Jump to content

rozne pytania o BENZYNE w usa...


pawelkrk2

Recommended Posts

  • Replies 24
  • Created
  • Last Reply
chcialem sie zapytac ile kosztuje benzyna???tak srednio. ile srednio pala takie zwykle osobowe autka, nie jakies trucki czy hamery:)ile srednio wychodzi galonow na 100 mil???no i jeszce dziwne pytanie, jak pojemne oni tam maja baki?:)pozdrawiam

http://www.gasbuddy.com/ - ceny benzyny w USA i Kanadzie (w Chicago ok. $2,20 - $2,70 za galon)

Zuzycie paliwa podam na przykladzie Forda Five Hundred (2006) ze strony producenta ( http://www.fordvehicles.com/cars/fivehundred/?v=html/ [zakladka SPECS]:

Na jednym galonie (3,75 litra) mozna przejechac 20 mil (miasto) oraz 27 mil (autostrada).

Z tego wynika ze auto pali w miescie 11,7 litra na 100 km (5 gal / 100mil)

Pojemnosc zbiornika paliwa - 20 gal. (75 litrow)

Link to comment
Share on other sites

Może to dla Ciebie jest dziwne, ale w ameryce inaczej liczy się spalanie paliwa w samochodzie.

Tak jak, to podał kolega powyżej, to w USA liczy się ile mil można przejechać z jednego galona paliwa.

Zbiorniki są przeważnie 15 i 20 galonów.

Wiele samochodów ma dwa zbiorniki paliwa .

90 % samochodów na drogach amerykańskich ma automatyczną skrzynie biegów co jest niekorzystne jeżeli ktoś mysli o oszczędzaniu paliwa.

Wiele osób nie wie ile pojemności ma zbiornik w jego samochodzie,

bo jeżeli ktoś dużo jeździ, to tankuje wieczorkiem lub po pracy, a nie wtedy, gdy zostanie mało paliwa w zbiorniku.

Ale , to już taki amerykański obyczaj :wink:

ps.

W innym poście pytałeś, czy to prawda, że daja pełny zbiornik paliwa :?:

Tak.

W większości wypożyczalni dostajesz jeden pełny zbiornik paliwa "za darmo",

który i tak jest wliczony w cenę wypożyczenia :wink:

Ile razy zatankujesz sam , to nikogo nie interesuje, chyba,że masz płatny "millage".

I tak przy okazji.

Czy masz już ukończone 25 lat :?:

W wielu wypożyczalniach jest restrykcja wiekowa na wypożyczenie samochodu.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 months later...

Niestety benzyna poszla w gore, kosztuje teraz ok. 1,5-2 razy mniej niz w Polsce (ok 2,7$ za galon przy kursie dolara 3,2 zl = 2,3 zl za litr, to najnizsza cena paliwa w stanie Maryland w tym momencie).

Samochody pala dosc duzo - kult duzych silnikow, automatycznych skrzyn biegow, wielkich samochodow, konieczna jest klimatyzacja, itp. ...

Moj samochod palil 17 litrow na 100 km :| , przy tankowaniu zwykle plakalem.

Norma na stacjach w USA to dystrybutory z 89, 93 i 95 oktanowym paliwem ( uporzadkowane rosnaco wg ceny :) ) - czyli inaczej niz w Polsce, gdzie 95 oktanow ma najslabsza benzyna. To wplywa na dynamike i spalanie.

Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

W ciągu mojej "kariery" WaTowca benzyna w USA zdrożała od 1 USD do 3 USD (2,7 USD) i kiedy za pierszym razem tankowało się benzyne jak wodę, to już w 2005 trzeba było się nieźle wyginać żeby zatankować do pełna. Jeśli jednak auto jest obsadzone maksymalnie, to koszt paliwa rozłożony na jednostkę nie jest odczuwalny, a chyba nikt nie jeździ na wycieczki w pojedynkę. Jeżdżąc automatem też można zaoszczędzić, pozwalają na to wygodne drogi i autostrady, chyba, że ktoś lubi poszaleć :) Coś za coś.

Link to comment
Share on other sites

Spalanie jest głownie uzasadnione od stylu jazdy, tym samym autem możesz spalić 10 litrów/ 100km, a możesz i 25 litrów/ 100km.

Jeżeli chcesz uniknąć wysokiego spalania delikatnie traktuj gaz.

Jednak jak napisał przedmówca, "coś za coś "

Link to comment
Share on other sites

Spalanie jest głownie uzasadnione od stylu jazdy

Amerykanie jeszcze kilka lat temu nie mysleli o czyms takim jak spalanie. Tam poprostu nie ma ekonomicznych, w sensie europejskim, aut, standard to minimum te 10l na 100km, ale silniki tez male nie sa, ze o wydajnosci to juz nie wspomne.

Link to comment
Share on other sites

90 % samochodów na drogach amerykańskich ma automatyczną skrzynie biegów co jest niekorzystne jeżeli ktoś mysli o oszczędzaniu paliwa.

to większe spalanie to jakieś 5-10% więcej także nie przesadzajmy tu z tym oszczędzaniem. Wiem, bo mam samochód z automatem, w sumie to sprowadzany z USA (nie przeze mnie). W sumie to duży samochód (Chavrolet Lumina) a pali jakieś 10-12 litrów/100 km (rocznik 1995 więc nie taki nowy) także sądzę że i w Stanach nie będzie tak źle z tym spalaniem :) licząc 5 galonów na 100 mil, to przy cenie 2,5$/galon za podróż 3000 mil zapłacimy jakies 375 $, licząc 4 osoby w aucie wychodzi niecała setka na głowe. Doliczając koszty wypożyczenia auta, jakiś noclegów, biletów wstępu (w końcu jedziemy zwiedzać :)), jedzenie, pamiątki i tak dalej to za około 800$ można sobie urządzić 2-3 tygodniową wycieczkę. To chyba nie tak drogo - jakieś 2 tygodnie pracy :)

Norma na stacjach w USA to dystrybutory z 89, 93 i 95 oktanowym paliwem ( uporzadkowane rosnaco wg ceny :) ) - czyli inaczej niz w Polsce, gdzie 95 oktanow ma najslabsza benzyna. To wplywa na dynamike i spalanie.

Pozdrawiam.

Ciekawe jest to że na przykład za naszą zachodnią granicą (na przykład w Niemczech) ciężko znaleść benzynę 95, jest tylko 98 i 99, ale już na przykład na Ukrainie nie można dostać nigdzie 98, a nieraz to i z 95 jest ciężko :)

Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.




×
×
  • Create New...