Skocz do zawartości

Szpitale Psychiatryczne W Usa


makdonald

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Byc moze ktos skorzysta z przykladu, ktory podam. Jest to opowiesc "based on true story". Szpital psychiatryczny w usa jest obecnie tak samo trudno dostepny jak np. trufle. Na poczatku lat 80tych ubieglego wieku , kiedy fala hippisowskiej psychozy opadla poszczegolne stany zaczely masowo zamykac tego typu placowki. Z powodu niewielkiej liczby "klientow". Mimo to i dzisiaj zdarzaja sie sytuacje kiedy czlowiek "normalny" dostaje sie na "psych ward" i to w ekspressowym tempie. Mialem dzis klienta, ktory oczywiscie nie znal angielskiego mimo, ze w Chicago mieszka od ponad 30 lat. Nieznajomosc mowy tubylcow przyczynila sie zreszta do tego, co go spotkalo ze strony "officials". Mezczyzna zostal "zabookowany" na oddzial psychiatryczny duzego szpitala po doprowadzeniu przez policje. Rozkuto go z kajdanek i dyzurny lekarz psychiatra zapytal co sprowadza go do placowki. Mezczyzna - poprzez tlumacza czyli mnie- stwierdzil, ze wyszedl z domu po papierosy do sklepu na rogu tuz kolo swojego "apartment building". Mial ze soba $10 oraz kupione poprzedniego dnia nowiutkie buty sportowe ( tennis shoes) marki Nike. Tuz przed sklepem zostal wciagniety do bramy przez dwoch "african americans" w wieku ponizej 20 lat. Zdjeto mu buty i po szybkim "frisking" zabrano $10. Poniewaz mezczyzna nic wiecej wartosciowego nie mial przy sobie ( ani na sobie), sprawcy zbiegli. Z uwagi na to ze bylo zimno i padal marznacy deszcz, celem unikniecia przeziebienia mezczyzna udal sie biegiem w kierunku swojego miejsca zamieszkania. Zwrocilo to uwage oficerow policji, ktorzy akurat patrolowali dzielnice, ktora nawet w bialy dzien nie nalezy do najbezpieczniejszych. Widzac osobe biegnaca po chodniku w centrum miasta boso ( mezczyzna nie lubil nosic skarpetek- szczegolnie bialych typu "frotte" - bo uwazal ze wyglada wtedy "wsiowo") policjanci zatrzymali mezczyzne i poprosili o wyjasnienia. Poniewaz osoba nie byla w stanie udzielic racjonalnych wyjasnien w jezyku angielskim i biorac pod uwage dzialania, jakie podejmowala zostala przewieziona do oddzialu psychiatrycznego srodmiejskiego szpitala. Dodatkowo mezczyzna stawial czynny opor przy probie zatrzymania go ( resisting arrest).

Dyzurny lekarz psychiatra po przesluchaniu pacjenta - w obecnosci tlumacza ( czyli mnie) - zalecil 14-dniowa obserwacje oraz dozylne podanie podanie lithium ( to tak na poczatek). cdn

Napisano

Nie twierdzę że wypadki się nie zdarzają, ale generalnie dostać się na oddział psychiatryczny nie jest łatwo - kryteria przyjęcia są ściśle regulowane. Ja w psychiatryku też nasłuchałam się mrożących krew w zyłach opowieści o spiskach lekarzy/policjantów/rodziny. Dopiero po przejrzeniu dokumentacji medycznej wychodziło na jaw, że osoby te naprawdę miały ostre przeboje mózgu, z możliwością komunikowania się z Panem Bogiem włącznie. Lekarz nie kieruje się wyłącznie rozmową z pacjentem. Nie znasz prawdy. Mogło być tak jak twierdzisz, mogło być i tak że facet ma nierówno pod sufitem i jest zagrożeniem dla siebie lub innych, a cała historia z kradzieżą to wymysł, w który ww pan święcie wierzy.

Napisano

Mak nie sugeruje ze w to wierzy. Czy wierzy czy nie to nie jest aspekt sprawy przez niego przedstawionej.

Nie do podwazenia jest natomiast fakt, ze wiele razy nawet sobie nie zdajemy sprawy, jak splot roznych okolicznosci malo tego; neprzewidzianych okolicznosci

zawiedzie nas tam gdzie nie wyobrazalibysmy sobie nigdy sie znalezc, rownie miejsce jak sytuacja.

Napisano

Nie twierdzę że wypadki się nie zdarzają, ale generalnie dostać się na oddział psychiatryczny nie jest łatwo - kryteria przyjęcia są ściśle regulowane. Nie znasz prawdy. Mogło być tak jak twierdzisz, mogło być i tak że facet ma nierówno pod sufitem

1] wiem z doswiadczenia czlonka bliskiej rodziny, ze kiedy istnieje nagla potrzeba leczenia psychiatrycznego zazwyczaj bardzo trudno jest dostac sie na oddzial i to jest wlasnie "c.d.n." mojej opowiesci/przypowiesci...

2] nie twierdze, ze "znam prawde" - ja tylko zrelacjonowalem suche fakty i stronie od "judgements"

Napisano

Pisząc "ww pan" miałam na myśli owego nieszczęśnika który wylądował w psychiatryku, a nie Maca. W mojej wypowiedzi sugeruję, że jest b. możliwe że ów facet jest naprawdę kopnięty, a cała sprawa wcale nie musi być nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności. Osoba postronna (np. tłumacz) nie jest w stanie stwierdzić dlaczego facet został zatrzymany.

Napisano

Pisząc "ww pan" miałam na myśli owego nieszczęśnika który wylądował w psychiatryku, a nie Maca. W mojej wypowiedzi sugeruję, że jest b. możliwe że ów facet jest naprawdę kopnięty, a cała sprawa wcale nie musi być nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności. Osoba postronna (np. tłumacz) nie jest w stanie stwierdzić dlaczego facet został zatrzymany.

osobiscie uwazam, ze zostal zatrzymany z powodu nieznajomosci jezyka - cala reszta wydarzen jest bezposrednim skutkiem tego faktu; niestety policja w stanach bardzo rzadko zatrudnia tlumaczy (w przeciwienstwie np do UK)

Oczywiscie moge sie mylic i jest to tylko wyraz mojego osobistego odczucia. Interpretujac takie sytuacje wyplywamy na "niebezpieczne wody" dlatego na prawde wole podawac tylko suche fakty.

  • 1 miesiąc później...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...