Kilogramy :)

[tissaya]

sory-ale to typowe polskie przeliczanie. czyli tak- najlepiej chcielibyscie zarabiac min $12/h i wydawac na jedzenie mniej niz $2(bo oczywiscie kto da wiecej niz 2 zl za chleb,albo za kg owoców! a 50 centow to juz jest majątek na wydanie.) za jedzenie na dzien, no nie? moze w ogole fajnie by bylo w ogole nie placic za nic ,tylko zarabiac??

nie dziwie sie ze niektorym Polakom odbija bedąc gdziekolwiek zagranicą myśląc i kalkulując wszystko na złotówki za kazdym razem gdy mają kupić gume do żucia czy owoc.

[Mingan]

stwierdziłaś że jedzenie wydaje ci się tańsze w usa niż w PL więc powiedz na podstawie czego tak twierdzisz? jak w sklepie można unas kupić dobry chleb za złotówke to w usa trzeba było by wydać z 8-10zł to chyba jest jakaś różnica?

[tissaya]

w Stanach zarabiasz ok 30 zl za godzine. w Polsce ok. 4 zl za godzine.

w Stanach wydajesz za chleb 8 zl w Polsce 2- 3 zl. proporcje sa chyba nieporównywalne?

[Mingan]

ciekawe podajesz skrajne wartości jakie można zarobić tu i tam , 30zł na godzine to chyba coś koło 10$/h? a te 4zł/h to chyba w biedronce zarabia się więcej

minimum w polsce to 5zł w stanach minimum 5$ z groszami , proponuje taki przelicznik

[tissaya]

no wiec policz sobie stosunek zarobkow do wydatkow w Stanach i w Polsce po Twoich przelicznikach. Ciekawe gdzie zycie wyjdzie Cie tansz- w Polsce czy w Stanach.

[unknown _girl]

ludzie przestancie przeliczac!!! dlaczego polacy zawsze przeliczaja. dla amerykanow 1$ jest tak jak dla polakow 1zl. po co sobie glowe zawracac przeliczeniami? :shock:

pozdro!

[tissaya]

ludzie przestancie przeliczac!!! dlaczego polacy zawsze przeliczaja. dla amerykanow 1$ jest tak jak dla polakow 1zl. po co sobie glowe zawracac przeliczeniami?  :shock:

pozdro!  

zgadzam się w stu procentach :-)

[Mingan]

no wiec policz sobie stosunek zarobkow do wydatkow w Stanach i w Polsce po Twoich przelicznikach. Ciekawe gdzie zycie wyjdzie Cie tansz- w Polsce czy w Stanach.

w temacie mowa o jedzeniu a ty zaczynasz skakać po wszyskim na około może o cenie ropy zaraz napiszez?

zreszta nikogo do przeliczania nie namawiam osobiscie przez pierwsze tygodnie przeliczałem mimowoli ale puźniej już nie bo niepotrzbnie tylko nerwy się traci (:

[ketrab]

Mnie wali jakies przeliczanie i to, ze jak cos mi sie bedzie wydawalo drogie, to mam patrzec, ze tam sa wyzsze zarobki. Jade tam, bo chce zarobic i napewno bede szukal jak najnizszych cen i wszystkie wygorowane ceny beda mnie odstraszac. Jakby mnie nie interesowalo, co ile tam bedzie kosztowac, to siedzialbym w domu na utrzymaniu rodzicow zamiast rwac sie do roboty za ocean.

[Wojtek-J]

Ceny zarcia w USA sa rozne - w NY za dokladnie takie samo jedzenie placilem ponad 2 razy wiecej niz w stanie VA. Wiele zalezy od miejsca ...

Wyjezdzajac do USA wazylem 82 kg, po powrocie 72 kg.

Praca ratownika - ale nie w parku rozrywki.

Siedzenie na [beeep]e, malo ruchu, brak fizycznej pracy - ale nieregularne jedzenie bez prawdziwych obiadow i z szybkimi sniadaniami, kolacje solidne, czasem doprawiane fast foodem - tuz przed snem.

Nie ma reguly, chociaz dziewczyny przewaznie tyja

Pozdr.