np 6 scio miesieczny pobyt - jak by to było ???

[xmareckix]

witajcie

jakby to było ?? : np lece w listopadzie do usa , na lotnisku urzednik na turystyczną daje mi szcescimiesieczy pobyt ( wszytsko to tylko przyklad )

wracam po okolo miesiacu do polski

i chce jechac znów np za dwa miesiace i jade i znow mam odprawe z tym urzednikiem na lotnisku i jak to jest dalej ??? czy nadal jest ważny moj szesciomiesieczy pobyt ?? czy dostaje nowy termin np miesieczny ??

posiadam wize B1/B2 na okres roku

prosze o wyjaśnienie tych co juz tak mieli :wink:

pzdr :!: :!: :!:

[oliwia]

za kazdym razem przekraczajac granice USA urzednik wbija Tobie nowy okres pobytu, poprzedni okres jest niewazny

[sly6]

wazne aby byla wazna promesa no i paszport ,a promose masz wielokrotnego przekroczenia granicy M?

[xmareckix]

tak - jest napisane ENTRIES - M

visa - R - type /class - B1/B2

i jedna gwiazdka pod zdjęciem

ważna tylko jeden rok do 6 września 2006 r

[sly6]

wiec masz czas aby wyjechac do 6 wrzesnia 2006 roku

[xmareckix]

ja wiem , tylko nurtuje mnie pytanie czy po np dwoch wizytach tam ( np pierwszy pobyt 6 mies , drugi 1 mies ) a w czasie trzeciej nie dostanę prawa pobytu np 1 miesiąca tylko tydzień

jak to jest ?? wyjeżdzał ktoś kilka razy w ciągu roku ?? i po ile potem dawali tam pobyt ??

pzdr !!

[sly6]

to zalezy ile czasu bedziesz w Polsce pomiedzy tymi wypadami do USA,przy 3 wizycie mozesz miec kolopoty ale to zalezy jak przekonasz urzednika na lotnisku

[mpbc]

Zwykle nie powinno się przekraczać 6 miesięcy w ciągu roku. Twoje 2 miesiące +6 miesięcy dają 8 miesięcy.

[majk]

To zwykle to po prostu odnosi sie do tego ze ile mozna niby turystycznie przebywac w usa. I chyba to jasne ze jest dziwne ( o ile nie jest dziwne ze tysiace polakow "stac" na polroczny "turystyczny pobyt w usa") ze ktos byl w usa 6 miesiacy i za 3 tygodnie wraca i znowu twierdzi ze chce "troche stany pozwiedzac".

Przyklad znajomy mial wize 1 wjazdowa roczna. Przylecal dostal wize pobytowa na 6 miesiecy. Wrocil po 6 miesiacach do polski, i ponownie lecial po 4 miesiacach. Skonczylo sie to tak ze byl bardzo mocno maglowany na granicy i to nie przy bramce, mial przeslychanie prawie godzinne z udzialem tlumacza i zrewidowany dokladnie bagaz. Jako ze nic nie mogli mu udowodnic, nie bylo klarownych podstaw do zawrocenia (choc oni zadnych dowodow do tego tez specjalnie nie potrzebuja). Poscili go ale wize pobytowa dostal na 1 miesiac.

[xmareckix]

czyli okolo trzech razy w roku można spokojnie na krótsze okresy jezdzić ??