Skocz do zawartości

Ubezpieczenia zdrowotne


maniak

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

Raz na jakis czas badania :) to nawet w Polsce juz ciezko doprosic sie zeby Narodowy Fundusz to pokryl - jelsi faktycznie jest to przypadek ze ktos chce raz na pol roku pojsc na badania mimo braku zadnych objawow to faktycznie chyba lepiej wziac ubezpieczenie w USA.

Ubezpieczenie w Polsce turystyczne dziela sie na 2 grupy, tzw Emergency i KL (koszty leczenia).

Tak jak mowisz Emergency pokrywa tylko koszy zwiazane z wypadkami i zwiazane jest z transportem chorego i leczeniem w kraju, tzn minimum kosztow zwiazanych z doprowadzeniem chorego do stanu pozwalajacego na powrot do kraju. To ubezpieczenie jest tanie, mozna je dostac juz od ok 30$ na 3 miesiace w zaleznosci od kwoty gornej ubezpieczenia.

Ubezpieczenie KL zwiazane jest z pobytem osoby za granica i obejmuje rowniez wypadki/zachorowania zwiazane z praca za granica (nie wymagane jest zadne potwierdzenie ani umow,ani wiza), jest to ubezpieczenie od kosztow jakiegokolwiek leczenie - tzn wizyta u lekarza i prosba o standardowe badania np krwii moze nie zostac pokryta moim zdaniem jesli pacjent nie ma powodow/objawow itp do wykonania tego badania, natomiast kazda wizyta u lekarza zwiazana z choroba/objawami to koszt leczenia ktory zostanie pokryty (za wyjatkiem chorob przewleklych leczonych wczesniej - prawdopodobnie ubezpieczenie na wypadek osoby chorej np na raka zeby nie poleciala leczyc sie do usa)

Ubezpieczenie drozsze, ja mam opcje 30$ na osobe na kwote 50tys$ odnawiam co 3 miesiace.

Polecam telefon do Warty w Polsce i rozmowe z konsultantem, ja zadalem pytania i otrzymalem odpowiedzi podczas podpisywania umowy a mialem ich duzo. Co do niepewnosci z ubezpieczalnia to z nimi nigdy nie wiadomo ale czy to ma zwiazek z Warta akurat? Ja mialem ubezpieczenie z AVIINSURANCE w San Francisco i rachunku na kwote 900$ nie pokrylo bo niby jakis wyjatek a rachunek 200$ za wizyte u lekarza z angina pokrylo...

Ubezpieczalnie zawsze sie bronia przed wyplata wiec skoro mozna taniej dlaczego kupowac drozej w usa? Moja prywatna opinia

  • Odpowiedzi 20
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź
Napisano
Ubezpieczalnie zawsze sie bronia przed wyplata wiec skoro mozna taniej dlaczego kupowac drozej w usa?

Dlatego że chcę mieć możliwość chodzenia do lekarza nie tylko w wypadku "emergency" czy zachorowania, jest np. coś takiego jak kontrolna wizyta u ginekologa co roku (oraz badania) czy np. wizyta kontrolna u okulisty i pokrycie części kosztów za okulary. I nie bardzo mi się uśmiecha płacić za to z własnej kieszeni :) O zajściu w ciążę i porodzie nie wspomnę. Dla kogoś kto chce mieszkać w USA na stałe lepiej być ubezpieczonym w USA.

Napisano

porod , okulary, ginekolog - tu sie zgodze, przepraszam za losowa kolejnosc :)

ja nie wiem ile co i jak wiec taka Warta KL to dla mnie idealne wyjscie, ostatnio przynajmniej raz na rok bywam w polsce wiec tak przy okazji zagladam tam do dentysty czy specjalisty

a swoja droga pytanie:

bedac w usa, mam umowy zlecenie w polsce zatem oplacam, chcac-nie chcac skladki zdrowotne w jakim stopniu i czy w ogole polski Fundusz Zdrowia partycypuje w kosztach leczenia w usa? ktos ma jakies informacje

Napisano

już widzę jak jakieś śmieszne ubezpieczenie polskie pokrywa Ci koszty drogiego leczenia w USA. Nie wiem skąd macie takie informacje ale jak dostaniesz za szpital $50 000 to ciekawe czy zapłacą... przecież 10 takich pacjentów i polskie ubezpieczenie bankrutuje, nie wspominając o NFZ... z resztą nikt kto jest tutaj legalnie nie będzie raczej się bawił w takie rzeczy tylko trzeba się ubezpieczyć w normalnym amerykańskim... sprawdź sobie Blue Cross Blue Shield ---> http://www.bcbs.com/ . W kazdym razie ubezpieczenie na zdrowie nie jest tanie w USA.

Inna sprawa jest taka, ze zaden lekarz z takim ubezpieczeniem Cie nie przyjmnie, chyba ze masz SS, to jakby co bedzie mogl Cie wyslac na Collection, ale nie kazdemu chce sie w to bawic...

Napisano

My jesteśmy w Blue Cross Blue Shield. Jest taniej w momencie gdy ubezpieczenie jest w pracy. Za ubezpieczenie rodzinne PPO co tydzień ściągają mężowi z czeka 60 dolarów, więc nie są to jakieś potworne sumy. Natomiast z tego co wiem to indywidualnie płaci się o wiele więcej.

Napisano

mod:

tak pokrywa i bzdury piszesz, oczywiscie ze lekarz cie przyjmie, chyba nie wiesz jak sie procedura odbywa...

przy kazdej wizycie podpisujesz papierek ze jak ubezpieczenie nie pokryje to pokryjesz osobiscie z wlasnej kieszeni, nie wiem jak w innych stanach ale w Wisconsin obowiazuje prawo ze w naglych przypadkach i tak musza udzielic ci porady czy podpiszesz ten papierek czy tez nie, naturalnie pozniej beda dochodzic sowjej zaplaty ale to juz inna historia

co to za roznica ile jest rachunek??

liczy sie gorna kwota ubezpieczenia do ktorej ubezpieczalnia pokrywa koszty, ja mam wlasnie na 50k$

NFZ w polsce to bylo pytanie? Cos mi sie nie wydaje ze NFZ partycypuje w kosztach ale tego nie wiem, dlatego pytam...

A ubezpieczalnie nie bankrutuja - poszytaj w googalch jak dzialaja ubezpieczalnie i co to jest co-insurance, wiecej wiary, takjak pisalem widzialme jak to dziala i dziala dobrze, przynajmnije w przypadku WARTA KL

Napisano
przy kazdej wizycie podpisujesz papierek ze jak ubezpieczenie nie pokryje to pokryjesz osobiscie z wlasnej kieszeni, nie wiem jak w innych stanach ale w Wisconsin obowiazuje prawo ze w naglych przypadkach i tak musza udzielic ci porady

w historii mojej pracy nie spotkałem kogoś kto by miał ubezpiecznie z Polski, a dziennie wpisuje ok. 100 pacjentów, w szczególności Polaków z różnymi amerykańskimi ubezpieczeniami, poza tym wiem że lekarze często nie przyjmą pacjentów bez ubezpieczenia lub przynajmniej bez SS, bo potem kto karze takiemu pacjentowi płacić? Co do nagłych wypadków to proste że Cie przyjmą tylko potem dostaniesz rachunek za wszystko i ciekawe czy taka śmieszna Warta zapłaci tyle, jakby tak było to każdy by kupował polskie, dużo tańsze ubezpieczenie.

Napisano

witam,

widzisz... nie spotkales nikogo kto mial ubepzieczenie warty a tak zapewniasz ze "smieszna warta" nie zaplaci, moim zdaniem twoje doswiadczenie swiadczy to o tym ze zaden z tych pacjentow nie wiedzial o warcie lub zdecydowal nie kupowac warty a ty wnioskujesz ze nie chcieli warty bo warta nie placi - dosc uproszciles temat a to niedobrze - warta placi bo taka masz umowe, lekarze przyjmuja z ubezpieczeniem czy bez, od sciagania naleznosci sa collection company, jedyne z czym sie spotkalem to wymog SSN - a to wlasnie celem pozniejszego sciagniecia dlugu za rachunek

tak jak pisalem, poczytaj co to co-insurance ubezpieczalni i jak juz poczytasz to zastanow sie czy taka "smieszna warta" zaplaci te 50k$ cz tez 500k$ z wlasnej kieszeni czy tez z innej...

milej lektury

Napisano
lekarze przyjmuja z ubezpieczeniem czy bez, od sciagania naleznosci sa collection company, jedyne z czym sie spotkalem to wymog SSN - a to wlasnie celem pozniejszego sciagniecia dlugu za rachunek

Oj, niekoniecznie. Zanm lekarzy którzy sobie przebierają :) W każdym razie np. dentysta moich dzieci nie przyjmie jeśli nie masz ubezpieczenia lub nie zapłacisz od razu w dniu wizyty. Wielu lekarzy nie przyjmuje też pacjentów z publicznym ubezpieczeniem, bo szarpią się potem z należnością. Gdzieś ostatnio czytałam że w Illinois długi samego Medicare w szpitalach wynoszą ponad półtora miliarda dolarów.

Nie twierdzę że Warta nie zapłaci, ale trzeba być realistą. Za 50 zł nie należy oczekiwać cudów, pieniądze muszą się skadś brać, przecież ubezpieczalnia ich sama nie drukuje a wątpię czy do interesu dopłaca.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...