Skocz do zawartości

Wylosowaliśmy Zieloną Kartę - Jakie Perspektywy W Usa?


Rekomendowane odpowiedzi

glowy do gory, moja babcia w wieku 60lat pojechala pracowac do Australii...60lat to nie jest tak zle! wielu z was przekresla ludzi w takim wieku, ale dlaczego? Moja mama ma teraz 61lat i ma wiecej enegrii i checi zycia niz wielu z was :) wszystko zalezy od tego jakie macie plany i mozliwosci finansowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 56
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Jesteśmy małżeństwem, mamy po 60 lat, mamy słabą znajomość języka angielskiego. Wylosowaliśmy wizę. Zastanawiamy się, czy mamy perspektywy znalezienia pracy w USA i odnalezienia się tam.

Jeżeli przez 60 lat nie odnaleźliście się tu, to chyba jednak prędzej odnajdziecie się tam. :P

A perspektywy pracy... hmm.. podejrzewam, że szanse znalezienia pracy macie takie same jak tu, czyli uogólniając mizerne. Oczywiście tam z innych powodów niż tu.

ps.

Ja bym jechał. Po szarym biednym PRL-u, dzikim kapitalizmie i UE co gorszego może was spotkać? Jechać choćby na przekór malkontentom. :P

Ale tak, żeby wrócić było do czego, ale to wiecie beze mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdajesz sobie z tego sprawę co piszesz ? Inżynier rozmawiający na migi. Tak się składa że to mój zawód i z całym szacunkiem to nie wiem jak to sobie wyobrażasz ? Mało tego, przez lata mojej pracy w Polsce, ludzie którzy po angielsku mówili przeciętnie a byli niezłymi inżynierami, przed drugą stronę (US) byli odbierani jako kiepscy inżynierzy - tylko i wyłącznie z powodu trudności z komunikacją...

Kwestia szczescia. Bazujac na moich doswiadczeniac to uwazam iz jesli kogos angielski pozwala na komunikacje sie to bedzie mial szanse.

Ja taka szanse dostalem w USA bo mowilem troche po angieslku, ale znalem systemy Linuxowe i sieci.

Tak samo jest w UK. Wiekszosc z nas inzynierow nie mowi bardzo plynnie po angielsku a zajmujemy dobre stanowiska i zarzadzamy tysiacami serverow.

Moj ojciec wyjechal do USA w wieku 43lat, ale mowil komunikatywnie po angieslku (tak w miare). Po roku poszedl do szkoly i teraz jest inzynierem AC z licencja NYC. Ma sie dobrze. Ale to bylo przed rokiem 2000.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gucio a teraz spytaj sie tych osob co umieja,czy beda sie uczyc jezyka i czy wogole

bo ze Twoj Ojciec poszedl,Ty masz w malym paluszku pewne sprawy to jedno ale czy kazdy taki jest i bedzie?

to samo kto zna duzoo osob starszych ,jak wiadomo sa rozni wiec jedni sobie poradza nawet majac i 70 lat a inni nie

I teraz nie znajac za dobrze danych osob mozna tak sobie pisac jak teraz jest ;) a i tak dane osoby musza same podjac decyzje ,na ile sie znaja -czy maja sily

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękujemy Państwu za wszystkie odpowiedzi. Było momentami wesoło. Szkoda, że nie możemy przekazać wylosowane numer, ponieważ zostajemy w kraju. W losowaniu braliśmy udział od 30 lat i teraz wylosowaliśmy ten jeden raz. Czekamy aż zniosą wizy, wtedy pojedziemy do Ameryki i spełnimy swoje marzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...