Skocz do zawartości

Życie W Poszczególnych Stanach


hanysOPP

Rekomendowane odpowiedzi

to ja ci zdam relacje z wiekszego miasta w indianie:

tanio dosc da sie zyc. za jakies mniej wiecej $200 tygodniowo na zarcie i chemie zyjemy przyzwoicie jako czteroosobowa rodzina (dwojka raczej ciagle malych dzieci, wiec jest na co wydawac) rynek nieruchomosci przychylny nabywcom - dom 3BR 2 BA w przyzwoitej dzielnicy (bez szalu, ale z kawalkiem ziemi i w przyzwoitym staniem) za 100k da sie kupic. mieszkanie 1BR 1BR juz za 350 wynajmniesz. taxy raczej z tych nizszych. stan przyjemny, miasto ma swoje atrakcje, szcegolnie dla rodzin z dziecmi. dostep do przyzwoitej edukacji jest (kilka porzadnych prywatnych skzol, dwie panstwowe z renoma, college lokalny na przywoitym poziomie).

niestety, o prace trudno. od upadku detroit miasto zyje z uslug medycznych glownie.

szalu nie ma. ale nie ma tez na co narzekac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 63
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Ja wyladowalam dokladnie na granicy Tennessee i Kentucky :P Po ledwie dwoch tygodniach tutaj nie moge jeszcze zbyt wiele powiedziec o zyciu tutaj (mam nadzieje, ze ktos "w okolicy" podrzuci jakies rady ), ale z dotychczasowych spostrzezen: Cena mieszkania z 1 sypialnia i 1 lazienka w okolicach 400-500$. W dosc przyjemnej okolicy, musze dodac. Co do calej reszty - jestem jeszcze na etapie poznawania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wyladowalam dokladnie na granicy Tennessee i Kentucky :P Po ledwie dwoch tygodniach tutaj nie moge jeszcze zbyt wiele powiedziec o zyciu tutaj (mam nadzieje, ze ktos "w okolicy" podrzuci jakies rady ), ale z dotychczasowych spostrzezen: Cena mieszkania z 1 sypialnia i 1 lazienka w okolicach 400-500$. W dosc przyjemnej okolicy, musze dodac. Co do calej reszty - jestem jeszcze na etapie poznawania :)

Oooo :) gdzie dokladnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Clarksville :) Mapa podpowiada, ze okolo 3 godziny drogi od Ciebie ( zerkam na Lexington w Twoim profilu :P)

Wlasciwie moja droga to jeszcze mieszkam w Manchester, ky ale ze wiocha to upraszczam mowiac ze lex, do którego sie przeprowadzamy w sierpniu... :)) sąsiadko!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiocha. Ale ladna... Duzo gór, zwierząt, przeszkadza mi wieczny strach przed jeleniami na drodze.. Poza tym życie w sumie tanie. Aco do Polonii to rzeczywiście słyszałam o jakiejś doktor z miejscowości Onida ze niby Polka i raz w restauracji ktos mi powiedział o Polce starszej kobiecie i jakimś facecie ze mieszkają w Lex, ale to by było na tyle ;) a Ty masz tam Polaków?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, jeszcze nie poznalam/zauwazylam/slyszalam o zadnych Polakach tutaj. Ale tez dosc krotko tutaj jestem. I moge sie zgodzic co do tego, ze ladnie jest tutaj :) Zdecydowanie lepiej niz w wielkiej, betonowej jungli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...