Skocz do zawartości

Wyjazd Na Kurs Językowy - Kilka Pytań


Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 miesiące później...

  • Odpowiedzi 47
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Gość Violonczela
Napisano

Jestem na etapie szukania jakiegos kurs. Znalazlam 3 miesieczny kurs w PCC, 18 godzin tygodniowo, kosztuje 2,500 dolarow + wyzywienie i mieszkanie u rodziny. Jest to I stopien, konczacy sie egzaminem. Nie wiem czy to drogo czy nie.. Dla mnie to troche pieniedzy. Oczywiscie osoba u ktorej mieszkam musi oficjalnie mi zagwarantowac, ze mam z czego sie utrzymac. Oprocz tego musze zmienic wize z turystycznej na F-1 i z tego co wiem, to poza granicami USA, wiec mam najblizej Kanade... Wyczytalam gdzies na forum o jakichs tanich kursach, owszem sa takowe ale dla rezydentow, kosztuje 80 dolcow, z tego co wiem to moglabym chodzic na wlasne ryzyko..no i nie wiem, czy sa jakies kontrole ?

Napisano

wszystko prawie jest mozliwe ale jesli spelnisz pewne warunki,a Ty spelnisz ?bo nie widze tego po Twojej wypowiedzi,chyba ze mi napiszesz na pw o czyms czego nie chcesz tutaj pisac,jesli nie spelnisz to Twoje zycie i sprawa.

Co do tej kasy to jest na 3 miesiacie czy za 1 miesiac czasu?

tak w Kanadzie mozesz dostac wize F-1 ale jak pokazesz zwiazki z Kanada lub tez z Polska?czasami jest to trudne.Co innego z wizami do pracy,.

Gość Violonczela
Napisano

wszystko prawie jest mozliwe ale jesli spelnisz pewne warunki,a Ty spelnisz ?bo nie widze tego po Twojej wypowiedzi,chyba ze mi napiszesz na pw o czyms czego nie chcesz tutaj pisac,jesli nie spelnisz to Twoje zycie i sprawa.

Co do tej kasy to jest na 3 miesiacie czy za 1 miesiac czasu?

tak w Kanadzie mozesz dostac wize F-1 ale jak pokazesz zwiazki z Kanada lub tez z Polska?czasami jest to trudne.Co innego z wizami do pracy,.

Cena kursu jest cena za 3 miesiace. Jasne ze spelnia, przeciez moge zostac do konca waznosci mojej wizzy ;) Lubie miec jasne i klarowne sytuacje, wiec robienie wbrew czegos mnie nie interesuje.... ;) Zastanawiam sie jedynie, czy wydanie tych pieniedzy to duzo czy malo... Pozdrawiam

Napisano

moim zdaniem 2500 dol za kurs,mieszkanie i posilek jest ok :)

a jak szkola ma dobrych nauczycieli-jest dobra to ja bym sie nawet nie zastanawial :)

Napisano

no to cena z mieszknaiem i wyzywieniem to jet calkiem niezla. ja chodze do bir training center, aktualnie nie place za szkole bo jestem jako student worker. Ale szkola nie nalezy do drogich, takmi sie przynajmniej wydaje, 5880USD za rok. Zajecia sa dwa razy w tyg plus raz w tygodniu warsztaty i jesli chcesz to inywidulane spotkania z nauczycielem. Poziomy sa rozne, piszesz test i cie kwalifikuja cie na odpowiedni poziom. Nauczyciele sa spoko, wymagajacy, dla mnie to dobrze bo chce sie nauczyc. Chociaz nie bede ukrywac, ze duzo polakow chodiz tylko po to zeby utzrymac wize. Naprawde ciezko jest znlaesc szkole za male pieniadze z dobrym nauczaniem.

Gość Violonczela
Napisano

tak, dla jasnosci 2.500 dolcow sam kurs, jeszcze trzeba zaplacic za wyzywienie i mieszkanie.. Ja mam to drugie zapewnione, wiec tylko bym placila tyle. Zajecia sa praktycznie codziennie po 4 godzin. Ja chce sie nauczyc angielskiego, wiec dla mnie to priorytet, inne rzeczy przy okazji ;)

Napisano

a gdzie mozna takie osoby spotkac co takie cos zapewniaja? :) bo jakos ciezko znalesc nawet na pare dni a co dopiero na dluzej ;)

to teraz jest juz jasne,jesli szkola-nauczyciele beda dobrzy a to pojetna to ok cena :)

Napisano

no to tu gdzie ja chodze to 840 na semestr, gdzie semestr trwa 7 tygodni. Tak jak pisalam, zajecia sa dwa razy w tygodniu po 4 godziny, dodatkowo warsztaty dwa razy w tygodniu po 4 godz i raz w tygodniu i mozesz wziac indywidalne korepetycje z nauczycielem raz w tyg. Poziomy sa rozne, od beginer do academic bridge

Napisano

duzo zalezy od nauczyciela ale tez duzo zalezy od tego w jakim srodowisku przebywasz. Ja mialam jeden semestr w campusie w polskiej dzielnicy gdzie byli sami polacy. Przenioslam sie do campusu do downtown, gdzie polakow nie bylo, wiekszosc to azjaci. Zaczelam szybciej mowic po angielsku niz przebywajac w srodowislu polskim. Wiadomo polak z polakiem gada po polsku, a tu bylam zmuszona mowic po angielsku, chociaz moj angielski to byl lamany hehe, ale z czasem idzie mi lepiej i nie wstydze sie mowic, nawet jak mowie nie poprawnie :)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...