Skocz do zawartości

Nielegalny pobyt a status rezydenta podatkowego w Poslce


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, 

 

Próbuję ustalić rezydenturę podatkową dla bez ważnego statusu imigracyjnego. 

Chcialam się dowiedziec czy ja dobrze rozumiem, że jeśli osoba przebywa nielegalnie w USA nadal kwalifikuje się jako polski rezydent podatkowy, pomimo podatków płaconych w USA. Wnoszę to po przeczytaniu umowy z 1974 roku jak i tym artykule: 

 

https://poradniksukces.com/wp/podatki-nielegalnego-w-polsce-w-usa/ 

 

Czy są jakieś inne przesłanki? 

 

Dziękuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Wg interpretacji Polskiego urzędu Skarbowego osoba przebywająca nielegalnie za granicą nie jest tam na stałe czyli nie przeniosła trwale centrum interesów życiowych poza Polskę. Czyli w takim przypadku jesteś rezydentem podatkowym Polski.

Polska rezydencja podatkowa nie wyklucza równoległej amerykańskiej rezydencji podatkowej. USA badając Twoją rezydencję (substantial presence test) nie zastanawiają się czy w tym czasie jesteś czy nie rezydentem podatkowym innego kraju. Jeśli spełniasz substantial presence test to jesteś jednocześnie rezydentem podatkowym USA. W takim przypadku jesteś zobowiązany rozliczyć się w obu krajach z całości dochodów z całego świata. W praktyce to wygląda tak, że rozliczasz się w USA i tu płacisz podatki, a następnie zgłaszasz się w Polsce i jeśli istnieje potrzeba dopłacić podatki (bo stawki w wielu przedziałach dochodów są efektywnie wyższe w Polsce niż w USA) to jesteś zobowiązany taką dopłatę uczynić. Jeśli nie spełniasz tego substantial presence test to jesteś traktowany w USA jako non-resident Alien i od dochodu osiągniętego w USA nadal musisz zapłacić podatek w USA, ale jak masz dochody z wynajmu mieszkań np w Polsce to w tym przypadku nie musisz ich zgłosić w USA. W Polsce tak czy siak zgłaszasz całość dochodów z całego świata.

Nie jestem doradcą podatkowym i nie biorę żadnej odpowiedzialności za wypowiadane opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam linku. Myślę, że oficjalnej interpretacji wiążącej w obiegu prawnym nie ma. Wiedzę swoją czerpie głównie czytając artykuły (np. taki jak Pan załączył) i słuchając wypowiedzi na różnych forach. To co może Pan zrobić to wystąpić do Urzędu Skarbowego w Polsce o indywidualną interpretację podatkową (ale to jest trochę wystawienie się na strzał tak więc doradca podatkowy lub prawnik to lepsza osoba, która rozważy wszelkie plusy i minusy takiego kroku i podpowie)

Tak na serio problem się pojawił w 2022 roku. Do 2022 obowiązywała wprowadzona przez pierwszy rząd Tuska ulga abolicyjna, która w każdym przypadku praktycznie zerowała należności podatkowe w Polsce od dochodów zagranicznych. W 2022 po wprowadzeniu Polskiego Ładu ulga ta przyjęłą formę symboliczną i niestety od 2022 dochody w Pańśtwach z którymi obowiązuje umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania na zasadzie wyłączenia proporcjonalnego nie są jej beneficjentami (a taka umowa obowiązuje z USA obecnie - zawarta w 1974). Umowa z 2013 jeszcze nie została ratyfikowana (a ona zmienia odliczenie na "wyłączenie z progresją"). W przypadku wejścia jej w życie dochody z USA praktycznie przestaną być opodatkowane w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym chyba inaczej doradzi Panu prawnik jeśli przyszłość swoją wiąże Pan z USA i nigdy nie zmierza Pan wrócić do Polski - mając np. nadzieję na znalezienie tutaj małżonka co zalegalizuje Panu pobyt a inaczej jak chce się Pan dorobić, wrócić z pieniędzmi do Polski i tam kupić za odłożone pieniądze dom / mieszkanie (te transakcje trafiają do Urzędu Skarbowego, który weryfikuje je z zadeklarowanymi uprzednio w PITach dochodami)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje. Jest to trochę skomplikowane ale mi nie chodzi w tym przypadku o podatki ale o samą rezydenturę będąc nielegalnie w Stanach w latach 2005-2006. Chciałbym być uważany za rezydenta podatkowego Polski z tytułu nielegalnego statusu imigracyjnego podczas pobytu w USA, takie było moje mniemanie do tej pory. Jest bardzo dużo interpretacji które mówią o 183 pobyty w danym kraju i przenoszeniu ogniska domowego  ale bardzo dużo z nich pomija prawo imigracyjne. Czytałem ostatnio interpretację jednego z urzędow skarbowych ale urząd nie odniósł się do umowy polsko-amerykańskiej z 1974 tylko do przepisów polskich o PIT. Z tego co zrozumiałem z umowy z 1974, te przywileje rezydencyjne dotyczą się osób z ważnym statusem imigracyjnym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli był pan w 2005 i 2006 w USA i chciał być Pan uważany za rezydenta podatkowego Polski. Nie do końca rozumiem jakie to miałoby Panu przywileje przynieść? Zwolnienie z podatku w USA? Ludzie raczej się starają nie być rezydentami podatkowymi a Pan stara się być uznanym za rezydenta - nie do końca rozumiem jaka tu logika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie wiem czy to jest realne bo zaległości podatkowe umarzają się bodajże po 5 latach. Ale chyba przysługuje Panu uznać samemu że nie przeniósł Pan centrum interesów życiowych w tym 2005 i 2006 i złożyć zaległe deklaracje za rok 2005 i 2006. Wyrazić "czynny żal" aby nie rozpoczęto postępowania karnego i zapłacić zaległy podatek za rok 2005 i 2006 (wtedy nie obowiązywała ulga abolicyjna) w Polsce - niestety z odsetkami karnymi. Tak więc nie wiem czy te opłaty nie będą wyższe niż potencjalne świadczenia uzyskane.

Mimo wszystko nie wiem czy Pan rozumie co by oznaczało, że był Pan rezydentem Polskim te 18 lat temu. To by oznaczało, że musiałby Pan wtedy w Polsce dopłacać do podatku. W 2005 średni kurs dolara to było na oko 3.2. Obowiązywała stawka podatkowa 40% od dochodów ponad 74 tys złotych (23 tys dolarów). Jak zarobił Pan np 70 tys dolarów i stawka podatkowa w USA wynosiła wtedy 25%. to jako rezydent podatkowy w Polsce trzeba byłoby dopłacić brakujące 15%. (do tych 40%) (efektywne stawki były inne ale upraszczam dla zrozumienia).  Czyli trzeba byłoby odesłać polskiemu US 10 tys dolarów. Rozumiem, że tego Pan nie uczynił a teraz szuka Pan interpretacji, która mówi że mimo że unikał Pan podatków w Polsce chce być Pan traktowany jak ten co te podatki w tym 2005 i 2006 zapłacił w Polsce. Hmm - dobrze wnioskuje?

Tu kwestia prawa imigracyjnego nic nie wpływa i na nic nie rzutuje. Tak samo by to dotyczyło Pana jakby był Pan na dwuletnim legalnym kontrakcie. Jako rezydent podatkowy w Polsce musiałby Pan dopłacić w Polsce podatek. Ta umowa z 1974 też nic nie wspomina o osobach o uregulowanym statusie imigracyjnym (nielegalny pracownik w USA jest też podatnikiem), W 2005 i 2006 nie zgłosił Pan amerykańskich dochodów w polskim Urzędzie Skarbowym. Domniemał Pan, że nie trzeba - czyli uznał się Pan za osobę co przeniosła do USA na stałe centrum interesów życiowych. Urząd Skarbowy nie "wykrył" tego - myślę, że jego skuteczność w wykrywaniu tego typu przypadków była / jest niewielka. Zaległości podatkowe o ile były to się umorzyły - kamień z serca :)

Ale radzę serio skontaktować się z prawnikiem lub obeznanym w prawie podwójnego opodatkowania doradcą podatkowym. Sprawa jest skomplikowana. Pewnie publiczne forum internetowe nie jest też miejscem gdzie wszystkie szczegóły można wyjawić. Nie wiem czy Pan nie chce sobie wyrządzić większej szkody niż uzyskany przywilej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...