Skocz do zawartości

zmiana pracodawcy w programie Work and Travel


Rekomendowane odpowiedzi

Yuffie,

Jezeli w porozumieniu z pracodawca i jesli masz pewnosc, ze szefowa nie doniesie o tym organizacji sponsorujacej, to ja bym dal sobie spokoj z zawadamianiem fundacji i dlubaniem w SEVISie. :)

Teoretycznie powinnas, ale uwazam, ze nie ma takiej potrzeby, a i fakt, iz otrzymujesz wynagrodzenie w gotowce nie dzialalby wowczas na Twoja korzysc.

Zapomnij zatem o tym (o ile szefowa nie podlozy Ci swini) i ciesz sie Ameryka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 22
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Dziekuje za odpowiedz, Chomiku, szczerze mowiac obawialam sie, ze ktos na mnie napadnie, ze "taki temat to juz byl" "skorzystaj z opcji szukaj" albo "sprawdz dwa watki wyzej" :)

Wydaje mi sie ze moja szefowa nie zdaje sobie sprawy z tego, ze moglaby to gdziekolwiek zglosic. Zastanawiam sie tylko czy nie ma przypadkiem kogos "nad nia", komu mogloby sie to nie spodobac.

Pozdrawiam serdecznie z przedmiescia Chicago. Yuf.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

hmmm w zwiiazku z tematem ja tesh mam pewne pytanko

jestem na j1 i mam zamiar zmienic status na f1

powiedzcie cz jezeli zmienie teraz pracodawce i nie zawiadomioe sevis to moze to wyjsc w pozniejszym zalatwianiu formalnosci?najbardziej obawiam sie tego ze moga sie skapnac ze podatki zacznie za mnie odprowadzac ktos inny...dodam tylko ze mam pracodawce znajomego wiec moge byc spokojny no ale jest lepsza okazja:)

i jak to wyglada w tej mojej fundacji (ciee) czeka sie na ich zgode cz cos takiego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy później...

chcialbym poruszyc podobny problem. mianowicie wybieram sie do stanow po raz pierwszy z ludzmi ktorzy byli juz tam kilkakrotnie.. przez nich zalatwiam to w bardzo dziwny sposob. otoz znajomy jednego znich ma knajpe w stane WI i wyslal do polski dla nas kontraty, dzieki temu zalatwilismy wszytsko z biurem, a w praktyce lecimy do Reno NV. mamy zagwarantowane ze koles z WI nie bedzie nigdzie zglaszal tego ze sie nie pojawilismy (w sevisie podajemy adres pracy w WI) W zwiazku z tym moje pytanie czy moge miec jakies problemy z socialem? czy moga to sprawdzic ze mam ontrakt na drugim koncu stanow a ubiegam sie o sociala u nich? i czy przy poszukiwaniu pracy w Reno pracodawca moze tez jakos sprawdzic ze powinienem byc w tym czasie w stanie WI?? z gory dziekuje za pomoc! jest to moj pierwszy wpis na forum, takze licze na wyrozumialosc! pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

nie chce zakładać nowego tematu więc odświeżę ten.

pracuje w tej chwili w stanach na w&t. pracodawca był w ten sposób wobec mnie niewporządku, że dostaję zmniejszoną o 50 centów na godzinę stawkę i do pracy zamiast 300m mam 10km. nie przyjechałem tutaj po kasę, ale na wakację i w tej chwili zapieprzam po 1,5h dziennie rowerem.

co ciekawe żadnej umowy o pracy na miejscu nie podpisywałem - inni ludzie z w&t u mnie w pracy już tak. w polsce sygnaturkę zostawiłem tylko pod kwitami z chi.

obecnie czekam na ssn-a. czy jeśli go dostanę, to

a) mogę znaleźć sobie dowolną robotę w usa bo nie podpisywałem umowy?

:) muszę rozwiązać umowę z pracodawcą, a jeśli nie będzie chciał to pogrozić, że chi prześlę kopie czeku ze zmniejszoną stawką i miejscem pracy?

jakbym już pracę zmienił (a zmnienię na 99%) to czy jeśli bym się przeniósł nawet do innego stanu to miałyby sens jakieś zmiany w sevisie?

dzięki i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

tu nie chodzi o to czy pracodawca sie wywiazuje z umowy czy nie, ale ile tak naprawde znaczy dla CIEE

jesli jest to "duzy" pracodawca ktory wspolpracuje z CIEE juz dosc dlugo to nie pozwola wam zrezygnowac bez poniesienia nieprzyjemnych konsekwencji,

W zeszlym roku znalazlem rewelacyjna druga prace, taka w ktorej mialem mozliwosc awansu, zwiazana z moim kierunkiem studiow. Dzwonilem do CIEE, rozmawialem z Polakiem, naprawde probowal mi pomoc. Musialem wymyslic jakies powody rezygnacji, bo argumentacja, ze znalazlem lepsza prace nic nie dala. W koncu council powiedzial mi, ze moj obecny pracodawca jest zbyt "powaznym" klientem dla CIEE, ze wiaza ich umowy i nie moge zrezygnowac. W koncu jednak sie dogadalem z pracodawca i poprosilem o wiecej dni wolnych, co bylo mu zreszta na reke, jak sie pozniej okazalo, bo nie musial mi placic nadgodzin.

Podsumowujac, to wszystko zalezy od tego jak "powaznym" klientem jest wasz pracodawca dla CIEE.

Dzwoncie do councila, poproscie o rozmowe z Polakiem i poprostu mowcie prawde. Jesli bedzie mogl to wam pomoze.

Powodzenia

powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DO WSZYSTKICH:

TO NIE TAK ZE W DS NIE MACIE PODANEGO PRACODAWCY, ON JEST UKRYTY POD NUMEREM Nxxxxxxxxxxx, GDY ZMIENIACIE PRACE I ON POWIE ZE WAS NIE MA WIZA [/b]I SOCIAL SA NIEWAZNE[/b]

social moze byc uniewazniony z powodu rezygnacji z pracodawcy :?:

nie wierze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chce zakładać nowego tematu więc odświeżę ten.

pracuje w tej chwili w stanach na w&t. pracodawca był w ten sposób wobec mnie niewporządku, że dostaję zmniejszoną o 50 centów na godzinę stawkę i do pracy zamiast 300m mam 10km. nie przyjechałem tutaj po kasę, ale na wakację i w tej chwili zapieprzam po 1,5h dziennie rowerem.

co ciekawe żadnej umowy o pracy na miejscu nie podpisywałem - inni ludzie z w&t u mnie w pracy już tak. w polsce sygnaturkę zostawiłem tylko pod kwitami z chi.

obecnie czekam na ssn-a. czy jeśli go dostanę, to

a) mogę znaleźć sobie dowolną robotę w usa bo nie podpisywałem umowy?

:D muszę rozwiązać umowę z pracodawcą, a jeśli nie będzie chciał to pogrozić, że chi prześlę kopie czeku ze zmniejszoną stawką i miejscem pracy?

jakbym już pracę zmienił (a zmnienię na 99%) to czy jeśli bym się przeniósł nawet do innego stanu to miałyby sens jakieś zmiany w sevisie?

dzięki i pozdrawiam

skoro pracodawca zlamal warunki umowy to masz podstawy do tego aby znalezc innego, lap za telefon i dzwon do CIEE, a co do twojej placy-nikt nie ma prawa tak cie traktowac, straszyc cie ze zaplaci ci mniej,

jednego nie rozumiem-podpisywales z nim jakas umowe czy nie???

bo jesli tak, a on leci sobie w kulki to zgols to do CIEE

trzym sie, i wspolczuje ci tego dymania rowerem codziennie, wiem co czujesz, jak tez tak robilem w zeszlym roku, ale w koncu udalo mi sie znalezc normalnego pracodawce, ktory pomogl mi z autem i mieszkaniem,

szukaj lepszej pracy, pytaj gdzie sie da, rozmawiaj z amerykanami, napewno cos znajdziesz

powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...