Skocz do zawartości

Uzyskanie Wizy Sb 1 Powracający Rezydent


kózka

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam.

Jestem nowy na tym forum. Moja sytuacja wygląda następująco. Jestem rezydentem mam gc ale to już chyba tylko kawałek plastiku. Jestem jedynakiem Mam ją od 2002 roku dostałem po matce ona już jest obywatelką przez naturalizcję. Ja latałem to usa to pl w polsce miałem całą rodzinę i nie miałem zamiaru zostawać w usa na stałe w pl też mam spoko życie więc źle się czułem na ziemii obiecanej.Zastanawiałem się ciągle poco muszę sie w tym luksusie sie mordować. Fruwałem tak wschód zachód szkoła w polsce tj studia. Miałem reentry permit na którym wleciałem bez problemow (oficer na granicy był polakiem hehe wiec głowy nie zawracał) podczas tego pobytu 5 mies w usa wyrobiłem drugi reentry permit który przyznali celem jego było ukończenię 2 letniej magisterki bez potrzeby latania w te i nazad. Tu zaczynają się schody więc wyjechałem z usa w grudniu 2007 roku permit był ważny do 006. 2009 w tym okresie skończyłem studia. Na permicie nie wjechałem nie podjąłem go z ambasady (ciekawe co się z nim dzieje?) przed końcem permitu byłem jeszcze w polsce i moi dziadkowie zaczęli szykować sie do ostatniej drogi nie było komu się nimi zająć wiec wybrałem ich zamiast usa bo to oczywiste rodzina najważniejsza. Był to okres ciężkiej opieki troche życia im wydłużyłem. Dziadek zmarł 06.2010 babcia pociągneła rok dłużej. Dodam też że nie byli zdolni do egzystencji nie miałem pracy bo to zaraz po studiach wiec podjąłem sie tego zadania. Dziś oboje nie żyją =( w grudniu 2011 minęło 4 lata od wyjazdu pytanie brzmi czy próbować starać się oo wizę sb1 tj. Powracający rezydent. Na potwierdzenie moich zeznań mam dyplomy ze studiów nawet mam od razu w wersji angielskiej =) akty zgonu dziadków no i wypisy ze szpitala z przebiegu leczenia. Dziadkowie to rodzice ojca on nie ma nic wspólnego z usa. Moje związki ze stanami są takie że mam tam matke, która ma majątek tam. Taxów nie płaciłem, uczyłem się collegu angielskiego i powiem że dobrze nauczyli=) Dodam też że cbęde miał nowy paszport stary od 2 lat nie jest ważny tam są wszystkie pieczątki z pobytów. Co jeśli spróbowałbym wlecieć na tzw. Hardkora tj. Tylko bilet i gc i na podbuj resztek ameryki? Wyczają mnie? Co jeśli tak? Ciężkie więzienie czy obóz pracy na alasce? Ta wiza kosztuje 380$ ale potem jest cwancyk że chcą kolejne 379$ po przyznaniu tej wizy? Czy trzeba latać po lekarzach jak przy produkcji Gc? A niekaralność ten dokument z KRK? Karta kończy się w 07 2011. Lepiej się zrzec karty i iść na turystyczną? Wydaje mi się że wtedy mi odmówią turystycznej bo powiedzą te swoje bzdury że praca i stały pobyt ( śmiech ). Dziękuje za wszelkie odpowiedzi=) ciśnienie mi podnosi już ta cała ameryka God bless america???

Napisano

a dlaczego nie maja Ci dac wizy turystycznej

kolejna sprawa to GC po co Ci potrzebne teraz?moze od tego zacznij..jesli do latania jak turysta to oddaj GC a potem idz po wize turystyczna

wiele juz osob tak mialo na tym forum i nie mialo problemow z taka wiza..

Pytasz sie co bedzie na granicy?moze Ci urzednik powiedziec ze sprawe kieruje do Sadu i tam sedzia zadecyduje co dalej z Toba a wtedy musisz miec cos ze jednak wyjechales na jakis czas po za USA-ze chciales wracac ..

czytales cos wiecej o tej wizie ,jakie musisz miec papiery?co przedstawic aby dostac wize dla powracajacego rezydenta

Napisano

tak czytałem udowodnić trzeba więzi z usa i podać powody dla jakich nie można było wrócić do usa najlepiej jak najwięcej papierów nie wiem też czy nawet mając wypisy ze szpitala nie czepną się że to dziadkowie bo to może już być dla nich daleka rodzina no i okres 4 lat to już mnie chyba na łopatki kładzie taxów też nie płaciłem bo studia za to miałem krótką pracę w pl a wyczytałem że greenkartowiec musi tax płacić nawet ood pracy poza usa =it is the law! Więc tu też lipa. Dziwi mnie też postawa mojej matki której to zwisa czy ją tam odwiedze czy nie. Taki typ wolał dolce od rodziny i o to robie jej zadymy jak tam pojade. Najgorszy jest ten okres absencji. Kiedy w końcu zniosą te wizy?

Napisano

a jednak GC dostales,moze nawet jak byla w USA to jakas paczka przyszla no ale Ty sam znasz odpowiedz jak bylo ..

jesli by tak jej byl wszystko obojetnie to bys zadnej GC nie dostal no ale wrocmy do tematu

fakt nalezy pewne sprawy udowodnic i teraz czy GC jest Ci potrzebna aby tam mieszkac na stale?>jesli nie to odpowiedz juz znasz..jak narazie nikt kto oddal GC nie mial problemow z wiza turystyczna no ale wybor nalezy do Ciebie.

co do zniesienia wiz to selekcja bedzie na lotnisku kogo wpuscic lub tez nie..

Napisano

Czy ktoś w ogóle starał się o ten rodzaj wizy??? Czy moge podczas wywiadu o wize turystczna oddac gc czy tez musze dwa razy jezdzic bo turystow przyjmuja tam na dole w tzw. piekielku a Gc na gorze jak to wyglada?

Napisano

chodzi o wize turystyczna czy tez o ta dla powracajacych rezydentow?

jesli chodzi o wize turystyczna to juz pisalem wczesniej ze osoby na forum pisaly ze oddaly -przyniosly formularz ze sie zrzekaja GC i potem poszly po wize turystyczna bo mialy umowiona wizyte tak..i dostaly taka wize .

na tej stronie znajdziesz jaki formularz musisz zlozyc

http://polish.poland.usembassy.gov/poland-pl/permanent_resident.html

na tej stronie tez znajdziesz numer telefonu do dzialu wiz imigracyjnych i spytaj sie o godz skladania tego formularza .

mozesz tez napisac czy sie zmiescisz w 1 dzien oddajac GC i abys mial rozmowe w sprawie wizy turystycznej.

Napisano

oki co do zrzeczenia sie gc i zalatwienia turystycznej to juz kumam dziekuje.

Chodzi mi tez czy ktos starał się o wize dla powracajacych rezydentow?

Napisano

Dziekuje to akurat juz czytalem tam jest ze byla w ciazy i dzieci byly chore no i nie byla dlugo poza US and A. Moj przypadek to opieka nad dziadkami co juz dla nich moze byc malo wazna rodzina. Co jesli sie nie zrzeke a poczekam aż sie przedawni to jeszcze pol roku i wtedy po turystyczna?

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...