cleo1809 Napisano 18 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Napisano 18 Listopada 2011 inny konsul inaczej widział inne sprawy....to też ludzie jak my.... gdybym myślała tak jak sądzi emigum to pewnie próbowałabym po miesiącu ponownie..i może rzeczywiście udałoby się...pani konsul do której ja trafiłam była na prawdę mało sympatyczna...ze tak się wyrażę... na razie czekam na 1 maj 2012.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sly6 Napisano 18 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Napisano 18 Listopada 2011 oczywiscie ze sa to ludzie ale z tym ze maja ta wladze ze komus wydaje wizy lub tez nie.. ale jak kto jest w zyciu Naszym?>jest podobnie ..tylko ze czasami nie tracimy czasu-kasy ale z 2 strony ile to razy trzeba udowadniac ze sie nie jest wielbladem ze ktos kto zrobil zle to On a nie My ..wtedy wez kogos przekonaj do siebie-czasami to misja bez dobrego konca .. jak ktos Ci mowi NIE to co robisz?a no szukasz innych osob . a jesli ktos na Nas czeka-zaprasza nadal to juz jest spoko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cleo1809 Napisano 18 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Napisano 18 Listopada 2011 czeka....i to jedyny jak na razie pewnik i jasny punkt ...co będzie dalej..zobaczymy..ja jestem na razie wyleczona z Ameryki,a raczej z wizyt w konsulacie w K. ..do maja nic nie robię..wiem że to jak totolotek ale jakaś minimalna szansa zawsze jest...w międzyczasie jakiś urlop zaplanujemy w Polsce... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sly6 Napisano 18 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Napisano 18 Listopada 2011 tak,totolotek na kogo sie trafi,wiec codziennie mamy w co grac i jak grac co do Krakowa to mozna isc na rozmowe do Warszawy fakt negatywna odpowiedz moze dolowac i mozna sie wyleczyc na pewien okres czasu no ale jesli mozna dostac wize to dlaczego znow nie isc? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cleo1809 Napisano 18 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Napisano 18 Listopada 2011 no tak..masz rację sly...ale postanowiłam poczekać najpierw na wyniki loterii do 1 maja 2012...a właśnie..tak sobie teraz pomyslałam,jesli nie zostanę wylosowana to jeśli będę starać się później o turystyczną wizę to muszę zaznaczyć w aplikacji DS-160 że brałam w niej udział? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sly6 Napisano 18 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Napisano 18 Listopada 2011 od kiedy pamietam to we wniosku nie ma takiego pytania co do loterii . wiec tutaj nic nie zaznaczasz ani tez nic nie mowisz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cleo1809 Napisano 18 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Napisano 18 Listopada 2011 ok...dzięki...ja DS-160 wypełniałam w czerwcu...już nie pamiętam czy było takie pytanie...a gdyby było to moje szanse na turystyczną pewnie znów zmalałyby ha,ha... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sly6 Napisano 18 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Napisano 18 Listopada 2011 spytaj sie ludzi co nie wyslali zgloszenia i prawie kazdy wychodzi z wiza ,sama jestes tego przykladem wiec po co daleko szukac . jak narazie nie jest mi znane aby bylo takie pytanie,jak bedzie wtedy bedziemy myslec . co bedzie to czas pokaze . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cleo1809 Napisano 18 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Napisano 18 Listopada 2011 sly..w czerwcu byłam w konsulacie na rozmowie....pierwszy raz w życiu....nigdy nie starałam się wyjechać za ocean..ba,nigdy nawet o tym nie pomyślałam...mam dzieci i męża;)..i według pani konsul brak dostatecznych związków z krajem ojczystym...no to gdybym musiała przy kolejnym podejściu zaznaczyć że starałam się o gc w loterii to jasne że nie dostanę turystycznej...choć mimo mojego uczestnictwa w loterii wcale nie uśmiecha mi się emigrować...złożyłam aplikację żeby mieć poczucie,ze na chwilę obecną zrobiłam wszystko co mogłam....czas na działania drugiej strony a tak na marginesie byłam świadkiem jak pewna pani z córką ok 10-letnią wychodziła z konsulatu w K. i okazało się że córka dostała wizę a mama nie....pewnie była u tej samej pani konsul co ja...a ona widocznie nie lubi kobiet w ze tak się wyrażę srednim wieku ha,ha...ale jestem złośliwa,wiem.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sly6 Napisano 18 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Napisano 18 Listopada 2011 ze nie dostane?no tak lepiej wtedy wogole nie isc po wize ...nie ma takiego czegos ze nie dostane nawet to bylo zaznaczone w pewnym wywiadzie po angielsku..z miejsca odmowe wizy bedzie miec osoba co ma zakaz wjazdu.. a spotkalas sie w swoim zyciu z takim lub tez podonym podejsciem ze bylas ok a 2 osoba powiedziala NIE?za za duzo tego widzialem wiec mnie takie cos nie dziwi..fakt nie mialem problemu z wiza nigdy jak narazie. ha co jeszcze ze inne osoby ale wykonujace to samo moga miec inne odpowiedzi.. tylko ze te NIE nie jest na cale zycie,jest na teraz.,kolejna sprawa to nigdy sie nie ma rozmowy z ta sama osoba-fakt byly takie przypadki sporadyczne ale wtedy taka osoba idzie do innej osoby. dlatego tez to jest dla mnie ciekawe co bedzie za 1 dzien,za 2 tyg-moze wtedy spotkam odpowiednie osoby na swojej drodze .. fakt po NIE bywa nie przyjemnie ale co mam siedziec i nic nie robic>?to nie zadne jest wyjscie a ze szukajac mozna dostac po du...nie zle to fakt ale nie ma innego wyjscia jak kto sie mowi szukajcie a znajdziecie,,ja jestem ten z szukajacych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.