weterynarz

[capricorn]

Nie orientowałam się jakoś wybitnie w sprawie Kanady, bo interesuje mnie głównie temat lek.wet. w USA - ale z tego co doczytywałam system jest analogiczny, czyt. nie ma tak łatwo Trzeba swoje przysiąść i zdać kolejne egzaminy - jedynie przed ostatnim krokiem (Clinical Proficiency Examination) można dostać "czasową" licencję i pracować pod kontrolą. Później w zależności od stanu/prowincji może być jeszcze wymagany kolejny egzamin, nooo ale po tych poprzednich to już pestka :]

[gal]

Nie wiem czy to dobra sugestia ale moze pomyslec i rozpoczac od wolontariatu od najnizszego szczebla.

Jest takie miejsce w USA najwieksze sanktuarium zwierzat,

http://bestfriends.o...t-Friends-Utah/

Moze to pomoc ci w stawianiu pierwszych krokow.

Zaznaczam to tylko sugestia

plus strona z zatrudnieniem

http://bestfriends.org/Careers/Current-Job-Openings/

[jnna]

Dziękuję Wam wszystkim za wskazówki. To nie bezpośrednio dla mnie, a dla bliskiej mi osoby. I prawdę powiedziawszy o Kanadę podpytałam, bo padły powyższe słowa, a priorytetowo celować byśmy chcieli w USA.

Zastanawia mnie jeszcze jak działają później amerykańscy studenci, którzy kończą weterynarię tutaj (a są i tacy ), oni chyba będą najlepiej zorientowani w temacie. Wiem, że Kraków prowadzi jakieś tam dodatkowe kursy na certyfikaty obowiązujące w UK, więc kto wie..

[capricorn]

Są? To chyba na palcach jednej ręki można ich policzyć

Z Wielką Brytanią to w ogóle nie ma żadnego problemu, nie trzeba nostryfikować dyplomów, zdawać egzaminów - jako, że nasze dyplomy są uznawane w całej UE. Kraków to jednak zupełnie nowo powstały wydział, więc może rządzi się własnymi prawami

[jnna]

Dyplom dyplomem, ale chodzi o licencję z tego co zapamiętałam, prawo do wykonywania zawodu weterynarza w UK. Głowy nie daję i nie chcę nikomu mieszać, jak mi się uda odkopać tą ofertę to doprecyzuję.

A co do weterynarzy w USA, udało nam się znaleźć to: http://immigrationworkvisa.wordpress.com/2011/08/02/how-to-get-working-visa-to-work-as-veterinarian-in-usa/

Dosyć ogólnie, bo jak już wspomnieliście każdy stan rządzi się troche innymi prawami w tej sprawie, ale krok po kroku i dosyć przejrzyście. Może się jeszcze komuś w przyszłości przyda.