Skocz do zawartości

Brak Znajomych W Usa - Pytanie Odnośnie Rozmowy Z Konsulem


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witajcie. W najbliższym czasie będę się starać o wizę turystyczną i mam pytanie odnośnie rozmowy z konsulem. Najpierw pokrótce wyjaśnię plan wyjazdu, żeby było wiadomo o co mi chodzi :-)

Jestem studentem III roku studiów dziennych, mam dwie umowy o zlecenie (gwoli związków z krajem ojczystym). Chciałbym pojechać na ok. 3-4 tygodnie do USA, zaczynając od Nowego Jorku, kończąc w Los Angeles (popularne od wybrzeża do wybrzeża). Zamierzam uzbierać 10 tys. złotych, w tej chwili mam trochę ponad połowę tej kwoty, rodzice dorzucą 4 tys. Nie mam żadnych znajomych w USA, To sprawia, że muszę wziąć pod uwagę jakiś alternatywny nocleg. Zamierzam w pierwszych dniach skorzystać z taniego hotelu, żeby nie zmieniać nic we wnioskach i się nie plątać z adresem przy I94. Oprócz tego chcę skorzystać z couchsurfingu. I tu moje pytanie. Wertując forum zauważyłem, że konsul często już na samym początku pyta o to do kogo się jedzie. W jaki sposób odpowiedzieć? Wspominać o couchsurfingu, czy trzymać się tanich noclegów? Couchsurfing traktuję to jako sposób na oszczędność, ale jeśli nic z tego nie wyjdzie (co okaże się dopiero za kilka miesięcy, kiedy zacznę umawiać się z ludźmi), pozostanę przy tanich noclegowniach i pewnie skrócę wyjazd.

Nie chcę kłamać, ani kręcić przed konsulem. Zastanawiam się czy ktoś miał podobną sytuację i może coś doradzić, tak żebym mógł jakoś prosto i zwięźle odpowiedzieć, bez plątania się :-)

Napisano

Wertując forum zauważyłem, że konsul często już na samym początku pyta o to do kogo się jedzie. W jaki sposób odpowiedzieć? Wspominać o couchsurfingu, czy trzymać się tanich noclegów? Couchsurfing traktuję to jako sposób na oszczędność, ale jeśli nic z tego nie wyjdzie (co okaże się dopiero za kilka miesięcy, kiedy zacznę umawiać się z ludźmi), pozostanę przy tanich noclegowniach i pewnie skrócę wyjazd.

Nie chcę kłamać, ani kręcić przed konsulem. Zastanawiam się czy ktoś miał podobną sytuację i może coś doradzić, tak żebym mógł jakoś prosto i zwięźle odpowiedzieć, bez plątania się :-)

Ze do nikogo, ze nie masz zadnej rodziny, znajomych, nie znasz nikogo. Bedziesz wynajmowac miejsce do spania.

  • 3 tygodnie później...
Napisano

Pytań tylko kilka, podstawowe dane osobowe, cel podróży, praca rodziców i pytanie o to jakie kraje zwiedziłem do tej pory. Razem jakieś 3 minuty. Czytanie forum bardzo pomogło, dodało pewności siebie :-) Pomimo, że jest to sprawa urzędowa, to ciężko nie zarazić się stresem od pozostałych osób, czekajcych na rozmowę. Atmosfera jest napięta.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...