Ksiazki

[Sara]

Hej, byl juz temat o ksiazkach, ale tych po polsku, wiec zakladam nowy temat.

Czekam sobie na AoS i w miedzy czasie czytam ksiazki po angielsku, zeby rozubowac slownictwo, podszlifowac angielski.

Czy mozecie polecic jakies ciekawe ksiazki (moga byc stare, nowe, bez roznicy na rodzaj, czytam prawie wszystko).

Dotychczas po nagielsku przeczytalam:

1) Bloodroot by Bill Loehfelm -dla mnie ksiazka slaba, strata czasu

2) Trylogia Hunger Games - podobala mi sie, naprawde dobre ksiazgi z kategorii young adults

3) trylogia Marie Lu (Legend, prodigy i champion) - calkiem dobre

4) Divergent - slaba na tyle, ze nie przeczytam kolejnych ksiazek z tej trylogii

5) Sycamore Row, The Appeal oraz Kig of Torts Johna Grishama (jak zawsze swietne ksiazki, polecam)

6) Pride and Prejudice by Jane Austen (w koncu przeczytalam w oryginale, genialna ksiazka)

[kzielu]

Osobiscie czytuje ksiazki Josepha Findera i Davida Baldacciego - niezbyt ambitna literatura ale swietnie sie czyta Na Amazonie ponizej $10 na kindle'a....

[Malgorzata77]

Polecam ksiazki Billa Brysona, zawsze sie zasmiewam czytajac tego autora - jego poczucie humoru bardzo do mnie trafia

Wiekszosc jego ksiazek to ksiazki podroznicze albo popularnonaukowe. Moje ulubione to "The Lost Continent: Travels in Small Town America","I'm a Stranger Here Myself: Notes on Returning to America After 20 Years Away" czy "A Walk in the Woods: Rediscovering America on the Appalachian Trail" - te sa akurat o Ameryce

[Justi_87]

Hej, byl juz temat o ksiazkach, ale tych po polsku, wiec zakladam nowy temat.

Czekam sobie na AoS i w miedzy czasie czytam ksiazki po angielsku, zeby rozubowac slownictwo, podszlifowac angielski.

Czy mozecie polecic jakies ciekawe ksiazki (moga byc stare, nowe, bez roznicy na rodzaj, czytam prawie wszystko).

Dotychczas po nagielsku przeczytalam:

1) Bloodroot by Bill Loehfelm -dla mnie ksiazka slaba, strata czasu

2) Trylogia Hunger Games - podobala mi sie, naprawde dobre ksiazgi z kategorii young adults

3) trylogia Marie Lu (Legend, prodigy i champion) - calkiem dobre

4) Divergent - slaba na tyle, ze nie przeczytam kolejnych ksiazek z tej trylogii

5) Sycamore Row, The Appeal oraz Kig of Torts Johna Grishama (jak zawsze swietne ksiazki, polecam)

6) Pride and Prejudice by Jane Austen (w koncu przeczytalam w oryginale, genialna ksiazka)

Jesli lubisz ksiazki w klimacie Jane Austin (no moze troche bardziej mroczne i bez happy endu) polecam Wuthering Hights by Emily Bronte. Piekna historia o milosci i nienawisci. mniej wiecej z tej same epoki.

[Anubis]

Polecam ksiazki Billa Brysona, zawsze sie zasmiewam czytajac tego autora - jego poczucie humoru bardzo do mnie trafia

Wiekszosc jego ksiazek to ksiazki podroznicze albo popularnonaukowe. Moje ulubione to "The Lost Continent: Travels in Small Town America","I'm a Stranger Here Myself: Notes on Returning to America After 20 Years Away" czy "A Walk in the Woods: Rediscovering America on the Appalachian Trail" - te sa akurat o Ameryce

Moją ulubioną książką Brysona jest The Life & Times of Thunderbolt Kid - wspomnienia z dziecinstwa w Iowie. Jego humor do mnie też trafia: "the official state fruit of Iowa is jello".

[Paulina_89]

O tak, Wuthering Heights by Emily Bronte to jedna z moich ulubionych. Lubie tez film oraz utwór na podstawie ksiazki by Kate Bush

[jannapa]

Polecam ksiazki Billa Brysona, zawsze sie zasmiewam czytajac tego autora - jego poczucie humoru bardzo do mnie trafia

Wiekszosc jego ksiazek to ksiazki podroznicze albo popularnonaukowe. Moje ulubione to "The Lost Continent: Travels in Small Town America","I'm a Stranger Here Myself: Notes on Returning to America After 20 Years Away" czy "A Walk in the Woods: Rediscovering America on the Appalachian Trail" - te sa akurat o Ameryce

mnie tez bardzo bryson odpowiada. do walk in the woods wracalam juz kilkakrotnie

dla milosnikow ironii/sarkazmu w prozie, bardzo polecam augustena burroughsa - jego running with scissors rozmieszylo mnie do lez (ale tez dalo zdrowo do myslenia)

sporo czytam i przeroznych ksiazek, zazwyczaj po angielsku

moge polecic janet evanovich, szczegolnie jesli chodzi o szlifowanie jezyka, bo pisze bardzo przystepnie i w sumie calkiem smiesznie - zbieram jej ksiazki, zeby moc je czytac podczas wakacji - idealne na niezobowiazujace podczytywanie w przerwach na plazy / wedrowkach / w samolotach itp. - przemyslen metafizycznych po niej nie miewam, ale tworzy calkiem pryzwoite historyjki kryminalne