One-Way Fee, Prąd I Inne Takie

[Joanna30]

Chciałam tylko powiedzieć - dla potomnych, może komuś się przyda - przedłużacz działał bez problemu.

A na paliwo i na kilka płatnych dróg wydałyśmy jakieś $520. Przejechałyśmy 4 395 mil, czyli 7 073 kilometrów

Najtaniej udało nam się zatankować za $1.91, najdrożej coś koło $2.49 jeśli dobrze pamiętam.

[Dracid]

Z jakiej wypożyczalni wzięliście auto? Ile zapłaciliście one-way fee w efekcie? i czy wykupowaliście jakieś dodatkowe ubezpieczenia/usługi/itp. na samochód? Czy tylko standard, czyli to, co być musi?

[Joanna30]

Tym razem wzięłyśmy z National.

Wykupowałyśmy dodatkowe ubezpieczenie (dokładnie nie pamiętam teraz, na co to było, ale stwierdziłyśmy, że weźmiemy, żeby mieć spokój w razie w) i w sumie z one-way-fee i podatkiem zapłaciłyśmy $600. Sam goły one-way-fee był $400.

[Dracid]

To jeszcze jedno pytanie: jak płaciliście? Czy one-way trzeba było uiścić w gotówce? Jaka kwota była zablokowana/pobrana z waszej karty, jeśli nią płaciliście? I czy była to kredytówka, czy debetówka? Polska czy z innego kraju? Dzięki z góry za pomoc.

[Joanna30]

Wszystko zostało zapłacone polską karta kredytową.

Opłata za wynajem przed wypożyczeniem oczywiście, a one-way-fee (i ubezpieczenie) dopiero po oddaniu auta. Znaczy odpowiednia kwota została zablokowana na karcie w momencie odbioru auta w wypożyczalni, ale po kilku dniach "spadła" i na dobre pojawiła się dopiero po oddaniu samochodu. Oczywiście już po innym kursie, bo w międzyczasie wzrósł