dwwml Napisano 4 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Napisano 4 Stycznia 2013 W takim razie NIC nie jest dowodem NIEPODWARZALNYM.,..nawet jak ktos ma odziwo prace...wszystko moga podwazyc i po prostu odmowic....jeszcze jest taka sprawa...czy myslisz ze oni maja w systemie osoby ktore w konsulu byly? bo ja i chlopak bylismy we wrzesniu, i jesli moglabym to udowodnic (jakby mieli to w systemie) to chyba to bylby dowod...bo on byl na rozmowe odnosnie prac w polsce i pobytu, a ja odnosnie papieru umozliwiajacego mi pojscie tu do szkoly.... a jak nie, to co moze byc jakis, jakimkolwiek dowodem...
sly6 Napisano 4 Stycznia 2013 Zgłoś Napisano 4 Stycznia 2013 nic moze nie byc dowodem ,takie sa realia,,czasami to ma byc realna rozmowa ,odpowiedzi i tyle papier mozna miec,nie ma problemu z tym .. ale piszesz o Konsulu ale kto to byl,czym sie zajmowal jakby cos bylo mocnym dowodem to wtedy duzaaa czesc osob by miala taki papier i bylo by po problemie z wizami-wiza juz dawno Tutaj sa inne zasady niz przy wizach innych,,przy innych wizach musisz miec jakies papiery,kase ale co taka rozmowa z Konsulem wtedy ma pokazac? ze byliscie i co,,ze wocisz na czas ?pomysl troche nad tym ...
dwwml Napisano 4 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Napisano 4 Stycznia 2013 Dobra, jeszcze cos takiego, lol.....................w tym formularzu ktory wypelnilam miesiac temu napisalam ze to moj fiancee..ale wiem ze tego formularza nie wezma pod uwage, ale.....jestesmy zareczeni, ale....moze lepiej byloby napisac ze boyfriend bo fiancee wzbudzi wiecej podejrzen, czyz nie?.....ale z drugiej strony jesli mi odmowia z tym "boyfriend", a potem aplikujemy na K1 narzeczenska...nie chce zeby mysleli ze krece : /.
sly6 Napisano 4 Stycznia 2013 Zgłoś Napisano 4 Stycznia 2013 a widzisz teraz dobrze juz kombinujesz,masz plusa za to napiszesz zle to cos wyjdzie wiec trzymaj sie 1 wersji nie ma tez znaczenia,,ile to osob wpisuje ze leci do znajomego a wychodzi na rozmowie cos innego nie tak latwo cos napisac,powiedziec ... czasami takie cos wychodzi ze sie kreci. jakby tak wpisane znajomy cos pomagalo to prawie kazdy by tak pisal zamiast narzeczony
dwwml Napisano 4 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Napisano 4 Stycznia 2013 a widzisz teraz dobrze juz kombinujesz,masz plusa za to napiszesz zle to cos wyjdzie wiec trzymaj sie 1 wersji nie ma tez znaczenia,,ile to osob wpisuje ze leci do znajomego a wychodzi na rozmowie cos innego nie tak latwo cos napisac,powiedziec ... czasami takie cos wychodzi ze sie kreci. jakby tak wpisane znajomy cos pomagalo to prawie kazdy by tak pisal zamiast narzeczony No dobra....to napisze prawde...........moze docenia to, ze wpisuje narzeczony......bo chyba ktos kto by chcial tam serio zostac, staralby sie to zataiac..
sly6 Napisano 4 Stycznia 2013 Zgłoś Napisano 4 Stycznia 2013 hm a mowienie prawdy pomaga hehe czasami nie ale jesli chcesz w przyszlosc za duzo nie myslec po co cos wpisalas to wpisz prawde pozniej bedzie Ci lzej a inna sprawa ze 1 problem na rozmowie bedzie mniej tzn w mowieniu ja niczego nie chce zatajac a za prawde dostej po du....wiec jak sama widzisz jest roznie z tym ale wole juz prawde mowic bo ktos to kiedys doceni i tak tez czasami jest na rozmowie przy wizach a teraz pomysl o plusach,,niczego nie zatajasz,wpisujesz prawde,tak tez tez mowisz kolejna sprawa bylas w USA,na czas wrocilas a to duzoo jest,nie zlamalas zadnego prawa tak tez mysl
dwwml Napisano 4 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Napisano 4 Stycznia 2013 hehe...a jaki czas musi uplynac by ponownie aplikowac na wize po pierwszej odmowie? Mysle tak wlasnie ze nie zlamalam prawa, ale boje sie ze ktos spojrzy na formularz ze tak : bez pracy, bez szkoly, do narzeczonego na jakis czas, i ODRAZU odesle ... rozumiesz nie? zamiast wracac uwage np na to co wlasnie mowimy...tego sie boje
sly6 Napisano 4 Stycznia 2013 Zgłoś Napisano 4 Stycznia 2013 hehe to jest wlasnie zycie wiele razy juz tak mialem i mam ze ludzie na cos innego patrza niz jestem ale nic na to nie poradzisz tak wiec Cie rozumiem pytasz sie kiedy mozesz isc,mozesz i na 2 dzien isc i nie musisz do Krakowa a mozesz do Warszawy , kiedys na stronie Ambasady pisalo ze aby isc powinno cos sie zmienic w naszej stytuacji zyciowej a wiec praca,szkola czy tez jedziesz np na slub,pogrzeb... ale sa takie przypadki ze ktos idzie za pare miesiecy,nic sie nie zmienilo a dostaja dane osoby wizy i ciekawe prawda ale nie dla mnie to samo mam w zyciu,ile osob tyle roznych odpowiedzi
dwwml Napisano 4 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Napisano 4 Stycznia 2013 hehe to jest wlasnie zycie wiele razy juz tak mialem i mam ze ludzie na cos innego patrza niz jestem ale nic na to nie poradzisz tak wiec Cie rozumiem pytasz sie kiedy mozesz isc,mozesz i na 2 dzien isc i nie musisz do Krakowa a mozesz do Warszawy , kiedys na stronie Ambasady pisalo ze aby isc powinno cos sie zmienic w naszej stytuacji zyciowej a wiec praca,szkola czy tez jedziesz np na slub,pogrzeb... ale sa takie przypadki ze ktos idzie za pare miesiecy,nic sie nie zmienilo a dostaja dane osoby wizy i ciekawe prawda ale nie dla mnie to samo mam w zyciu,ile osob tyle roznych odpowiedzi hehe to lepiej mowic prawde zastanawiam sie jak to jest, czy odrazu odsylaja czy nie....czy daja dojsc do slowa..
dwwml Napisano 5 Stycznia 2013 Autor Zgłoś Napisano 5 Stycznia 2013 A czy czesciej rozmowa przebiega po pl czy ang? i czy bedzie to plus czy minus wedlug konsula jak uslyszy ze nie mam typowego polskiego akcentu tylko zamerykanizowany....jak myslicie?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.