Zmijka Napisano 21 Lipca 2005 Zgłoś Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 to ze jestesmy za granica nie znaczy ze nagle jestesmy bracmi. Na bacznosci trzeba sie miec wszedzie czy w kraju czy zagranica. Sa rozni ludzie, jak to juz wyzej zostalo napisane. Sa zlodzieje w kraju i ci sami jada zagranice. Jezeli jest ktos uczciwy to czy w POlsce czy USA bedzie uczciwy. Dlatego tez podkreslam, ze nalezy zaczac od zmiany nastawienia u siebie: what goes around, comes around jak glosi przyslowie:) a wiec szerzmy dobry przyklad, badzmy dla siebie zyczliwi to i inni odplaca nam tym samym:) :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dagmarcia Napisano 21 Lipca 2005 Zgłoś Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 Nie twierdze, ze jestesmy bracmi, ani w Polsce, ani poza granicami kraju. Zgadzam, na bacznosci nalezy sie miec wszedzie, tylko to nie byla kradziez kieszonkowa, ale ordynarne wyrwanie mi portfela z reki z usmiechem na twarzy i ze slowami - ze skoro ja jestem legalnie to na pewno duzo zarabiam i powinnam postawic temu czlowiekowi i jego kolezkom wodke. Tak czy inaczej, po tym i jeszcze paru innych przykrych wydarzeniach nie szukam kontaktu z Polakami... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zmijka Napisano 21 Lipca 2005 Zgłoś Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 Nie dziwie ci sie dagmarcia, naprawde. Ale tacy ludzie sa w Polsce tez. Sa tez decent people i z takimi mozna zyc. Nie nalezy jednak oczekiwac zbyt wiele. Nauczylam sie juz dystansu i nie szukam. :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dagmarcia Napisano 21 Lipca 2005 Zgłoś Udostępnij Napisano 21 Lipca 2005 I couldn't agree more. Sa ludzie uczciwi, sa i zlodzieje. Ja oczekiwan nie mam zadnych, po prostu nie szukam kontaktu z Polakami tutaj i tyle. I bardzo sceptycznie, lub mowiac ladniej - z dystansem - podchodze do Polakow, ktorzy szukaja kontaku ze mna... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kati Napisano 26 Lipca 2005 Zgłoś Udostępnij Napisano 26 Lipca 2005 Zawsze zastanawiałam się jak to jest z tym zyciem w Stanach. Wiem, ze wiele (o ile nie wszystko) zalezy od tego czy jest się legalnie czy nie. Ale jedno chyba jest pewne, majac w Stanach prace zyje się latwiej niz tu w Polsce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiola Napisano 27 Lipca 2005 Zgłoś Udostępnij Napisano 27 Lipca 2005 W Polsce żyje sie tez całkiem nieźle, gdy masz dobrą pracę....... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kati Napisano 28 Lipca 2005 Zgłoś Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Pod warunkiem, że ta praca daje zarobki rzędu 10.000 zł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiola Napisano 28 Lipca 2005 Zgłoś Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Marzenia.....moze sie spełniają....... To bez sensu....... Poddaję się... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kati Napisano 28 Lipca 2005 Zgłoś Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 No to tylko pozazdroscic Ja ciagle marudze .... :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WsK Napisano 23 Sierpnia 2005 Zgłoś Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2005 W Polsce żyje sie tez całkiem nieźle, gdy masz dobrą pracę....... ale tylko wtedy gdy masz dobrą prace... chodz sa osoby ktore mi moga odpowiedziec ze w kazdym kraju trzeba miec dobra prace zeby zyc na poziomie ....i zgodze sie ale w polsce to priorytet ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.