Skocz do zawartości

Stały Pobyt.


szamanesz

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

szamanes moze zrob tak,zapoznaj sie dobrze z forum ,od kiedy jest,zobaczysz jak jest z takim rozwodami,GC i co moze sie wydarzyc

i ze stawkami za takie małżeństwo.

  • Odpowiedzi 30
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Kaer widze ze przeczytales troche postow,tematow ;)

Też... ale jedną czy dwie osoby ćwiczące taki układ poznałem. :) Dla mnie za drogo i za dużo zachodu. :>

  • 3 tygodnie później...
Napisano

Trochę mnie dziwi pojęcie współsponsora, bo tak naprawdę, jeśli współmałżonka nie stać na to, aby był sponsorem, to szuka się innego sponsora, a nie... współsponsora, ponieważ obu dochodów nie można połączyć ze sobą. Tzn. jeśli żona rozliczyła się na 10 tysięcy i drugi sponsor też na 10 tysięcy, to za Chiny nie da się tego połączyć w potrzebne 20 tysięcy.

Drugim problemem jest rozliczanie się współmałżonka (nawet przy odpowiednich dochodach), bo jeśli rozlicza się tak, aby mieć jak najmniej, to potem znowu pojawia się problem sponsoringu.

Ta potrzebna suma podwyższa się wraz z ilością dzieci (jedno dziecko - min. 25 tysięcy na rozliczeniu). Dlatego wszystkim szukającym współmałżonka dla papierów sugeruje najpierw przejrzeć jego zeznanie podatkowe, aby wiedzieć, czy jest się na co fatygować :).

Pozdrawiam.

Napisano

Trochę mnie dziwi pojęcie współsponsora, bo tak naprawdę, jeśli współmałżonka nie stać na to, aby był sponsorem, to szuka się innego sponsora, a nie... współsponsora

O czym ty piszesz?

Jakiego innego sponsora? Na jakiej podstawie niby to sponsorowanie ma sie opierac?

Tylko maz (zona) moze byc glownym sponsorem w tej kategorii, dlatego przy niewystarczajacych dochodach siega sie po pomoc wspolsponsora. I tyle w temacie.

Napisano

nastepnej chyba chodzilo o sytuacje, gdy ktos zeni sie/wychodzi za maz tylko i wylacznie dla papierow. zamiast bawic sie w szukanie wspolsponsorow lepiej znalezc bogatego meza/zone i oszczedzic sobie problemow ;)

Napisano

Chodziło mi o to, że jeśli żona/mąż nie ma wystarczających dochodów, to wtedy istnieje potrzeba "współsponsora". Załóżmy, że żona zarabia 15 tys. rocznie, lub na taką sumę się rozliczyła za ostatni rok. Potrzeba jej jeszcze niecałych 5 tys. do zasponsorowania męża, czyli dla mnie współsponsor powinien zarabiać przynajmniej 5 tys., aby być współsponsorem. Ale tylko dla mnie.

Bo współsponsor aby mógł być współsponsorem musi zarabiać 19 tys. lub więcej (w zależności od rodziny). Wtedy praktycznie zdejmuje obowiązek z takiej żony czy męża, jeśli ta/ten niedostatecznie zarabia.

I o to mi chodziło, że dwa oddzielne dochody nie da się połączyć w jeden sponsoring, tylko, współsponsor również musi mieć odpowiednie dochody, na wymaganej przez Immigration wysokości.

Swoją drogą znam przypadki (wśród Polaków), gdzie żona nie dostała pobytu, bo mąż niedostatecznie zarabiał, a nikt się nie chciał podjąć "współsponsorowania".


Stąd jeśli już szukacie jelenia aby dostać pobyt, to radzę najpierw zajrzeć w zeznania podatkowe :)

Napisano

nastepna na forum tez mamy podobne posty o tym jak ktos szukal i nie znalazl,mial za male dochody i byly same problemy z tym

I teraz jesli ktos znajdzie takiego wspolsponsora to jakby wygrac cos :) moim zdaniem :) wliczajac to blizsza lub dalsza rodzine .O znajomych czy tez przyjaciolach nie wspominajac.

Napisano

Wszystkie te opowieści o współsponsorach uświadamiają mi jakie miałem szczęście, że mój teść podpisał papiery bez szemrania. Na szczęście niedługo powinienem dostać obywatelstwo (interview mam 28 sierpnia) i ten ciężar z jego barków spadnie.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...