Skocz do zawartości

Co na lotnisku?


Alek

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałam nawiązać jeszcze do tego wątku, bo nigdy nie leciałam jeszcze z przesiadką: chodzi mi o boarding pass. Czy dostaje się jeden i wszystko jest na nim, tzn. cała trasa, miejsca w obydwu samolotach itd., czy dostaje się jeden w Warszawie, a potem drugi na lotnisku gdzie jest przesiadka? Wiem, że pytanie może głupie, ale jakoś nie jestem pewna jak to może wyglądać.

dostajesz 2 osobne na kazdy z lotow. zazwyczaj wystawiaja je w porcie, w ktorym sie odprawiasz, ale czasem nie sa w stanie wydac karty pokladowej na ten "drugi" (lub trzeci) lot i wtedy bedac juz w porcie przesiadkowym, musisz podejsc albo do gate'u, z ktorego odlatuje twoj lot i tam prosisz o jej wystawienie, albo podchodzisz do stanowiska obslugi danych linii (np lufthansy we frankfurcie albo monachium - co kilkadziesiat metrow na korytarzu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 26
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Coraz więcej linii lotniczych nie daje już osobnego "Boarding Pass"   :!: :!:

w zeszlym roku Lufthansa dawala osobne. To nawet lepiej jesli teraz wszystko jest na jednym :lol:

Po przylocie do miejsca przesiadki musisz zgłosić się do najbliższego stanowiska danej linii lotniczej i zgłosić , że masz chęć lecieć dalej  :!:  :!:  :!:  :!:

na pewno nie musi :lol: Powiem szczerze ze ani razu nigdzie sie nie zglaszalam tylko znajdowalam swoj lot na tablicy i szlam do odpowiedniej "gate" jak jest malo czasu to na bank nie zdazy sie znalesc nikogo do pomocy, zwlaszcza na wielkich lotniskach, trzeba polegac na sobie. Musze tu dodac ze lotniska w USA sa opisane jak dla idioty i naprawde nie mozna sie zgubic

W wielu portach lotniczych przy wyjściu z samolotu stoją pracownicy linii i "wyłapują" ludzi którzy lecą dalej  :!:

Nie liczyłabym na takiie uprzejmosci...

Ciekawostka dla osób przesiadających się w USA  :!:  

W USA nie istnieje strefa tranzytowa  :!:  :!:  :!:  

Czyli jeżeli ktoś kogoś odbiera, to może podejść do samego "Gate'u"  :!:

tak powinno być i w Europie :lol:

Pozdrawiam !!

1) lufthansa nadal daje osobne boarding pass do biletu. (w zeszly weekend sam takie dostalem, wiec sie nic ostatnio nie zmienilo ;-) ) w europie jeszcze malo ktora linia traktuje bilet jako boarding pass za 1 zamachem (przedrukowujac go) - poki co spotkalem sie z tym tylko w SWISSie - ale warunek - bilet musi byc na tym sztywnym papierze, a nie na tych kolorowych bibulkach z czerwocym drukiem.

2) nie w europie. tzn tylko wtedy, gdy nie masz wystawionej karty pokladowej (boarding pass) na kolejny lot. jezeli masz wystawione, to nigdzie sie nikt nie musi zjawiac i deklarowac.

3) tak jest tylko, gdy "dolot" byl bardzo opozniony i jest kilka minut do odlotu naszego kolejnego lotu - wtedy takie osoby prowadza pasazerow przez wszystkie przejscia/bramki/kontrole poza kolejkami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) lufthansa nadal daje osobne boarding pass do biletu.

Nie wiem jak jest z biletami wykupionymi w polsce :wink: .....

Gdy bilet wykupujesz w USA, to prawie nikt już nie daje "miękkich" :!:

(ale to już są drobiażdżki :wink: :wink: :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak jest z biletami wykupionymi w polsce  :wink: .....

Gdy bilet wykupujesz w USA, to prawie nikt już nie daje "miękkich"  :!:

(ale to już są drobiażdżki  :wink:  :wink:  :wink:  )

tak, wiem ;-) i caly zachod sie z nas smieje - slyszalem komentarze od kumpli mojego ojca "aaaaaa! ten twoj bilet piotr! przypomina mi moja mlodosc! takie u nas wydawali jak bylem mlody!" :lol:

tutaj te "twarde" bilety wydaja ("prawie tylko") linie lotnicze. a 99% biur podrozy nadal drukuje te kolorowe bibulki... ;-)

ale co najlepsze - chyba 3 lata temu moja siostra kupila sobie bilet do indii w biurze w poznaniu, ktore bylo reklamowane jako oficjalne przedstawicielstwo lufthansy na poznan (ercom) - i co tam robili wtedy? - wypisywali bilety RECZNIE!!!!! pamietam - dostala ten kolorowy-bibulkowy bilet, na ktrorym wszystko bylo wypisane odrecznie!!! :lol::lol: niezly widok - sie poczulem jakbym w jakiejs tanzanii mieszkal ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam sztywny bilecik :lol:

Co to znaczy, ze w USA nie obowiazuje strefa tranzytowa?

np w europie/azji/afryce jak lecisz lotami miedzynarodowymi i sie przesiadasz w jakims miejscu - np lecisz z warszawy, do londynu z przesiadka we frankfurcie - to nie wychodzisz na terytorium niemiec, tylko jestes caly czas w strefie tranzytowej (zwanej przez wielu wolnoclowa ;-) ) czyli oficjalnie nie jestes w niemczech, tylko w przestrzeni miedzynarodowej.

a w usa czegos takiego nie ma. czyli jezeli lecisz np z europy do ameryki poludniowej lub australii (czy gdziekolwiek indziej), z przesiadka w usa, to tam nie spedzasz czasu na lotnisku w strefie tranzytowej, tylko musisz przejsc kontrole paszportowa (immigration tak jak kazdy inny) i w tym momencie wychodzisz oficjalnie na terytorium usa i tam dopiero szukasz gdzie co i jak ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...