mat.kaw Napisano 12 Czerwca 2011 Zgłoś Napisano 12 Czerwca 2011 to ze Ciebie zycie nauczylo widziec pewne sprawy na czarno to nie znaczy ze musisz wszystkim tak pisac, Ty mowisz ze dobrze ze tak piszesz bo ktos cos moze zmienic przed swoim wyjazdem to jak taki jestes do przodu to powiedz co moze zmienic osoba ktora leci do stanow i byla 3 razy na okres miesiaca dwoch legalnie wracala na wizie turystycznej ale ma tam kogos z bliskiej rodziny nielegalnie ale leci do ciotki ktora jest legalnie i sie obawia ze jej nie wpuszcza, to co taka osoba moze zmienic czytajac Twoje posty????? odpowiedz mi na to pytanie ??? prosty przyklad z zycia wziety. Druga sprawa nie sadze zeby tak wielu ludzi do Ciebie pisalo na privie jak to sobie wmawiasz, ja na poczatku tez mialem pisac do Ciebie ale po przeczytaniu paru twoich postow doszedlem do wniosku ze ty jestes człowiek pisowiec(bez urazy) . Trzecie sprawa ja nie napisalem ze wszyscy ludzie sa uprzejmi i zyczliwi
Joanna30 Napisano 12 Czerwca 2011 Zgłoś Napisano 12 Czerwca 2011 Ta osoba może się przygotować na to, że może zostać niewpuszczona do Stanów. I ewentualna rozmowa na secondary inspection, czy też dokładniejsze pytania urzędnika nie będzie jej tak przerażała. Nie będzie tak bardzo zaskoczona, jeśli do niej dojdzie. Psychiczne nastawienie też jest chyba ważne
sly6 Napisano 12 Czerwca 2011 Zgłoś Napisano 12 Czerwca 2011 nie bede pisac kto pisze,o czym pisze itd heheh po paru postach jak poznales kim jestem>pisowiec tzn masz na mysli partie?to bardzo ciekawe stwierdzenie ale nijak ma sie do realnosci ale jak Cie o tym przekonac to nie wiem..i nie zamierzam .. odpowiedz masz od Joanny.
mat.kaw Napisano 12 Czerwca 2011 Zgłoś Napisano 12 Czerwca 2011 tak jest najwazniejsze zwlaszcza ze podroz bedzie tak stresujaca ze nawet chwilki sie nie odpocznie tylko bedzie sie stresowac jak to bedzie na lotnisku, co ma byc to bedzie
Joanna30 Napisano 12 Czerwca 2011 Zgłoś Napisano 12 Czerwca 2011 Masz rację, co ma być, to będzie. Najwyżej po 10-godzinnym locie zawrócą delikwenta na kolejny 10-godzinny lot. Może to faktycznie byłoby lepsze, bo wtedy stres trwa tylko chwilę.
mat.kaw Napisano 12 Czerwca 2011 Zgłoś Napisano 12 Czerwca 2011 ja o sobie tego nie pisze zeby bylo jasne bo ja lece pierwszy raz do USA i nikogo tam nie mam tylko do kuzyna lece na 3 miesiace,jestem studentem, tylko nie mowcie mnie ze jest prawdopodobienstwo ze mnie tez zawroca hehe
mat.kaw Napisano 12 Czerwca 2011 Zgłoś Napisano 12 Czerwca 2011 ale z drugiej strony to faktycznie duzo moze zmienic ta osoba przed swoim lotem " nastawic sie na dluzsza rozmowe z konsulem" hehehe no osmiesza mnie to, kto normalny chcialby leciec 10h ze swiadomoscia ze go nie wpuszcza???? a wlasnie czytajac wasze posty taka osoba moze tylko sie niepotrzebnie stresowac, ja bym wolal leciec ze swiadomoscia ze wszystko bedzie ok a jakby nie bylo ok to juz tam bym sie dowiedzial a nie cala podroz sie meczyc
Joanna30 Napisano 12 Czerwca 2011 Zgłoś Napisano 12 Czerwca 2011 Wiesz, ja nigdy nie leciałam aż na trzy miesiące, więc nie wiem, czy takich też zawracają, czy nie A gdyby się nic nie pisało o tym, że zdarzają się zawrócenia (z różnych przyczyn), to ludzie by się dziwili, że takie coś w ogóle ma miejsce, bo przecież nikt o tym nie mówi.
mat.kaw Napisano 12 Czerwca 2011 Zgłoś Napisano 12 Czerwca 2011 aha czyli masz mieszane mysli ze moga mnie cofnac tylko datego bo lece na 3 miesiace ?? hehehe nie no coraz to śmieszniejsze sa powody no chyba kazdy lecacy do usa zdaje sobie sprawe ze moze zostac cofniety, Wy tutaj tylko straszycie ludzi nic wiecej, niech sobie leca spokojnie a tam juz zobacza co sie bedzie dziac a nie z gory piszecie czarne scenariusze
Joanna30 Napisano 12 Czerwca 2011 Zgłoś Napisano 12 Czerwca 2011 A to ja Ci podaję jakieś powody??? Nie wiedziałam Po prostu mówię, że nigdy nie leciałam na 3 miesiące. I nie wiem, czy takie osoby są zawracane. Nic więcej.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.