Skocz do zawartości

Wybór Wizy Pozwalającej Na Legalną Pracę


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam wszystkich z chłodnej i pochmurnej Polski. ;)

Zarejestrowałem się na forum, ponieważ od dłuższego czasu myślę nad wyjazdem do Stanów Zjednoczonych, ale nie mam w tym żadnego praktycznego doświadczenia ani żadnych znajomych, którzy doświadczeniami mogliby się podzielić. Szukam więc osób, które mogą powiedzieć mi coś z praktyki na temat wiz i całej tej biurokracji związanej z wyjazdem. Jeśli chodzi o teorię to w Internecie naczytałem się tego dużo, jednak wiele z tych artykułów, które czytałem jest przestarzałe albo są to po prostu teksty skopiowane ze stron rządowych USA. Telefonicznie w ambasadzie USA też wiele nie można się dowiedzieć.

Chciałbym pojechać do Stanów i podjąć tam pracę, nie mam żadnych motywacji finansowych, tzn. chciałbym po prostu spróbować "czegoś innego" a przede wszystkim zdobyć nowe doświadczenia. Wiem, że rząd Stanów Zjednoczonych bardzo się obawia abym nie był kolejnym imigrantem, którym państwo będzie musiało się opiekować, ale ja też nie jestem człowiekiem, który szuka jakiejś pomocy. Po prostu chcę spróbować czegoś nowego a jeśli nie będzie szło to wrócę do Polski (mam na to zabezpieczenie finansowe, panowie z urzędów imigracyjnych nie muszą się martwić). I tu pojawia się problem, bo tak naprawdę nie wiem co dalej.

Mam 25 lat, wykształcenie techniczne (dyplom technika) i wykształcenie wyższe (licencjat) w dwóch różnych dziedzinach a do tego udokumentowane doświadczenie zawodowe w jeszcze innej branży. Mógłbym pracować więc w różnych miejscach i myślę, że bez problemu znalazłbym pracodawcę w USA. Z tego co się naczytałem to musiałbym mieć wizę H1B lub EB3, z tym, że to są dwie różne wizy - jedna jest nieimigracyjna a druga imigracyjna. I teraz mam pierwsze pytanie: Czy dobrze rozumiem, że aby ubiegać się w ogóle o którąś z tych wiz muszę mieć już pracodawcę, który nie znając mnie zgodzi się mnie zatrudnić i jeszcze pójdzie do urzędu w USA i wypełni szereg dokumentów abym ja mógł pojechać do niego pracować? Brzmi trochę niedorzecznie, ale może coś źle zrozumiałem. Moje drugie pytanie: ile trwa rozpatrzenie takich wniosków, tzn. cały czas od daty rozpoczęcia procedury do momentu wstęplowania wizy w paszport? Na niektórych stronach czytałem, że to jest czas nawet do kilku lat, ale to były strony z wiadomościami z przed kilku/kilkunastu lat, więc może coś się zmieniło.

Pytanie numer trzy jest trochę trudne, chciałbym zapytać jakie w ogóle są szanse na uzyskanie takiej wizy, która pozwalałaby mi legalnie przebywać i pracować na terytorium USA? Dodam, że nie zależy mi na zdobyciu zielonej karty czy obywatelstwa, myślę, że w Stanach chciałbym popracować ze 2 - 3 lata. Nadmienię również, że nie mam żadnej rodziny ani znajomych w USA, nigdy nie byłem karany, nie mam związków z narkotykami ani organizacjami terrorystycznymi. ;) Mam za to jakieś zabezpieczenie finansowe, które pozwoliłoby mi bez problemu wrócić do Polski w razie niepowodzenia.

Jak Wy to widzicie? Czy są może jakieś inne rodzaje wiz, którymi powinienem się zainteresować?

Pozdrawiam. :)

Napisano

Czy dobrze rozumiem, że aby ubiegać się w ogóle o którąś z tych wiz muszę mieć już pracodawcę, który nie znając mnie zgodzi się mnie zatrudnić i jeszcze pójdzie do urzędu w USA i wypełni szereg dokumentów abym ja mógł pojechać do niego pracować? Brzmi trochę niedorzecznie, ale może coś źle zrozumiałem.

Musisz miec pracodawce. O EB3 raczej zapomnij. Juz bardziej H-1B. Tak, pracodawca lub jego prawnik musi sie zajac aplikacja, ty jeszcze musisz miec szczescie w losowaniu, bo wiz jest mniej niz chetnych.

Moje drugie pytanie: ile trwa rozpatrzenie takich wniosków, tzn. cały czas od daty rozpoczęcia procedury do momentu wstęplowania wizy w paszport? Na niektórych stronach czytałem, że to jest czas nawet do kilku lat, ale to były strony z wiadomościami z przed kilku/kilkunastu lat, więc może coś się zmieniło.

Aplikacja na H-1B jest raz do roku w kwietniu, a prace mozna zaczac tylko po 1-szym pazdziernika. Ty idziesz do ambasady kiedy pracodawca otrzyma NOA i Ci przesle, zebys mogl z tym pojsc do ambasady. Cala procedura od wygrania wizy do otrzymania NOA, moze zajac od kilku tygodni (premium) do kilku miesiecy. Ja czekalem chyba trzy miesiace.

Pytanie numer trzy jest trochę trudne, chciałbym zapytać jakie w ogóle są szanse ne uzyskanie takiej wizy, która pozwalałaby mi legalnie przebywać i pracować na terytorium USA?

H-1B. Szanse nie sa duze, bo musisz przekonac pracodawce, a potem on urzad pracy, ze nie moze znalezc osob z odpowiednimi kwalifikacjami w USA. No i oczywiscie jest teraz mniej niz 50% szansy na wize w losowaniu.

Mozesz brac udzial w loterii na GC, ale szanse sa dosc male, wiec to raczej dodatek do prob dostania sie do USA niz realna szansa.

Napisano

Musisz miec pracodawce. O EB3 raczej zapomnij. Juz bardziej H-1B. Tak, pracodawca lub jego prawnik musi sie zajac aplikacja, ty jeszcze musisz miec szczescie w losowaniu, bo wiz jest mniej niz chetnych.

Aplikacja na H-1B jest raz do roku w kwietniu, a prace mozna zaczac tylko po 1-szym pazdziernika. Ty idziesz do ambasady kiedy pracodawca otrzyma NOA i Ci przesle, zebys mogl z tym pojsc do ambasady. Cala procedura od wygrania wizy do otrzymania NOA, moze zajac od kilku tygodni (premium) do kilku miesiecy. Ja czekalem chyba trzy miesiace.

H-1B. Szanse nie sa duze, bo musisz przekonac pracodawce, a potem on urzad pracy, ze nie moze znalezc osob z odpowiednimi kwalifikacjami w USA. No i oczywiscie jest teraz mniej niz 50% szansy na wize w losowaniu.

Mozesz brac udzial w loterii na GC, ale szanse sa dosc male, wiec to raczej dodatek do prob dostania sie do USA niz realna szansa.

Dzięki za szybką odpowiedź. Czyli teoretycznie mam jeszcze miesiąc czasu na znalezienie pracodawcy, którego przekonam aby poszedł do urzędu i wypełnił za mnie papiery a na dodatek zobowiązał się do tego, że przyjmie do pracy człowieka z drugiego końca świata, którego nie widział nawet na oczy? Załóżmy czysto teoretycznie, że to by się udało, wylosowałem wizę, jadę do Stanów, ale po jakimś czasie pracodawca chce mnie zwolnić lub ja chcę zmienić pracę. Co wtedy? Muszę wracać do Polski czy mogę szukać nowej pracy?

Czy są jakieś inne rodzaje wiz, które można uzyskać i legalnie przebywać/pracować w Stanach, nie będąc nikim ważnym, wojskowym, duchownym i tym podobnym?

Na GC raczej nie liczę, tym bardziej, że następne losowanie na które można się zapisać będzie chyba dopiero w 2018 roku.

Pozdrawiam.

Napisano

Dzięki za szybką odpowiedź. Czyli teoretycznie mam jeszcze miesiąc czasu na znalezienie pracodawcy, którego przekonam aby poszedł do urzędu i wypełnił za mnie papiery a na dodatek zobowiązał się do tego, że przyjmie do pracy człowieka z drugiego końca świata, którego nie widział nawet na oczy?

Sam sobie odpowiadasz na pytanie. Zreszta nikt nigdzie nie chodzi. Zapytaj sie sam siebie: co takiego umiem, ze ktos bedzie sie trudzil ze sponsoringiem? Duze firmy masowo aplikuja, glownie w branzach IT. Prawdopodobienstwo, ze jakis pracodawa, ktory nigdy nie zatrudnil kogos na H-1B czy innym cholerstwie, zainteresuje sie Toba jest rowne zero w porywach do dwoch zer.

W tym roku to juz wlasciwie po ptakach.

Załóżmy czysto teoretycznie, że to by się udało, wylosowałem wizę, jadę do Stanów, ale po jakimś czasie pracodawca chce mnie zwolnić lub ja chcę zmienić pracę. Co wtedy? Muszę wracać do Polski czy mogę szukać nowej pracy?

Pracodawca sciagajacy Cie do USA zobowiazuje sie do oplacenia Ci powrotu. Mozesz rowniez przeniesc wize do innego pracodawcy, jesli znajdziesz takowego.

Na GC raczej nie liczę, tym bardziej, że następne losowanie na które można się zapisać będzie chyba dopiero w 2018 roku.

2017.

My Ci tu nowych kategorii wizowych nie wymyslimy. Te co sa opisane na stronach rzadowych sa jedynymi, o ktore mozesz sie ubiegac. Jesli byloby tak latwo, to wszyscy by jezdzili na 2-3 lata do USA do pracy. USA chce chronic swoj rynek pracy jak kazdy inny kraj.

Napisano

Dzięki za szybką odpowiedź. Czyli teoretycznie mam jeszcze miesiąc czasu na znalezienie pracodawcy, którego przekonam aby poszedł do urzędu i wypełnił za mnie papiery a na dodatek zobowiązał się do tego, że przyjmie do pracy człowieka z drugiego końca świata, którego nie widział nawet na oczy? Załóżmy czysto teoretycznie, że to by się udało, wylosowałem wizę, jadę do Stanów, ale po jakimś czasie pracodawca chce mnie zwolnić lub ja chcę zmienić pracę. Co wtedy? Muszę wracać do Polski czy mogę szukać nowej pracy?

Czy są jakieś inne rodzaje wiz, które można uzyskać i legalnie przebywać/pracować w Stanach, nie będąc nikim ważnym, wojskowym, duchownym i tym podobnym?

Na GC raczej nie liczę, tym bardziej, że następne losowanie na które można się zapisać będzie chyba dopiero w 2018 roku.

Pozdrawiam.

Praktycznie masz ponad rok bo na najblizsza pule H-1B praktycznie nie masz zadnych szans. Jezeli pracodawca Cie zwolni to zdaje sie masz chwile na znalezienie nowego, jezeli Ty chcesz zmienic to jestes uwiazany do tego ktory Cie sponsorowal lub ewentualnie tego ktory bedzie chcial zrobic transfer H-1B.

Odpowiedz w kwestii innych rodzajow - praktycznie nie. Jezeli wywnioskowales ze wyjechac pracowac legalnie do US jest niezwykle trudno, to wyciagnales wlasciwe wnioski. Miliony ludzi chca i ich tu nie ma...

Napisano

Aha, mam jeszcze jedno pytanie a nie chcę już zakładać oddzielnego tematu. Czy posiadając wizę turystyczną na 10 lat mogę przez te 10 lat odwiedzić terytorium USA dowolną ilość razy (oczywiście jeśli wizyty nie przekraczają 90 dni) czy są jakieś ograniczenia?

Napisano

Aha, mam jeszcze jedno pytanie a nie chcę już zakładać oddzielnego tematu. Czy posiadając wizę turystyczną na 10 lat mogę przez te 10 lat odwiedzić terytorium USA dowolną ilość razy (oczywiście jeśli wizyty nie przekraczają 90 dni) czy są jakieś ograniczenia?

Dlaczego 90 dni? Maksymalny pobyt na wizie turystycznej jest do 6-ciu miesiecy. Moze byc na wjezdzie wbity tydzzien lub maksymalna dlugosc. Nie ma zadnych spisany zasad ile razy w roku mozesz wjechac. Generalnie masz spedzac wiecej czasu poza USA niz w USA. Musza Ci uwierzyc, ze twoje czeste przyjazdy sa logiczne, tzn. mozesz sobie na to pozwolic.

Napisano

Mój znajomy ma dla mnie propozycję pracy w Kanadzie, prowadzi on tam swoją firmę i mógłbym bez problemu pracować legalnie w tym kraju. Firma jest w mieście oddalonym 30 kilometrów od granicy USA i zastanawiam się czy gdybym podjął się tej pracy i miał wizę turystyczną USA to mógłbym sobie po prostu zwiedzać Stany w wolnym czasie, czy nie ma takiej możliwości.

Napisano

Mój znajomy ma dla mnie propozycję pracy w Kanadzie, prowadzi on tam swoją firmę i mógłbym bez problemu pracować legalnie w tym kraju. Firma jest w mieście oddalonym 30 kilometrów od granicy USA i zastanawiam się czy gdybym podjął się tej pracy i miał wizę turystyczną USA to mógłbym sobie po prostu zwiedzać Stany w wolnym czasie, czy nie ma takiej możliwości.

Bylaby taka mozliwosc. Moga Ci powiedziec enough pewnego pieknego dnia, ale nie musza.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...