lechu1777 Napisano 4 Maja 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Napisano 4 Maja 2015 dobrze myslisz pewnie ze takie filmy,projekty daja duzoo,,wiele osob znajduja firmy przez takie cos jak strony danych osob,,yt itp internet to kopalnia wiedzy i aby sie pokazac,ile osob tak zaczynalo moja znajoma sprzedala szybko skuter elektryczny wiec na to popyt jest znajdz mariano85 na forum,on pisze na forum i pracuje z samochodami,moze cos wiecej doda co sie dzieje w tej branzy . co do jezyka to ucz sie,jak bedziesz miec kase na nauke jezyka technicznego to idz na to . moze pojedz do UK.Irlandii na pare dni i zobaczysz jak tam sobie poradzisz z jezykiem,zobaczysz jakie masz braki na Twojej uczelni ucza sie osoby z roznych miejsc swiata,sa na wymianie,pogadaj z nimi Napisałem do niego z prośbą o wypowiedź, poczekamy, zobaczymy. Na kurs odłożę pieniądze i podziałam w tym kierunku. Do UK/Irlandii hmm na jakiś urlop w wakacje może, trudno powiedzieć. Jest popyt, bo moja firma wprowadza taki właśnie skuter do masowej produkcji. Jest tanio, ekologicznie i nie trzeba stać i ładować, po prostu baterie się wyjmuje i wkłada naładowaną, do wypożyczalni idealne rozwiązanie. Ciekawostka: https://www.youtube.com/watch?v=YW2UQT2e-LI np takie tez strony http://www.pluginamerica.org/ https://www.fueleconomy.gov/feg/evsbs.shtml gdzie jest duzoo takich samochodow a gdzie mniej http://www.eia.gov/todayinenergy/detail.cfm?id=19131 ja bym sie tez udzielal na takich forach jak kto http://www.myelectriccarforums.com/ Dzięki, poczytam. Nie. Jak widze te rozne B2, C8, G5, to sie usmiecham. Kadra co ksztalci kwiat narodu amerykanskiego czesto ledwo mowi po angielsku. W wielu firmach spotykam obcokrajowcow, ktorych nie rozumiem i ktos ich zatrudnil. Jesli potrafisz sie wyslowic i "wypisac", to wszystko z czasem przyjdzie. Też nie bardzo dbam o te stopnie, ale jak trzeba by było to nie ma wyjścia, nie jest to problem, wg mnie poziom C jest dalej relatywnie niski, B2 to w ogóle dno, ale są ludzie, którzy faktycznie się z tym męczą u mnie na uczelni, a nie są idiotami bynajmniej. Ja miałem o tyle szczęście, że płaciłem za naukę angielskiego i miałem naprawdę lingwistkę z powołania, ma babeczka dryg do nauki języka, a jak dała podstawy to potem jest już dużo łatwiej. Tylko na takiej nauce zawsze brakuje tego speech'u, w Polsce głównie wałkuje się (na nauce od zera języka) gramatyke, słownictwo, formy wypowiedzi pisemnej i troche mniej, ale też jest, słuchanie. Techniczny język i mowa jakby pozostaje na inny kurs albo we własnym zakresie i tak staram się narazie działać. Popracuje dłużej to i więcej pieniędzy dostane, pomyśle o kursach. Pytanie: jak prawnie rzecz biorąc wygląda tytuł naukowy w USA, który był zrobiony w innym kraju? Prawnie nie jestem inżynierem, ale moge pracować jako inżynier? Czy normalnie moge się posługiwać tytułem inżynier lub magister? Ma to jakiekolwiek znaczenie w praktyce? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KaeR Napisano 4 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Napisano 4 Maja 2015 B2 to w ogóle dno, ale są ludzie, Dzieki. Na B2 zakonczylem swoja edukacje jesli chodzi o jezyk angielski. Jestem autorem ponad 20-tu artykulow w jezyku angielskim jakby co. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sly6 Napisano 5 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Napisano 5 Maja 2015 na b2 mozna miec 50-60 % test zaliczony a mozna miec i 90 % i te same osoby maja b2 skonczone lechu zalezy od danego pracodawcy,od tego czy musisz miec stanowe pozwolenia na wykonywanie zawodu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KaeR Napisano 5 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Napisano 5 Maja 2015 na b2 mozna miec 50-60 % test zaliczony a mozna miec i 90 % i te same osoby maja b2 skonczone Z całym szacunkiem się nie zgodzę. Jeśli wejdziesz z ulicy na FCE, TOEFL, GRE a umiesz mówić, pisać i czytać po angielsku, to możesz dostać niższy wynik niż ktoś kto jest dużo słabszy. Robiłem wszystkie trzy egzaminy. Na GRE (verbal) miałem wynik zbliżony do średnio przygotowanego Amerykanina. Mój znajomy z Korei, który zawsze ledwo mówił po angielsku, był w 90. percentile z tym, że miał rok na przygotowanie się. Ja miałem tydzień. :-P Te egzaminy można się nauczyć brać, srubujac wynik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sly6 Napisano 5 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Napisano 5 Maja 2015 to tez racja ze mozna te wyniki zwiekszyc dlatego tez czasami ktos pisze ze ma znajomosc na b2 a pozniej wychodzi ze tak jakby mial znajomosc na A1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mariano85 Napisano 7 Maja 2015 Zgłoś Udostępnij Napisano 7 Maja 2015 Nie mam zielonego pojecia w jaki inny sposob niz zielona karta (loteria) poradzic Ci by moc w sposob legalny wyleciec do USA. Sponsorowanie rodzinne, czy wiza pracownicza to juz musisz pytac dalej, bo ja srednio jestem w tym zorientowany i nie chce pisac bzdur!A jezeli chodzi o prace To tak jak sly6 pisze...... Jak cos umiesz, masz fach w reku, dogadasz sie, to bez problemu prace znajdziesz!!! Tutaj jest zapotrzebowanie w kazdej branzy tylko trzeba cos umieci sie znac! Napewno wszelkie kursy, treningi sie przydadza jak mozesz i masz jakies certyfikaty to rob odrazu odpisy po angielsku! Na 80% twoje uprawnienia na 1kV czy wiecej nie przejda w USA (ale moge sie mylic) Z angielskim, ucz sie ile mozesz, podszkul sie troche z jezyka technicznego (elektrycznego) w tym w czym chcialbys pracowac bo napewno wiele slow nie uczyli Cie w szkole! co tu wiecej dodac ...powodzenia!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.