marcinlubin Napisano 21 Marca Zgłoś Napisano 21 Marca (edytowane) Cześć. Chciałbym wyjechać do USA z myślą o osiedleniu się. Chciałbym tam normalnie legalnie pracować. Jednakże jestem karany za kradzież. Nie siedziałem. Mam zawiasy. Wiem, że najprawdopodobniej jestem już skreślony. Natomiast chciałbym się upewnić. Co obecnie robię? Pracuję na stanowisku kierowniczym, ciągle się szkole, zdaje różnego rodzaju kursy, rozwijam się prywatnie. Przez zawiasy mam kuratora, z którym dogaduje się bardzo dobrze. Nie ma żadnych nieprzyjemnych sytuacji. Wie o kursach, spłaty za wyrządzoną kradzież spłacam na bierząco, także mógłby dużo na mój temat powiedzieć dobrego. Pytanie czy jest jakaś szansa? Wiem, że w ich oczach mogę być już jako zdemoralizowany, natomiast tak jak mówię, idę w dobrym kierunku, wysokie stanowisko, kursy, szkolenia, rozwój swój, dobra opinia z pracy, od kuratora. Jest szansa na legalna pracę tam? Pozdrawiam edit: inny post na ten sam temat usunalem jako zbedny. Edytowane 21 Marca przez andyopole prace porzadkowe Cytuj
Tirowiec1312 Napisano 21 Marca Zgłoś Napisano 21 Marca Czyli pytanie na ten moment jest takie czy w ogóle kwalifikujesz się na którąś z wiz (bez specyfikowania której) dających prawo do legalnej pracy? 1 Cytuj
mcpear Napisano 21 Marca Zgłoś Napisano 21 Marca To czy wyrok i przestępstwo uczynią Ciebie niewpuszczalnym do USA pewnie musiałbyś zasięgnąć porady prawnika emigracyjnego. Z założenia "theft" i "robbery" to są przestępstwa które prawo amerykańskie określa jako "crime involving moral turpitude". Jako przestępca w tej kategorii jesteś z założenia niewpuszczalny na teren USA. Są wyjątki od tej reguły ale pewnie to musiałby prawnik ci pomóc w określeniu czy masz szanse patrząc na paragrafy za które zostałeś skazany, co za te paragrafy grozi maksymalnie w Polsce i co za analogiczne paragrafy grozi w USA. Wyjątki są generalnie nieliczne i praktycznie furtka do wyjazdu do USA jest dla Ciebie zamknięta. Aby wyjechać legalnie i się osiedlić masz z założenia 3 drogi: - loteria - o ile twoje przestępstwo czyni Ciebie niewpuszczalnym o tyle loteria nie jest dla Ciebie opcją - pracodawca - obecenie bardzo trudna droga i tak samo jak w loterii o ile przestępstwo ciebie niewpuszczalnym to ta droga jest dla ciebie zamknięta - żona Amerykanka - w tym przypadku można próbować wystąpić o waiver i o ile prawnik uzna, że to przestępstwo może ulec "wybaczeniu" na drodze waivera wtedy możesz próbować tej legalnej drogi. Napisałeś: 24 minutes ago, marcinlubin said: (...) Wiem, że najprawdopodobniej jestem już skreślony. (...) Na forum trudno nam na 100% ocenić czy masz rację czy nie bo nie znamy wszystkich szczegółów, ale jest bardzo duża szansa, że masz rację w tym stwierdzeniu. 3 Cytuj
Audioquest Napisano 24 Kwietnia Zgłoś Napisano 24 Kwietnia (edytowane) Do karalności (narkotyki) przyznałem się podczas pierwszej wizyty w 2017 roku, w czasie, gdy aplikowałem po wizę turystyczną. W sumie byłem w konsulacie ok. 7 razy i od tamtego czasu, gdzie 6 razy odsyłali mnie z kwitkiem i za 7 razem pojawiło się „światełko w tunelu”. Na moją prośbę o zaaprobowanie waiver, konsul poprosił mnie o pisemne uzasadnienie owej prośby, średnio co miesiąc proszą mnie o jakiś nowy dokument, sprawa jest w toku od 1 lutego br. Dotychczas cała procedura wraz z wizytami w konsulacie i adwokatem kosztowała mnie ok €3500 (adwokat na tle konkrecji nie był drogi!). Myślę, że nie jedna osoba na moim miejscu dawno by się poddała, prawie za każdym razem podczas wizyty zadawano mi dziwne i z lekka krępujące pytania. Na dany moment mam ogromy bagaż doświadczeń związanych z rozmowami z konsulami. Osobiście uważam, że nieistotne jest (w sytuacji bycia karanym), ile ma się lat, kim się jest i ile się ma pieniędzy na koncie, konsula trzeba przekonać, że nie stanowi się zagrożenia dla stanów zjednoczonych ani jego społeczności. Muszę przyznać, że jest to dość trudne zadanie, zwłaszcza jeśli w grę wchodzą przestępstwa z zakresu moral turpitude. Odmowa wizy na podstawie paragrafu (sekcji) 214 (b) jest najprostsza forma odmowy. Konsul nie musi niczego uzasadniać ani udowadniać, nie ma możliwości odwołania od tej decyzji, jest to bardzo silna „broń”, z której konsulowie mogą do woli korzystać – nie ma żadnych wytycznych. Dlatego też ważne, aby zawsze być przygotowanym udowodnić dość silne więzi z domem, choć i to nie da gwarancji, że konsul nie skorzysta w ww. Paragrafu, jeśli będzie chciał odmówić, jednocześnie nie wysilając się nad uzasadnieniami odmowy. ps: mój wyrok też był w zawieszeniu, został orzeczony i uprawomocniony w 2011 roku a sprawa tyczyła się roku 2006. Jak wspomniałem wyżej, teraz pojawiło się światełko w tunelu - mamy 2024 rok, staram się jedynie o wizę turystyczną- powodzenia! Edytowane 24 Kwietnia przez Audioquest Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.