Parę Pytań O Zielonej Karcie.

[edyta123]

Witam. Mam parę pytań dotyczących zielonej karty.

1. Chcę wyjechać do Stanów do znajomej, w celu opieki, pomocy w domu, jak i również wspólnego podróżowania po Stanach. Ona mnie przygarnie pod swój dach. Oczywiście dodatkową pracę mogę podjąć, ale zarobienie pieniędzy nie jest priorytetem. Wyjazd na kilka lat. Czy staranie się o zieloną kartę jest w tym wypadku uzasadnione? W razie wylosowania na rozmowie jak tak powiem, to będzie ok?

2. Pytanie teoretyczne - wylosowali mnie w maju, a jednak nie zgłoszę się na rozmowę w ambasadzie - czy są jakieś konsekwencję?

3. Terminy - w jakich terminach odbywają się rozmowy w ambasadzie?

4. Gdy mnie wylosują i rozmowa przebiegnie pomyślnie w ambasadzie to ile czasu jest ważność tej decyzji? Tzn. co trzeba spełnić aby się nie przedawniło? Trzeba przez określony czas przekroczyć granicę Stanów Zjednoczonych? Znajoma będzie się przeprowadzać do nowego domu jakoś na przełomie 2016/2017, nie chcę zwalić się jej na głowę w czasie przeprowadzki.

5. Czy osoba w wieku 50-60 lat, ze średnim wykształceniem, przepracowane 30lat~, ma szansę przejść rozmowę w ambasadzie pomyślnie? Mąż i dorosłe dziecko zostaję w Polsce.

[kzielu]

1. W przypadku wylosowania w loterii malo ich obchodzi po co wyjezdzasz, moze poza ewentualnym zostaniem "public charge".

2. Nie

3. Od pazdziernika do wrzesnia nastepnego roku albo wcale - wszystko zalezy od numeru z ktorym zostaniesz wylosowana.

4. Przekroczyc granice w ciagu 6 miesiecy od badan lekarskich.

5. Ma. Natomiast wielkiego sensu wyjezdzanie tam nie ma bo nie bedzie w stanie ani zarobic sensownych pieniedzy, ani nie bedzie miala ubezpieczenia (zdrowotnego) ani zadnej nawet najmniejszej emerytury.

[edyta123]

3. W przypadku DV2017 rozmowy są od października 2016 do września 2017? Dobrze rozumiem?

4. A badania lekarskie na jakim etapie się robi? Przyjmijmy, że już po rozmowie. Mogę np. zrobić za pół roku i później w ciągu kolejnego pół roku wyjechać? Badania można zrobić ponownie? Czy wtedy przepada nam GC?

5. Tak jak mówiłam, nie chodzi o zarobek nawet. Po prostu chcę pomieszkać w Stanach. Dach nad głową mam. Parę lat planuje być. I chyba lepiej próbować niż wyjeżdżać do znajomej na krótki okres czasu na wizie turystycznej.

Jeszcze takie pytanie. Jak dostanę GC i będę w Stanach to może mnie syn odwiedzić na jakiś specjalnych warunkach czy tylko na wizie turystycznej?

[kzielu]

3. W przypadku DV2017 rozmowy są od października 2016 do września 2017? Dobrze rozumiem?

4. A badania lekarskie na jakim etapie się robi? Przyjmijmy, że już po rozmowie. Mogę np. zrobić za pół roku i później w ciągu kolejnego pół roku wyjechać? Badania można zrobić ponownie? Czy wtedy przepada nam GC?

5. Tak jak mówiłam, nie chodzi o zarobek nawet. Po prostu chcę pomieszkać w Stanach. Dach nad głową mam. Parę lat planuje być. I chyba lepiej próbować niż wyjeżdżać do znajomej na krótki okres czasu na wizie turystycznej.

Jeszcze takie pytanie. Jak dostanę GC i będę w Stanach to może mnie syn odwiedzić na jakiś specjalnych warunkach czy tylko na wizie turystycznej?

3. Tak

4. Przed rozmowa. Musisz je miec zrobione idac na rozmowe.

Syn - tylko na wizie turystycznej, mozesz ewentualnie go sponsorowac na zielona karte (zakladam ze ma powyzej 21 lat wiec z Toba nie dostanie) ale potrwa to lata i musisz spelnic warunki do sponsorowania.

[edyta123]

4. Ale można je jakoś odnowić później? Czy konieczne jest przekroczenie granicy w ciągu tylko 6 miesięcy, a w przeciwnym razie wszystko przepada?

Tak, syn ma ponad 21 lat.

Czy może się on starać również o GC, ale będzie mnie odwiedzał raczej turystycznie, raz w roku, bo nie można być dłużej za granicami stanów, tak?

Ostatnie i najważniejsze pytanie. Ponad 30 lat temu byłam w Stanach na turystycznej wizie i zostałam na niej nielegalnie 3 lata. Czy fakt ten może wpłynąć na odmówienia wydania GC przez ambasadę?

Czy to się przedawniło i nie warto o tym wspominać?

W dokumentach widzę, że na rozmowę trzeba mieć coś takiego:

• Opłata za wydanie świadectwa niekaralności z każdego państwa, w którym przebywaliśmy ponad sześć miesięcy (w Polsce 30zł)

Muszę to w takim razie zdobyć ze Stanów? Jak?

[kzielu]

Musisz przekroczyc w ciagu 6 miesiecy, jezeli tego nie zrobisz to przepada.

Syn moze wziac udzial w losowaniu niezaleznie od Ciebie. Z puktu widzenia przepisow imigracyjnych nie jest juz traktowany jako dziecko wiec w przypadku Twojego wylosowania GC nie dostanie.

Wspomniec o nielegalnym pobycie bedziesz musiala bo nie zrobienie tego jest kompletna glupota natomiast nie bedzie to powod to odmowienia wizy imigracyjnej.

Swiadectwa niekaralnosci z US zdaje sie nie potrzeba.

[edyta123]

Ok. Super. Dzięki za fachową pomoc.

Z tego co czytam, po wylosowaniu ta rozmowa to tylko formalność. Raczej małe prawdopodobieństwo, że mnie cofną?

Może znasz jakieś pytania na które warto przygotować sobie odpowiedź? Albo link do jakiegoś poradnika do przygotowania się na taka rozmowę?

[kzielu]

Ok. Super. Dzięki za fachową pomoc.

Z tego co czytam, po wylosowaniu ta rozmowa to tylko formalność. Raczej małe prawdopodobieństwo, że mnie cofną?

Może znasz jakieś pytania na które warto przygotować sobie odpowiedź? Albo link do jakiegoś poradnika do przygotowania się na taka rozmowę?

Wiec ja bym radzil najpierw poczekac az Cie wylosuja i poczytac forum. Wszystkie pytania ktore zadalas (tak przy okazji) i ktore pewnie zadasz byly zadane w watkach dotyczacych DV.

[KaeR]

Ok. Super. Dzięki za fachową pomoc.

Z tego co czytam, po wylosowaniu ta rozmowa to tylko formalność. Raczej małe prawdopodobieństwo, że mnie cofną?

Może znasz jakieś pytania na które warto przygotować sobie odpowiedź? Albo link do jakiegoś poradnika do przygotowania się na taka rozmowę?

To jest pytanie w stylu: co kupić po wygranej w lotto zanim się nawet kupi los.

[edyta123]

Ok. Dzięki. Rozumiem, szansa na wylosowanie jest znikoma. Ale może się uda

Ostatnie pytanie. Nie mam obecnie paszportu. Czy mogę go wyrobić dopiero po wylosowaniu? Idę do fotografa jutro, to zdjęcie do wniosku i do paszportu już będę miała, bo to takie same, tak?

Zdjęcia męża i syna też muszę mieć?