babuu Napisano 18 Maja 2005 Zgłoś Napisano 18 Maja 2005 Jestem w USA na wizie turystycznej, przylecialam na 2 tyg. odwiedzic narzeczonego. Mam zamiar wrocic tutaj w lipcu, by zostac na stale (jednoczesnie od razu zaczac pracowac). Chcialabym uniknac dlugiej procedury starania sie o K1. Moje pytanie brzmi: 1. Czy jesli wyjde za maz tutaj (za kilka dni), to automatycznie dostane pozwolenie o prace? 2. Czy o takowe pozwolenie bede musiala osobno aplikowac? 3. Jak dlugo trwa taka procedura i czy bede mogla to zrobic, bedac w Polsce,np. elektronicznie (zeby po przyjezdzie moc od razu rozpoczac prace)?? Z gory dziekuje za odpowiedz!!
ela777 Napisano 25 Maja 2005 Zgłoś Napisano 25 Maja 2005 mozesz wyjsc od razu za maz i bedziesz czekac na pozwolenie na prace od 2 do 12 miesiecy wszystko zalezy od tego ile twoj maz zarabie jaka twoj maz ma prace jak duzo maja podan w biuze do ktorego nalezy i jak bardzo wieza w to malozenstwo pamietaj ze do polski nie mozesz jechac nawet prze 3 lata do puki nie dostaniesz g.c. travel document i tak nie ma duzej pomocy najkrotsza droga to wyjsc za maz w polsce i twoj maz moze w polsce starac sie u konsula o spejalna wize dla ciebie na podstawie ktorej mozesz od razu podjac prace
karina Napisano 25 Maja 2005 Zgłoś Napisano 25 Maja 2005 1. jesli twoj maz jest obywatelem, a z twojego postu wnioskuje, ze tak - mozesz ubiegac sie od razu o pozwolenie na prace. Musisz w tym celu zlozyc aplikacje I-765 do USCIA wraz z forma I-485 ( bez tej formy nie ma sznas na pozwolenie na prace) - pomijam forme I-130, G-325a itd.. Czas oczekiwania maksymalnie 90 dni. Nie ma tu nic do rzeczy ile twoj maz zarabia - pozwolen na prace nie wydaje sie zaleznie od zarobkow - jesli maz ma male zarobki mozesz miec problem z dostaniem Green Card ( forma I-864), ale nie z dostaniem pozwolenia na prace. 2. o pozwolenie trzeba sie starac osobno czyli nie ma tak, ze idziesz do immigration i daja ci to od reki. Mozesz wyslac wniosek o pozwolenie na prace ze wszystkim dokumentami razem. 3. czas oczekiania na pozwolenie na prace nie zalezy od tego jak bardzo ktos wierzy badz nie wierzy w malzenstwo - pozwolenie na prace jest wydawane PRZED interview w immigration i do pozwolenia na prace obecnosc meza nie jest wymagana - to jest automatyczny przywilej dla wspolmalzonkow obywateli USA. 4. Jest w Polsce wydawana tylko wiza K (zadna to specjalna wiza..) - jeden rodzaj dla narzeczonych obywateli drugi dla wspolmalzonkow obywateli, ktorzy chca zalegalizowac swoj status w USA - to sie nie bardzo oplaca, bo w tej chwili czas oczekiwania na wize K dla wspolmalzonka obywatela USA to kilka miesiecy, a mozna juz te kilka miesiecy swobodnie czekac w USA, a nie leciec do USA i od nowa skladac wszystkie dokumenty... to sie mija z celem. 5. niektore osoby moga sie starac elektronicznie o pozwolenie na prace - ale nie wszystkie. Poza tym otrzymanie EAD wiaze sie z tym, ze ty musisz po ten dokument isc do immigration, a nie wiesz na 100% kiedy wyznacza ci termin. Powodzenia.
meya Napisano 26 Maja 2005 Zgłoś Napisano 26 Maja 2005 Nie ma tu nic do rzeczy ile twoj maz zarabia - pozwolen na prace nie wydaje sie zaleznie od zarobkow - jesli maz ma male zarobki mozesz miec problem z dostaniem Green Card ( forma I-864), ale nie z dostaniem pozwolenia na prace. Czy jesli moj maz (obywatel) jest studentem i nie ma dochodow uniemozliwia/opoznia przyznanie mi zielonej karty? Czy tak jak napisala ela777 - bedac zona obywatela rzeczywiscie musialabym czekac az kilka lat na to, zeby bez problemu znow pojechac do Polski? To znaczy ile czasu zazwyczaj uplywa od zlozenia papierow w immigration do wydania dokumentow, ktore umozliwiaja podroz do kraju? Bede baardzo wdzieczna za odpowiedz.
karina Napisano 26 Maja 2005 Zgłoś Napisano 26 Maja 2005 nie, to nie jest tak - studenci takze moga zawierac malzenstwa Ale bedziesz potrzebowala wspolsponsora do formy I-864 - bez tej formy nie jest absolutnie mozliwe przyznanie ci green card. Wspolsponsor bedzie musial takze zgodzic sie na skopiowanie swoich podatkow ( 3 ostatnie lata) i wyslanie ich do immigration - pamietaj o tym. Jesli jednak Twoj maz ma jakikolwiek dochod ( rozlicza sie ) to wymog finansowy nie jest duzy i moze obeszloby sie bez sponsora. Jesli bedziecie mieli wspolsponsora to w zaden sposob nie wplywa to na opoznienie wydania ci Green Card - nie martw sie. Nie jest to prawda, ze nie mozesz wyjechac do kraju. Po pierwsze czas oczekiwania na rozpatrzenie petycji na ciebie zalezy od miejsca gdzie mieszkasz - musialabym wiedziec to aby powiedziec ci ile srednio czeka sie tam na rozmowe w immigration. Nawet w trakcie oczekiwania na rozmowe - jesli masz nadal wazna wize - a wnioskuje, ze tak, bo piszesz, ze chcesz wrocic - mozesz leciec i wrocic. Inaczej: jesli nie przesiedzialas I-94 i masz nadal wazna promese wizy to i tak masz 2 wyjscia: albo wracasz do USA na tejze wizie turystycznej, albo strasz sie o dokument z immigration zezwalajacy ci na powrot do USA ( z tym, ze to sie stosuje czesciej kiedy wiza np. wygasla a jest zlozona I-485 ). Jesli nie 'przesiedzialas' I-94 to nie masz sie co martwic o wlot do USA. Ile czasu uplywa od wyslania dokumentow do wyjazdu do Polski - roznie. Np. w NJ masz rozmowe po 8-9 miesiacach od zlozenia dokumentow - zalezy jak szybko posuwa sie kolejka; w NYC rozpatruja teraz petycje zlozone w dniu 16 grudnia 2002 roku - wiec widzisz, ze tu juz czeka sie dlugo; w Chicago rozpatruja petycje zlozone w dniu 15 czerwca 2004 roku, zas w Los Angeles w Californii rozpatruja petycje zlozone w grudniu 2004 roku.
ela777 Napisano 26 Maja 2005 Zgłoś Napisano 26 Maja 2005 nie zgadzam sie wyszlam za maz w 2002 roku i pisze z mojego doswiadczenia w west palm beach dostalam ead po 27 dniach a travel document po dwuch tygodniach i powiedziano mi zebym do interviev nie opuszczala kraju na pozwoleniu na prace(ead) i tak mi nie zalezalo bo nie pracuje znam kogos jej maz nie pracowal i czekala 8 miesiecy angielka i druga dziewczyna otrzymala ead dopiero po interwencji z biura senatora roznie to bywa Ja poznalam swojego meza pracujac w odziale austryjackiej firmy w palm beach dla tej firmy pracowalam w warszawie po 2 latach znajomosci i jego czestych odwiedzin w polsce a takze mojej rodziny tutaj pobralismy sie
babuu Napisano 26 Maja 2005 Autor Zgłoś Napisano 26 Maja 2005 dzięki za odpowiedzi! jestem już w Polsce, ślubu nie wzięłam, bo postanowiliśmy zasięgnąć porady prawnej i dowiedzieliśmy się, że przede wszystkim nie powinniśmy brać ślubu jeśli przyleciałam mniej niż 60 dni wcześniej -należy odczekać 2-3 m-ce od przekroczenia granicy, w przeciwnym wypadku uznają, że właśnie po to tam przyleciałam. rozpatrywanie aed trwa nie więcej niż 90 dni, ale w tym czasie mogę już pracować. po green card w Teksasie będę musiała aplikować = rok. pozwolenie na opuszczenie i powrót do US kupuje się i dostaje od ręki za 100$. a więc, wszystko przede mną.. mam nadzieję, że nasza marriage licence nie figuruje w systemie granicznych komputerów, bo wtedy na pewno pozostanie mi już tylko wiza K..
karina Napisano 26 Maja 2005 Zgłoś Napisano 26 Maja 2005 powiedziano mi zebym do interviev nie opuszczala kraju na pozwoleniu na prace(ead) na pozwoleniu na prace NIGDY nie opuszcza sie kraju... do tego sluzy travel document; mogl ci ktos doradzic nieopuszczanie kraju ze wzgledu na to, ze przesiedzialas wczesniej wize - w innym przypadku nie ma problemow z ponownym wpuszczeniem do USA. Ja pracuje w immigration i mam takich przypadkow kiedy ludzie wracaja na travel document setki dziennie. Kazdy dokument - w tym takze EAD - moze zostac wydany przez immigration po terminie - i tak sie zdarza. Ludzie maja problemy z otrzymanem Green card, z dostaniem EAD, z otrzymaniem decyzji dot. obywatelstwa i tysiacem innych dokumentow... tak dziala immigration i nikt temu nic nie zaradzi - to, ze ktos nie dostal dokumentu w terminie to nie znaczy, ze pozotale 99% ludzi tez go ma nie dostac w terminie. Inna sprawa, ze nikt nie wspomina "przygod" z immigration z usmiechem, kazdy ma zawsze jakies watpliwosci i narzekania co do dzialania tego urzedu, ale niestety to oni sa panami sytuacji... [/code]
karina Napisano 26 Maja 2005 Zgłoś Napisano 26 Maja 2005 po green card w Teksasie będę musiała aplikować = rok zalezy gdzie - w Houston np. rozpatruja juz date stycznia 2005 - tak wiec czeka sie 5 - 6 miesiecy, nie caly rok. Powiem cos jeszcze : mialam klientke z TX, ktora czekala tylko 2 miesiace na interview w immigration - i stalo sie tak, ze miala wczesniej Green Card niz miala isc do immigration po EAD ) pozwolenie na opuszczenie i powrót do US kupuje się i dostaje od ręki za 100$ na rozpatzenie travel document czeka sie troche czasu - nie dostaje sie od reki - zobacz na web site uscis, ze w TX rozpatruja teraz I-131 zlozone w dniu 7 kwietnia 2005 roku - czyli prawie 6 tygodni czekania na decyzje. Koszt dokumentu = $165.00 nie $100.00. Na pewno bedzie dobrze z wlotem do USA. I powodzenia na nowej drodze zycia. )
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.