Keevin Napisano 23 Listopada 2014 Zgłoś Napisano 23 Listopada 2014 Witam Wszystkich Zaniedługo będę starał sie o wizę turystyczną. Jestem na 2 roku studiów, nie pracuje. Mam Pytanie do Was czytałem troche forum i wywnioskowałem, że będę musiał też udowodnić ze rodziców na takie wakacje stać żeby mi zafundować jeśli ja nie pracuje. Mam też swoje oszczędności jednak było to z pracy w Anglii w której nie dostałem umowy, ale pracowałem chwile wiec raczej nie warto tego mówić u konsula bo sie zacznie dopytywać wszystko. Wystarczy jak rodzice wybiorą z pracy np ostatnie 3 miesiące ile zarobili czy coś w tym stylu? Drugie pytanie to co mam znowu wziaść zeby udowodnić ze jestem studentem bo indeks mam elektorniczny - wystarczy legitymacja? coś czytalem, że trzeba wydruk ocen też? musi to być wydrukowane i potwierdzone przez dziekanat? czy wystarczy jak ja sobie to wydrukuje w domu i pokaże tam - Pytam bo nie che żeby mnie na jakiś takich głupotach zagiął konsul, że czegoś nie mam albo coś Pozdrawiam
sly6 Napisano 24 Listopada 2014 Zgłoś Napisano 24 Listopada 2014 witaj wez ta legitymacje ze soba ,a co do pisma o zarobkach Twoich rodzicow to mozesz wziasc ale nie z 3 ostatnich miesiecy lecz ze zarabiaja tyle a tyle to nie konto bankowe gdzie trzeba pokazac ze ma sie kase np dluzej niz 1 miesiac I tak niczego nie pokazesz bez pytania oraz masz dobrze wypasc na rozmowie a nie pokazesz dokumenty i wiza w kieszeni tak to nie dziala .
Keevin Napisano 24 Listopada 2014 Autor Zgłoś Napisano 24 Listopada 2014 sly6 dzięki za odpowiedź Mniej wiecej wiem jak to działa, czyli mówisz ze wystarczy legitymacja żadnych ocen nie brać? A o tych moich oszczędnościach nic nie mówić? mam coś ponad 10k . Nie che poprostu jednego słowa za dużo powiedzieć a potem sie plątać w tym co mówie bo wiadomo jak sie to skończy
researcher Napisano 27 Listopada 2014 Zgłoś Napisano 27 Listopada 2014 Z moich doświadczeń/obserwacji wynika, że wszelkie dokumenty dotyczące funduszy pokroju bankowego/mienia (konta, oszczędności czy zaświadczenie o posiadaniu nieruchomości) są okazywane rzadziej niż sporadycznie podczas rozmowy z pracownikiem Konsulatu. Keevi n - nie obraź się, ale 10 .000 zł to około 2850 dolarów - tą kwotą na Amerykaninie wrażenia nie zrobisz - 50$ w Bostonie kosztuje przeciętny obiad z piwem w knajpce
Diouf Napisano 27 Listopada 2014 Zgłoś Napisano 27 Listopada 2014 Zabierz ze sobą zaświadczenie z dziekanatu, że studiujesz i w drogę. Mój syn tez był na drugim roku Polibudy Śląskiej i bez problemu. Szybko i przyjemnie . Powodzenia
Keevin Napisano 27 Listopada 2014 Autor Zgłoś Napisano 27 Listopada 2014 researcher 10k ja mam nie napisałem ile mi mogą rzucić rodzice także 10k to nie jest moja kwota całościowa Diouf nie dziękuje ale zrobie tak jak mówisz. Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.