Joyanna Napisano 23 Sierpnia 2014 Zgłoś Napisano 23 Sierpnia 2014 Nie miałem bolu glowy, mnie się nic nie dzieje po nadużyciu tradycyjnych srodkow odurzająco - rozweselających. Tylko mnie się chce spiewac i tanczyc.... Mnie po wszystkich dobrociach rozweselajacych glowa boli,jedynie co moge pic to Corona Extra,wtedy czuje sie dobrze.No ale jakas akcja wyszla,ze w coronie opilki szkla wynalezli i teraz na spalinach trzeba jechac az sie wszystko uspoko i naprawi
Dragony Napisano 23 Sierpnia 2014 Zgłoś Napisano 23 Sierpnia 2014 Chyba czas wrocic do tematu. A jest nim szkoła dla 6-cio latka (&up)
andyopole Napisano 23 Sierpnia 2014 Zgłoś Napisano 23 Sierpnia 2014 Chyba czas wrocic do tematu. A jest nim szkoła dla 6-cio latka (&up) Niby tak ale 6-latkow tez czeka TEN bol glowy...
karolamo Napisano 23 Września 2014 Zgłoś Napisano 23 Września 2014 Ile u was dni mozna opuscic w szkole? U nas do 5,a powyzej przy kazdej nieobecnosci szkola sie bardzo interesuje i trzeba miec dobre usprawiedliwienia. U nas tak samo 5, a powyżej 5 trzeba mieć usprawiedliwienie od lekarza. Jeśli chodzi ogólnie o szkołę dla 6-latka czy nawet starszego dziecka niemówiącego po angielsku, tutaj są specjalne programy dla takich dzieci. Nasz synek jest średnio zaawansowany (chodzi do 4 klasy) i ma dodatkowo w trakcie zajęć 4 razy w tygodniu po pół godziny angielskiego z nauczycielką, która pracuje z dziećmi imigrantów. Jeśli dziecko w ogóle nie mówi po angielsku, ma tych zajęć jeszcze więcej. Znamy tutaj Polaków, których synek ma 8 lat i jak poszedł do szkoły w ogóle nie mówił po angielsku, ale daje radę i jest coraz lepiej.
Mozaika Napisano 24 Września 2014 Zgłoś Napisano 24 Września 2014 Mój bratanek pojechał do USA w wieku 10 lat. Poszedł do szkoły i błyskawicznie się przystosował. Miał dodatkowe lekcje z angielskiego, miał specjalnego opiekuna w szkole. Okazało się, że z matematyki jest na dużo wyższym poziomie niż koledzy z klasy. Było to, co prawda prawie 30 lat temu Teraz do szkoły chodzą już jego dzieci... Jedno, co mnie zmartwiło, to to, że zapomniał polskiego. Najpierw szkoła, gdzie był większą część dnia, potem studia w innym mieście... Mówi po polsku, rozumie, co się do niego mówi, ale czytać po polsku to już nie potrafi. Teraz będzie się musiał postarać, bo ja po angielsku z nim mówić na pewno nie będę Dzieciaki też mam zamiar wprowadzić w tajniki języka przodków (no, połowy przodków)
karolamo Napisano 6 Października 2014 Zgłoś Napisano 6 Października 2014 Trzeba z dzieckiem mówić po polsku jak najwięcej, bo inaczej zapomni. Jak dziecko przebywa 7 godzin dziennie w szkole, gdzie mówi po angielsku, normalne, że jeśli w domu mówi również po angielsku, to zapomni. U nas jest tak, że jak nasz synek wraca ze szkoły, siada i opowiada nam (po polsku), co się wydarzyło w szkole. Czyta też książki po polsku, oczywiście więcej po angielsku (musi), ale też chętnie sięga po te polskie.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.