grape Napisano 12 Sierpnia 2016 Zgłoś Napisano 12 Sierpnia 2016 Konkurencja rosnie, wiec sam bootcamp moze nie wystarczyc - napisalam jasno. W google sobie poszukalam z ciekawosci i Tobie tez radze zrobic to samo bo sie troche z prawda rozmijasz. Poczytaj sobie jak te fantastyczne statystki powstaja.
rzecze1 Napisano 12 Sierpnia 2016 Zgłoś Napisano 12 Sierpnia 2016 Dobrze jest wiedziec, ze ktoś pisze jeszcze dłuzsze posty niz ja... O ile mozliwe jest, ze komuś się Twój post przyda, to mam nieodparte wrazenie, ze "pomógł" on takze Tobie, jeśli nie głównie Tobie. Zdecydowanie powinieneś coś z tym kierunku zrobic, bo wydaje się, ze masz na obecnym etapie zycia taką potrzebę. Nie mówiąc juz o tym, ze studia humanistyczne mają to do siebie, ze zmieniają człowieka na stałe, bez względu na to gdzie ostatecznie "ląduje", i po pewnym czasie to wychodzi. Imigracji nielegalnej oczywiście poprzec nie mogę i torchę mnie takie "moralizatorstwo po fakcie" gorszy, ale doceniam w zasadzie przytomne podsumowanie reszty "tematu". Co do samego forum to jest ono polskie, czyli dosc "nieprzyjazne" jak na zachodnie standardy, ale ogólnie jest ok jak juz się przyzwyczaisz. A jeśli ktoś woli bezposredniosc zamiast "small talk" to juz w ogóle jest super Pzdr!
obecNY Napisano 15 Sierpnia 2016 Autor Zgłoś Napisano 15 Sierpnia 2016 Napisalem ten watek glownie dlatego ze na tym forum pojawily sie posty dotyczace zycia w Stanach, placy minimalnej oraz ktos wkleil vlog z YT osoby ktora przebywa tutaj od kilku lat I "doradza" innym ludziom aby przyjezdzali na wizach studenckich, zamieniali je na wizy studenckie I zyli za minimalna stawke godzinowa. uwazam to za skrajna nieodpowiedzialnosc. Moim celem nie bylo pouczanie kogokolwiek I dawanie dobrych rad. Dobrze bylo jednak aby przynajmniej niektorzy uslyszeli opinie osoby ktora ma te doswiadczenia za soba. Ja osobiscie nie mam problemu z moim wczesnym okresem pobytu w Stanach. Nie mial z tym takze problemu urzad imigracyjny. Zdaje sobie sprawe ze to co wczesniej napisalem moze dzialac na wyobraznie, ale rzeczywistosc roku 1992 byla inna od obecnej. Wszyskie osoby z Polski ktore wtedy znalem byly nielegalnie. Znalem takze osoby nielegalne z Japonii, Francji, Anglii, Grecji. Takze to nie byla przypadlosc typowo Polska. W polowie lat 90tych nielegalna imigracja wynosila ok 11 mln, obecnie takze wynosi ok 11 mln. Czesc wyjechala, pojawili sie nowi I wiekszosc z nich nie przekroczyla granicy z Meksykiem. Niestety ostatnia zmiana prawa imigracyjnego zamknela mozliwosci zmiany statusu imigracyjnego dla bardzo wielu osob. Trzeba miec tego swiadomosc. Tak jak wspomnailem wczesniej ten etap mojego zycia mam za soba. Czasem nawet zapominam ze to sie wydarzylo. Teraz mam zuplenie inne problemy zwiazane z rodzina I kariera zawodowa.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.