Skocz do zawartości

Wylot Do Stanów Ocena Sytuacji


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

jak ja leciałem do usa w tym czasie moja babka siedziala tam od paru długich lat i jakos urzednik imigracyjny nie pytał sie o nią...

Tylko legalizacja na wnuczka nie jest taka prosta jak na córkę. Trochę inna sytuacja.

We wniosku wizowym z tego co pamiętam jest tylko bezpośrednia rodzina.

  • Odpowiedzi 82
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano

Tylko legalizacja na wnuczka nie jest taka prosta jak na córkę. Trochę inna sytuacja.

We wniosku wizowym z tego co pamiętam jest tylko bezpośrednia rodzina.

Co ma być to będzie jestem dobrej myśli że mnie wpuszczą. Podejdę do tego na spokojnie. Skoro mam już wizę od 3 lat to gdybym chciala zostać u mamy to pojechałabym tam już od razu po dostaniu. Ja tylko chcę trochę pozwiedzać.

Napisano

Co ma być to będzie jestem dobrej myśli że mnie wpuszczą. Podejdę do tego na spokojnie. Skoro mam już wizę od 3 lat to gdybym chciala zostać u mamy to pojechałabym tam już od razu po dostaniu. Ja tylko chcę trochę pozwiedzać.

Dokladnie. Polepszyc swojej sytuacji nie mozesz, wiec trzeba to wziac na klate. Jak nie polecisz a przynajmniej nie sprobujesz poleciec to sie nie dowiesz.

Napisano

Dokladnie. Polepszyc swojej sytuacji nie mozesz, wiec trzeba to wziac na klate. Jak nie polecisz a przynajmniej nie sprobujesz poleciec to sie nie dowiesz.

Mam nadzieję że bedzie dobrze

Napisano

Aniu, powiedz nam, tak szczerze. Chcesz dołączyć do mamy, co?

Nie . Nie mam najmniejszego zamiaru. Lecę tam tylko bo mama bierze ślub kościelny. Miałam inne plany na wakacje no ale wyszedł ten ślub.Ja mam w Polsce bardzo dobre życie niczego mi nie brakuje. Prestiżowa szkoła, piękny dom czego chcieć więcej. Tylko zobaczyć mamę w wakacje. Po powrocie ze Stanów jadę na kilka dni do Chorwacji.

Od Chicago gorzej jest chyba tylko w Newark. Trzeba było sobie wybrać POE taki gdzie jest stosunkowo mala polska community. W naszym Portland slyszalem tylko o jednym zawroconym Polaku w ostatnich latach. Ktos z tutejszych podkablował ze jedzie on turystycznie ale będzie tez trochę pracowal.... Poza tym: "welcome in Oregon" pieczatka i wsio. Inna rzecz ze roznych "niebialych" często gesto biora na "secondary". Kiedys pojechałem odbierać na lotnisku siostrę, ktora siedziała z tylu samolotu i tym samym trafila na koniec kolejki, dostałem zresztą od niej SMSa z ta informacja wiec czekałem i czekalem az przyszedł do mnie jakiś bagazowy z pytaniem czy czekam na pasazerow z AMS. Odpowiedzialem ze tak a on na to zebym szedł do domu bo wszyscy już odprawieni i zostało tylko kilku kolorowych na secondary ale już im szukają wolnych miejsc we wracających do Europy samolotach.

Moja siostra jest tez trochę sniada wiec myslal ze ona tez wraca ale nie była rzecz jasna nawet na secondary.

Czyli wpuścili Twoją siostrę ? A ile wtedy miała lat?

Napisano

Hej, po pierwsze musisz podejsc na spokojnie, z pewnoscia siebie. Nie okazuj strachu, patrz prosto w oczy I przede wszystkim sie usmiechaj. Oni lubia zawsze troche zazartowac, wiec spobuj na luzie. Wydaje mi sie, ze jak zeskanuja twoj paszport, to pojawia im sie informacje tylko o tobie. Czy bylas w Stanach wczesniej i Czy nie przesiedzialas pobytu. U ciebie bedzie czysta karta, Bo nic takiego sie nie zdarzylo. Nie pojawi im sie informacja na temat statusu twojej mamy, co najwyzej data jej wjazdu do usa. Urzednik zapyta do kogo jedziesz, dokad jedziesz i na ile czasu wjezdzasz. Ja bym odpowiedziala krotko: I'm visiting my mom and step father (podkreslasz wtedy ,ze mama wziela slub I moze byc w trakcie zmiany statusu); np. Chicago, np. 4 weeks. Z usmiechem i prosto w oczy. Nie rozszerzasz odpowiedzi dopoki urzednik cie nie zapyta. Jesli nie ma watpliwosci, to cie wpuszcza, jesli chce dopytac o status mamy, zrobi to na secondary. Przy okienku raczej nie bedzie blokowal innych I wypytywal cie o takie szczegoly. Chodzi mi o to, ze on nie zna statusu twojej mamy, a historie ludzi bywaja naprawde pokrecone (ich statusy emigracyjne). Zycze powodzenia, mam nadzieje ze bedzie dobrze.

Napisano

Hej, po pierwsze musisz podejsc na spokojnie, z pewnoscia siebie. Nie okazuj strachu, patrz prosto w oczy I przede wszystkim sie usmiechaj. Oni lubia zawsze troche zazartowac, wiec spobuj na luzie. Wydaje mi sie, ze jak zeskanuja twoj paszport, to pojawia im sie informacje tylko o tobie. Czy bylas w Stanach wczesniej i Czy nie przesiedzialas pobytu. U ciebie bedzie czysta karta, Bo nic takiego sie nie zdarzylo. Nie pojawi im sie informacja na temat statusu twojej mamy, co najwyzej data jej wjazdu do usa. Urzednik zapyta do kogo jedziesz, dokad jedziesz i na ile czasu wjezdzasz. Ja bym odpowiedziala krotko: I'm visiting my mom and step father (podkreslasz wtedy ,ze mama wziela slub I moze byc w trakcie zmiany statusu); np. Chicago, np. 4 weeks. Z usmiechem i prosto w oczy. Nie rozszerzasz odpowiedzi dopoki urzednik cie nie zapyta. Jesli nie ma watpliwosci, to cie wpuszcza, jesli chce dopytac o status mamy, zrobi to na secondary. Przy okienku raczej nie bedzie blokowal innych I wypytywal cie o takie szczegoly. Chodzi mi o to, ze on nie zna statusu twojej mamy, a historie ludzi bywaja naprawde pokrecone (ich statusy emigracyjne). Zycze powodzenia, mam nadzieje ze bedzie dobrze.

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Obym trafiła na jakiegoś miłego urzędnika . Pozytywne myśli to podstawa . Nie muszę się stresować . Bo ja nawet nie mam zamiaru tam zostać na stałe . Uśmiech i pewność siebie.

Czy możesz mi powiedzieć o co jeszcze mogą pytać. Mogą np: zadzwonić do mojego ojczyma itp?

Napisano

Mogą, ale to juz na secondary. A co do odpowiedzi to odpowiedziałbym: odwiedzam mamę i ojczyma. Po cholerę mowić o ślubie skoro nikt nie pyta?

Bedzie dobrze.

Napisano

Przy okienku rzadko zadaja wiecej pytan, bo ludzi jest setki i oni nie maja czasu na zadawanie tylu pytan. Im wiecej ludzi tym krotsza odprawa. To jest zaledwie kilka sekund, pieczatka I nastepna osoba. Jesli cos wzbudzi podejrzenie np. Status twojej mamy, to odesle cie na secondary. Nigdy nie bylam, wiec nie wiem jak to wyglada. Kluczem nie jest to, ze mama byla/jest nielegalnie. Kluczem jest, ze mama jest zona obywatela I legalizuje swoj status (pobyt nielegalny bedzie jejwybaczony przy ubieganiu sie o zielona karate). ty jestes dzieckiem, a nie prawnikiem, wiec ciebie nie beda maglowac. Moga sie zwrocic do doroslych np. Mamy, ojczyma, ale tego nie wiem na pewno.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...