Skocz do zawartości

Jakie Szanse Dostania Wizy?


dominik301094

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

pacio masz odpowiedz w 1 poscie ;) co do wieku

dominik chyba nie czytales postow makdonalada jak pisal ze moga byc za darmo jak sie znajdzie odpowiednie miejsce..

wiec pisze ktos sam takie zaproszenie lub tez drukuje I-134-wypelnia je i zanosi tam gdzie moze byc potwierdzone za darmo lub za pare dolarow.

Bez przesady z tym" za darmo " . W Ameryce nic za darmo nie ma, chyba że na papierze :)

  • Odpowiedzi 65
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

domonik daj sobie spokoj z zaproszeniami .Masz 17 lat , jestes w połowie uczęszczania do Liceum , twoi rodzice są w Polsce a jedziesz na wakacje do kolegi.Nie ma podstaw zeby Cie wycofali z powodu"braku więzi z Polską" to tez twoje zaproszenie konsulowi bedzie latac koło dupy :D

Napisano

Naprawdę chcesz płacić za zwykle całkowicie bezużyteczne zaproszenie ?

Może być bezużyteczne ale jako uczący się 17 - latek może mieć na wszelki wypadek aby udowodnić ,że przynajmniej będzie się miał gdzie zatrzymać .Pisałem o tym na samym wstępie.

Napisano

darek to moze znajdz na forum takie wypowiedzi ludzi ze mieli podbite za darmo takie cos

nie placili nic lub tez mniej niz Ty placiles..

to papier ma pokazac a nie rozmowa?

jakby tak papier pokazywal to prawie kazdy kto ma 17 lat wychodzil by z wiza..a tak liczy sie tez rozmowa sama .

np tutaj takie cos kosztuje 5 dol us

http://www.sfbaynotary.com/notary_public.htm

Napisano

sly - chyba nie rozumiesz . Po pierwsze to chyba nikt kto mieszka w Ameryce nie będzie latał np.po NY i szukał gdzie mu za darmo podbiją zaproszenie skoro kosztuje to $15 ( tj.tak jak 15 złotych w Polsce) a po drugie to nie pisałem ,że musi mieć zaproszenie a wręcz przeciwnie ( przeczytaj mój pierwszy wpis) .Twierdzę natomiast ,że może mieć bo nawet jak go na lotnisku urzędnik zapyta gdzie się zatrzyma to odpowiadając na to pytanie będzie czuł się pewniej mając podkładkę na to co mówi.

Napisano

widzisz teraz to inaczej juz wygalda

jesli tak piszesz tzn ze ktos ma wyjscie ze albo bierze i szuka-bo moze kolo siebie miec takiego notariusza a jak nie ma -brak czasu to wtedy moze i te 15 dol zaplacic..

co do zaproszenia to nie moze w nim za duzo pokladac nadzieji ze jak pokaze to wiza bedzie,niech sie lepiej przygotuje na rozmowe

a nie ze mam zaproszenie to spoko bedzie...mozna miec zaproszenie ale czeka Nas rozmowa od ktorej duzo zalezy.

Napisano

Bez przesady z tym" za darmo " . W Ameryce nic za darmo nie ma, chyba że na papierze :)

no, nie wiem, moze znowu mam szczescie ale ja jeszcze w ameryce centa za poswiadczenie notarialne nie zaplacilem

zazwyczaj ide z tym do swojego (lokalnego) banku i panienka robi mi to "od reki" ;)

darek to moze znajdz na forum takie wypowiedzi ludzi ze mieli podbite za darmo takie cos

nie placili nic lub tez mniej niz Ty placiles..

to papier ma pokazac a nie rozmowa?

jakby tak papier pokazywal to prawie kazdy kto ma 17 lat wychodzil by z wiza..a tak liczy sie tez rozmowa sama .

np tutaj takie cos kosztuje 5 dol us

http://www.sfbaynota...tary_public.htm

fyi, koledzy - poswiadczenie notarialne polega na tym, ze osoba zaprzysiezona i z aktualna "commission" na terenie danego stanu stwierdza " na pismie", ze dokument jej przedstawiony zostal przy niej podpisany przez osobe, ktora siedzi naprzeciwko niej i legitymuje sie waznym "id" ze zdjeciem

taka instytucja nosi nazwe "notary public", jest sluzba publiczna (honorowa) i klient nie placi z tytulu takiej uslugi zadnego honorarium

w polszcze tez istnieje instytucja "notariusza" ale do tej amerykanskiej jest podobna tylko z nazwy...hehehe

sly - chyba nie rozumiesz . Po pierwsze to chyba nikt kto mieszka w Ameryce nie będzie latał np.po NY i szukał gdzie mu za darmo podbiją zaproszenie skoro kosztuje to $15 ( tj.tak jak 15 złotych w Polsce) a po drugie to nie pisałem ,że musi mieć zaproszenie a wręcz przeciwnie ( przeczytaj mój pierwszy wpis) .Twierdzę natomiast ,że może mieć bo nawet jak go na lotnisku urzędnik zapyta gdzie się zatrzyma to odpowiadając na to pytanie będzie czuł się pewniej mając podkładkę na to co mówi.

nyc jak i chicago, nj, san fran czy lala land to ripoffs

w tej prawdziwej ameryce notary public jest usluga bezplatna.koniec.kropka.

Napisano

no, nie wiem, moze znowu mam szczescie ale ja jeszcze w ameryce centa za poswiadczenie notarialne nie zaplacilem

zazwyczaj ide z tym do swojego (lokalnego) banku i panienka robi mi to "od reki" ;)

fyi, koledzy - poswiadczenie notarialne polega na tym, ze osoba zaprzysiezona i z aktualna "commission" na terenie danego stanu stwierdza " na pismie", ze dokument jej przedstawiony zostal przy niej podpisany przez osobe, ktora siedzi naprzeciwko niej i legitymuje sie waznym "id" ze zdjeciem

taka instytucja nosi nazwe "notary public", jest sluzba publiczna (honorowa) i klient nie placi z tytulu takiej uslugi zadnego honorarium

w polszcze tez istnieje instytucja "notariusza" ale do tej amerykanskiej jest podobna tylko z nazwy...hehehe

nyc jak i chicago, nj, san fran czy lala land to ripoffs

w tej prawdziwej ameryce notary public jest usluga bezplatna.koniec.kropka.

w nyc tez jest za darmo.

Jesli zaproszenie wypelnisz sam to najblizsza agencja real estate wezmie dolara za podpis notariusza, jako ze agencja to bizness wiec biora pieniadze za uslugi.

Bank zrobi to za darmo jesli masz w nim konto, natomiast agencja wysylania paczek i wystawiania zaproszen robi to w cenie zaproszenia, bo takowe maja notariusza tez.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...