pnau Napisano 15 Lutego 2014 Zgłoś Napisano 15 Lutego 2014 Witam. W tym roku ponownie chciałabym wybrać się do USA dlatego proszę o ocenę mojej sytuacji i tego czy mogę mieć jakieś problemy na lotnisku w USA. No to po kolei: * pierwszy mój wyjazd był w roku 2005 na 2,5 miesiąca * drugi wyjazd w 2011 roku na 5 miesięcy * trzeci wyjazd w roku 2012 na 6 miesięcy i tu miałam tzw. "secondary inspection" po której zostałam wpuszczona na teren USA z wbitym pobytem na 6 miesięcy. Dodam tylko tyle, że zawsze zatrzymywałam się w USA u rodziny. W moim życiu starałam się o wizę w Polsce trzykrotnie i za każdym razem ją otrzymywałam - pierwsza i druga były na rok czasu, a trzecia czyli obecna jest na 10 lat. W tym roku planuję w połowie maja lecieć na miesiąc, czyli będzie to mój czwarty raz. I tu moje pytanie - czy mogę mieć jakieś nieprzyjemności na lotnisku? Co sądzicie o mojej sytuacji? Za wszystkie odpowiedzi z góry bardzo Wam dziękuję
dareknow0 Napisano 16 Lutego 2014 Zgłoś Napisano 16 Lutego 2014 Moim zdaniem mogą być problemy .Ostatnie dwa pobyty bardzo długie w nieodległym czasie .A jak będzie ? Tego nikt nie wie.Mogą Ci dać wizę np.na dwa tygodnie. Generalnie niby prawa nie złamałaś bo terminu pobytu nie przekroczyłaś ale .....???
sly6 Napisano 16 Lutego 2014 Zgłoś Napisano 16 Lutego 2014 a bilet bedziesz miec tylko na 1 miesiac czasu czy tez na dluzszy czas,? juz wiesz jak wyglada 2 rozmowa i zobaczysz jak teraz bedzie. ps napisz cos wiecej o tej 2 rozmowie,jakie byly pytania,czy to dlugo trwalo
pnau Napisano 16 Lutego 2014 Autor Zgłoś Napisano 16 Lutego 2014 Tak bilet w maju będę mieć na miesiąc, przykładowo od 15 maja do 15 czerwca. Druga rozmowa trwała około godzinę. Przeszukane zostały moje bagaże, ale oczywiście nic dla nich podejrzanego nie znaleziono bo nic takiego nie było, miałam tylko swoje ubrania, kosmetyki, jakieś moje lekarstwa i tyle. Dzwoniono w tym czasie do mojego wujka u którego miałam się zatrzymać. Pytania powtarzały się kilkakrotnie te same: po co? do kogo? kim są dane osoby dla mnie? co robię w Polsce? Na koniec rozmowy urzędnik wprost powiedział mi "że mi wierzy i mnie wpuści". Tak jak już pisałam dostałam wbity pobyt na 6 miesięcy, w paszporcie nie mam żadnej notatki.
sly6 Napisano 16 Lutego 2014 Zgłoś Napisano 16 Lutego 2014 Znajac rozne historie to roznie moze byc przy kolejnym wlocie wazne ze wiesz jak wyglada taka rozmowa
pnau Napisano 16 Lutego 2014 Autor Zgłoś Napisano 16 Lutego 2014 Kurcze to teraz nie wiem już co mam robić Ryzykować?
Ela25 Napisano 24 Lutego 2014 Zgłoś Napisano 24 Lutego 2014 Mmm mam podobny problem. Nie maiałam nigdy drugiej inspekcji, ale w mojej opini byłam czesto w Usa bo w przeciągu 2009-2013 byłam cztery razy i teraz byłby to mój piąty pobyt. Zawsze byłam niecałe trzy miesiące wciągu wakacji. Dodam że wize dostałam jeszcze w liceum na 10 lat, a teraz jestem studentkom i wziełam sobie dziekanke dlatego mam mozliwość na podróz wcześniej niz na wakacje. Chciałabym poleciec na miesiąc podkoniec marca czyli prawie 7 miesięcy od mojej ostatniej wizyty. I takie jest moje pytanie czy nie wydaje się wam ze urzędnik moze mieć wątpliwości co mojej wizyty? I też boje się ryzykować może nie tego, że nie polece do USA nigdy więcej, ale że podraktują mnie jak kryminalistke. Przeraża mnie to zwłaszcza, że ktos mnie zakuje w kajdanki za nic. Jezu chyba miałabym trume do końca życia hehe
Rademedes Napisano 24 Lutego 2014 Zgłoś Napisano 24 Lutego 2014 Bardziej patrza na to ile trwaly Twoje wizyty a nie jak czesto. Nie ma zasady co do drugien inspecji. Wszystko zalezy od tego na kogo trafisz.
Ela25 Napisano 25 Lutego 2014 Zgłoś Napisano 25 Lutego 2014 Rzumiem, że to jak z loteriom, ale jednak patrząc na moje poprzednie wizyty wydaje sie wam że jednak są za długie? I jeszcze pytanie o moją przerwe w nauce bo jeśli powiem że jestem studentem to spyta się czmu lece w połowie semstru czyli mam powiedzieć, że ma przerwe? Nie bedzie to podejrzane ?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.