą czy na pewno nie da się wyjechać na wizie turystycznej, jeśli pracodawca nie wymaga J-1?

[radzio]

budownictwo, sprawdzalem jakies przykładowe oferty prac co mi przyslali z whynotusa i były moze ze 3,4 pozycje prac fizycznych,typowo budowlanych-dla mnie ok:)....ale to bylo do w&t

co do internshipa to nie orientuje sie, nie wiem jak jest, wiem jedynie ze trzeba miec caly plan praktyk, i troche tez poczytalem w necie na temat ogólnie budownictwa w usa - kryzys jest

moglbym w sumie pobroobowac sie dostac gdzies do jakiegos biura itp, ale to juz mega ciezko by bylo

witaj ilya,

ja tez jestem po budownictwie, już od jakiegoś czasu zastanawiam się nad internshipem, byłem na wat dwa razy, jeszcze przed kryzysem, pracowałem jako ratownik, kelner i udało mi się dostać do biura geodezyjnego - to było ciekawe doświadczenie,

Tobie polecam zdecydowanie wat na początek, ale przygotuj sobie wszystkie papiery i będąc na miejscu szukaj internshipa. Jak tak właśnie zrobiłem, nie miałem wtedy jeszcze magistra a to był warunek konieczny, na moje jednak szczęście firma która chciała mnie zatrudnić była skłonna zaczekać do mojej obrony. I wszystko byłoby super gdyby nie kryzys. Przed kryzysem w naszym fachu było mnóstwo pracy, gdzie nie zajrzałeś wszędzie chętnie zatrudniali. Po kryzysie jest dużo gorzej. Firma która chciała mnie zatrudnić teraz ma oferty pracy tylko dla ludzi z dużym doświadczeniem i na wysokich stanowiskach i w dodatku jest ich b. mało.

Moja rada - jedź na worka i na miejscu szukaj internshipa. Wybieraj worka nie pod względem rodzaju pracy i zarobków tylko pod względem miejsca, np. w pobliżu dużych miast. Amerykanie są pragmatyczni, jakie by nie było twoje CV, liczy się tylko to co potrafisz robić, czyli spodziewaj się tego że będą chcieli cię sprawdzić - powiedzą ci ze najpierw zrobią ci trening a tak naprawdę będzie to test twoich umiejętności.

Można też znaleźć coś przez neta, tu masz linka - jemu się udało:))))

http://www.usa.info.pl/board/Wymagania-Sta...Pct-t18617.html

pozdr.

[ilya_]

dzieki:)

jade na wat. tylko ze chcialbym jechac na alaske i nie wiem czy to nie bedzie problem aby szukac pracy:]