pavel1975 Posted June 20, 2006 Report Posted June 20, 2006 Tyle pojawia sie tematow nt. oszczednosci na roznym stuffie, a to maszynki zamiast fryzjera, namioty zamiast mieszkan, zucanie palenia, pedzenie wlasnego alkoholu, wspolne dojazdy do pracy etc. A nikt nie zauwazyl ile mozna zaoszczedzic na jedzeniu, a to koszt ok. 50$/tydzien. A przeciez ile bys sie nie napchal/a i tak jedzonkeim cieszyc sie bedziesz gora 4h maximum 5h, no chyba ze masz obstrukcje to troche dluzej. Moi drodzy powiedzmy sobie otwarcie: jedzenie to spuszczanie z woda w klozecie naszych ciezko zarobionych dolarow!!! Najwieksze oszczednosci mozna zrobic na szamce. Kiedys widzialem w Polsacie (albo na TVN nie pomne teraz) u Drzyzgi ludzi ktorzy zaprzestali tego procederu wiele lat temu i zyja, nie pamietam o co tam chodzilo bo wtedy za bardzo sie tym nie interesowalem, ale moze ktos z szanownych forumowiczow kojarzy temat i wie o co chodzi? Moze wiecie jak sie za to zabrac?
meya Posted June 20, 2006 Report Posted June 20, 2006 Tez widzialam ten program, o ile pamietam ci ludzie zywili sie powietrzem czy cos takiego A przeciez ile bys sie nie napchal/a i tak jedzonkeim cieszyc sie bedziesz gora 4h maximum 5h, no chyba ze masz obstrukcje to troche dluzej. Moi drodzy powiedzmy sobie otwarcie: jedzenie to spuszczanie z woda w klozecie naszych ciezko zarobionych dolarow!!! Pomysl jest ciekawy... W dodatku nic nie jedzac zaoszczedzisz tez czas, ktory mozesz poswiecic przeciez na robienie wiekszej ilosci godzin w drugiej/trzeciej pracy...
kubakj Posted June 21, 2006 Report Posted June 21, 2006 A czy ktos nie wymyslil moze zbudowania tratfy, aby zaoszczedzic na bilecie do USA przeplywajac ocean??
gabrielangel Posted June 21, 2006 Report Posted June 21, 2006 hehe dokladnie. mozesz tez oszczedzic na mieszkaniu kupujac RV i spac na parkingach Walmartu. jest jeszcze inny sposob na tanie mieszkanie i tanie podrozowanie szczegolnie w mid-west states. na parkingach czesto znajdziesz truckerow wozacych "pol domu" do innego stanu. masz lozko, firanki i wszystko inne co w domu, tylko pradu nie ma i kanalizacji. a na jedzeniu mozesz jeszcze bardziej zaoszczedzic. kup sobie strzelbe i poluj. jak nie bedziesz mogl nic dzikiego zabic to zawsze zostaja psy i koty albo do zoo. etc, mnostwo mozliwosci jest. tylko po co ? czy wydawanie 50$ tygodniowo tak cie boli ? wolisz zdrowie stracic za pare dolarow wiecej ?
pavel1975 Posted June 22, 2006 Author Report Posted June 22, 2006 A czy ktos nie wymyslil moze zbudowania tratfy, aby zaoszczedzic na bilecie do USA przeplywajac ocean?? 1. TRATWY nie 'tratfy' 2. myslalem o tym, ale krotko, sprawa sie nie oplaca, czasowo wychodzi niekorzystnie
pavel1975 Posted June 22, 2006 Author Report Posted June 22, 2006 tylko po co ? czy wydawanie 50$ tygodniowo tak cie boli ? wolisz zdrowie stracic za pare dolarow wiecej ? 1. mnie boli wydanie kazdej, nawet najmniejszej ilosci kochanych dolarow 2. spox, teamt podalem 100% ironicznie, nie spodziewalem sie ze ktos to wezmie na powaznie ))
kubakj Posted June 22, 2006 Report Posted June 22, 2006 A czy ktos nie wymyslil moze zbudowania tratfy, aby zaoszczedzic na bilecie do USA przeplywajac ocean?? 1. TRATWY nie 'tratfy' 2. myslalem o tym, ale krotko, sprawa sie nie oplaca, czasowo wychodzi niekorzystnie 1. a moze chcialem specjalnie tak napisac, aby sie posmiac z wielkich ciulaczy ?
STMan Posted June 22, 2006 Report Posted June 22, 2006 Najlepszym sposobem na niewydanie nic w stanach jest......niejechanie tam - po co wydawac na bilety noclegi jedzenie itp....
pavel1975 Posted June 23, 2006 Author Report Posted June 23, 2006 1. a moze chcialem specjalnie tak napisac, aby sie posmiac z wielkich ciulaczy ? 1. moze, ale watpie, walnales byka i jest Ci glupio madralo. :twisted:
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.