Anubis ^^ Napisano 6 Września 2015 Zgłoś Napisano 6 Września 2015 Krewniak mojej ślubnej, z zawodu mechatronik odbudowywal New Jersey po SANDY jako elektryk. Wymienial gniazdka i wieszal zyrandole za 90/h. Unijna robota mu się trafila przez ponad rok. Podczas ławnictwa w sądzie dowiedziałam się że unijni peratorzy żurawi budowlanych mogą wyciągnąć do poł miliona $ rocznie. Pozwany musiał ukazać listę płac - 10 pracowników, każdy zarabia powyżej 200k, a najwyższe $340k. Do tego dodatkowo równowartość 40% zarobków wpłacana jest na indywidualne konto emerytalne.
katlia Napisano 6 Września 2015 Zgłoś Napisano 6 Września 2015 Nasz hydraulik wspomnial ze ma 7 lazienek w domu... potem wspomnial dzielnice gdzie mieszka: wyglada na to, ze on zyje w okolicy gdzie przecietny dom kosztuje powyzej $million. Elektrycy podobno zarabiaja jeszcze wiecej.
Paulina_89 Napisano 7 Września 2015 Zgłoś Napisano 7 Września 2015 Nasz hydraulik wspomnial ze ma 7 lazienek w domu... potem wspomnial dzielnice gdzie mieszka: wyglada na to, ze on zyje w okolicy gdzie przecietny dom kosztuje powyzej $million. Elektrycy podobno zarabiaja jeszcze wiecej. i po co ja studia robie?
katlia Napisano 7 Września 2015 Zgłoś Napisano 7 Września 2015 Zeby nie siedziec z rekami w czyjejs toalecie 10 godzin dziennie?
Paulina_89 Napisano 13 Września 2015 Zgłoś Napisano 13 Września 2015 Zeby nie siedziec z rekami w czyjejs toalecie 10 godzin dziennie? tez prawda
Gucio Napisano 18 Września 2015 Zgłoś Napisano 18 Września 2015 Heh, moze 70/day A tak na marginesie to troche podobna historia do mojej, tylko ja nie ciulalem kasy i chcialem zone sciagnac. No ale nie wyszlo wiec wlanalem wszystko w diably, zrzeklem sie GC i wrocilem do UK. Teraz kompletnie tego nie zaluje - dobra praca, dom w fajnej okolicy, dziecko do dobrej prywatnej szkole. Co mi wiecej trzeba
Misuzu Napisano 19 Września 2015 Zgłoś Napisano 19 Września 2015 Oj tak zgadzam się. Rodzina jest ważniejsza od kasy... JA na rozłąke nigdy wiecej hocby nie wiem co. Ne wyobrazam sobie miec juz nawet dziecka a żyć w rozłące. To po co w ogole być razem i się męczyć, bo same nerwy. Bez sensu... Moje się rozpadło przez własnie takie pieniądze, w rodzinie też nie było lepiej po 3 letniej rozłące, teraz niby lepiej ale rany zostają. Moim zdaniem facet oślepiony i musi uświadomić sobie co stracić może - rodzinę.
Gucio Napisano 19 Września 2015 Zgłoś Napisano 19 Września 2015 Ja jeszcze dzecka nie mialem bo plany byly zaby wyemigrowac do USA. Ale nie az tak aby poswiecic malzenstwo. A w UK nie jest zle, zona dobra praca ja tez, zyje sie dobrze, rodzina sie powiekszyla. Czego wiecej potrzeba
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.