Skocz do zawartości

Wrzesień 2014 - Nowy Jork


Aslan

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, polecam Centrum handlowe na Staten Island, troche trzeba przejechać metrem lub autobusem ale warto ja na szybkich zakupach biegałem tam dziś 5 godzin, Macy's I wiele innych ciekawych sklepów. W Macy's dziś za zakup powyżej 100 dolarów 20% rabatu (to chyba cykliczna akcja). 21 century obok byłego wtc nie polecam, czasami trzeba sie tam ostro przepychać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

  • Odpowiedzi 55
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Jestem wróciłam....Tak na szybko mogę napisać : było niesamowicie, Nowy Jork jest ciekawy, fajnie tam być na urlopie (nie wiem jak się mieszka). Przez dwa tygodnie zrobiłyśmy wszystko co było na liście, łącznie z piknikiem w Central Parku, zobaczeniem dwóch gwiazd (Sarah Jessica Parker, Taylor Kinney z Chicago Fire). Jedna z nas dostała się też na nagranie Jimmiego Fallona w NBC studio. Filadelfia jednodniowa też się udała. Waszyngton jednak za daleko na jeden dzień, nawet na spacer więc odłożony na kiedyś tam ;) Ciastko u Buddiego, muzea, krewetki, hot dogi z budki itp. też odhaczone. Nawet załapałyśmy się na porę lunchu w dzielnicy finansowej i jadłyśmy z "białymi kołnierzykami" w jednym z ich barów sałatkowych.

Jedyna niemiła sytuacja to bezdomny w metrze przy 125 west i raz koleżanki jak wracały rano z Vegas to w metrze dwóch czarnoskórych na głos komentowało ich zamknięte walizki na kłódki , że niby się boją czarnych, że ich okradną, ze co sobie myślą itp itd. DO całej reszty Amerykanów nie ma co się przyczepiać (zresztą do innych nacji też nie). Są bardzo mili, pomocni, uśmiechnięci - będzie mi tego podejścia brakować na polskich ulicach.

Mieszkanie było czyste, skromne, w ciągu dwóch tygodni widziałyśmy 1 karalucha i to ostatniego dnia więc nie było źle:)

Ktoś tam przychodził jakiś czas oglądać mieszkanie, ale później już nie więc był spokój. Mieszkałyśmy przy 74 west więc sporo atrakcji robiłyśmy na pieszo i dopiero na drugi tydzień kupiłyśmy kartę metra żeby jeździć na dolny Manhattan i na Coney Island (rozczarowanie co do tego).

Philadelphia ładna, ale tylko chyba to centrum i główna ulica prowadząca do muzeum i słynnych schodów Rockiego. Dużo starcyh budynków zabytkowych, ale też dużo czarnoskórych (których nie wiem dlaczego, ale się boję :P), więc jak dla mnie odpada. NYC mimo swoich małych wad jest lepszy.

Nie wiem kiedy ja się ogarnę po tym wyjeździe.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze co do zakupów: wolę robić zakupy w Chicago i okolicach, mniej ludzi, lepszy towar. Tutaj tylko jednego MArshalla namierzyłam i jednego TJ Maxxa. Z kolei Century 21 ten na dolnym Manhattanie zatłoczony, źle się chodzi, długo stoi do przymierzalni. Towar porozrzucany. Drugi Century koło nas spokojniejszy i dało się coś wybrać, ale żeby oglądnąć wszytko trzeba mieć sporo czasu, a nam po 10 godzinach łażenia nie zawsze się chciało. FAjny sklep z butami to DSW (Designer Shoes Warehouse).

Macy's całkowicie mnie zawiodło. Wiedziałam, ze to ogromny 9 piętrowy moloch, ale zapomniałam o turystach. Tam było głośno, nie dało się nic oglądać żeby się nie przepychać. Mało towaru, wypatrzyłam przez stronę 3 zegarki różnych firm i nie było żadnych, to samo z torebkami i kosmetykami. Trzeba trafić na dobrą wyprzedaż albo zniżki (taka jak wyżej pisał MacGTB to była VIP sale - do przecenionych dawali jeszcze 20%).

Dobre zakupy za to można zrobić na SOHO, tam dużo sklepów ma promocje. Sporo tego było w Bananie Republic (np. 50% do już przecenionych a na nową kolekcję na wybrane do 40%).

Jak ktoś che kupić conversy to wszędzie są w tej samej cenie raczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kolei z taxi o które tak się martwiłam też nie ma problemu. Ceny są stałe i wychodząc z terminalu nie ma problemu bo można podejść do stoiska i miły pan powie gdzie za ile można podjechać. Dodatkowo płaci się za przejazdy tunelami i daje się napiwek.

My z napiwkiem do 74 W zapłaciłyśmy 100$.

Z powrotem też nie zamawiałyśmy tylko złapałyśmy na ulicy i wyszło nam drożej (bo niby robił jakieś objazdy z powodu zjazdu w ONZ) czyli z napiwkiem 123 $.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, teraz trwa sesja ONZ, w dodatku ten tydzień to był jeden z najcięższych tygodni sesji (bo sama sesja trwa do końca roku ;) ), więc było na pewno sporo utrudnień na Manhattanie.

@Asian to mieszkałaś całkiem niedaleko HS mojej młodej ;)

Cieszę się że podroż się udała - taaak NYC jest magiczny, nie da się ukryć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dragony, faktycznie niedaleko mojego numeru była szkoła. Na przeciwko Levain Bakery ;)

Chciałam jeszcze dodać, że nie kupowałyśmy w końcu żadnego biletu przez internet ani nie kupowałyśmy Paypass. Myślę, że to nie bardzo się opłaca ponieważ w wielu muzeach są te sugerowane ceny i na tym można skorzystać i to sporo. Na Statuę pojechałyśmy rano o godz. 09.30 i płynęłyśmy może 2-3 statkiem. Wszystko na luzie bez najmniejszej kolejki. Za to jak wracałyśmy to ludzi już stał spory tłum (cała atrakcja z muzeum emigracji i statuą, bez wejścia na podium ok. 3,5-4 godzin nam zajęła). Na Empire State Building cena przez net wychodziła $67 a my kupiłyśmy na 102 piętro za $47 bo jak się kupuje na miejscu to nie ma tej dodatkowo płatnej opcji szybkiego przejścia. Od momentu wejścia do budynku do momentu wjeżdżania windą zajęło nam to ok.45 min. także warto wstać rano i być tam najpóźniej około 9-10 rano.

Jak dostać się na nagranie Jimmiego Fallona:

Rano (najlepiej koło 8 vo o 9 rozdają bilety) trzeba pojechać pod wejście do studia od strony sklepu z pamiątkami (przy Rockefeller Center). Dostaje się bilecik z numerem. Następnie trzeba się gdzieś pokręcić do godziny 15 i przyjść tam, ale już do środka (rano powiedzą gdzie). Wtedy dziewczyny, które tam to wszystko organizują (oczywiście bardzo sympatyczne jak na Amerykanki przystało) ustawiają nas zgodnie z numerami widniejącymi na bilecie. Po jakimś czasie odrzucają trochę ludzi i później znowu. Jak ja byłam to odrzucili najpierw wszystkich powyżej 40 (było 72) i później z tych 40 odrazu weszło 25 a później jeszcze 5 i dosłownie 2 osoby przed nami (byłyśmy we dwie) i my nie dostaliśmy się. Za to na drugi dzień koleżanka pojechała sama już na 8 i dostała się bez problemu bo miała bilecik z numerem 4. Gościem był m.in. Liam Neeson.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie skasowałem przez przypadek mój cały elaborat więc w wielkim skrócie: :)

3 tygodnie w NY 1 tydzień w Vegas

Zakupy

TjMaxx przy Hylan BLVD na Staten Island, przy Kolumbie niedaleko Central Parku

21 century na Brooklynie

Marshall, DSW (buty) niedaleko Mall na Staten Island

JC Penny - jest tam wszystko

można robić zakupy dużo taniej niż u nas (mam problem z bagażem powrotnym:))

Ja musiałem dotrzeć do "miasta" ze Staten Island więc przeprawa promem (Staten Island Ferry), wrażenia są, fajne fotki można zrobić, ale uwaga podobno mają wprowadzić opłaty dla turystów za przewóz, teraz jest za free.

Jazda metrem nie jest skomplikowana ale trzeba wykupić bilet - MetroCard MTA (są różne opcje, można jeździć metrem i autobusami z tzw. "transferem")

Bilet na Statue i Ellis kupiłem przez net (drożej o 7 dolarów, ale nie musiałem czekać w kolejce na statek)

Empire zaliczone bez kolejek.

Greenpoint odwiedzony, i tu zaskoczenie rodaków można usłyszeć ale jest ich tam coraz mniej (dużo dużo mniej).

Muzeum Metropolitan i Historii Naturalnej zaliczone, droga powrotna na pieszo ok 13 km na Ferry:) chodzenie po mieści to sama przyjemnosć

Więcej może poźniej

Samolot powrotny 3 października:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na mnie ogromne wrażenie zrobiło muzeum Metropolitan MoA. Już nawet nie to co w środku się znajduje, ale ten ład, porządek, przepiękny budynek, piękne sale. Naprawdę chodziłam tam z otwartą buzią :) Niesamowite. W ogóle budynki w Nowym Jorku są niesamowite. Dzielnica Greenwich i SOHO po prostu boska. Nie wiadomo gdzie się patrzeć.

p.s.

Czy ktoś mógłby polecić jakąś fajną książkę o Nowym Jorku i jego początkach? Jak budowano, jakaś historia itp.?

I coś ogólnie o USA i historii kraju, ale pisaną tak żeby łatwo lekko i przyjemnie się czytało?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na mnie ogromne wrażenie zrobiło muzeum Metropolitan MoA. Już nawet nie to co w środku się znajduje, ale ten ład, porządek, przepiękny budynek, piękne sale. Naprawdę chodziłam tam z otwartą buzią :) Niesamowite. W ogóle budynki w Nowym Jorku są niesamowite. Dzielnica Greenwich i SOHO po prostu boska. Nie wiadomo gdzie się patrzeć.

p.s.

Czy ktoś mógłby polecić jakąś fajną książkę o Nowym Jorku i jego początkach? Jak budowano, jakaś historia itp.?

I coś ogólnie o USA i historii kraju, ale pisaną tak żeby łatwo lekko i przyjemnie się czytało?

Pomyślę nad książkami, a narazie linki do 2 seriali TV o Nowym Jorku:

http://www.tv.com/shows/secrets-of-new-york/new-york-citys-waterfront-2006574/

http://watch.wliw.org/program/treasures-new-york/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...